“Poproszę Wyborczą” – rzuca w stronę kioskowego okienka codziennie setki tysięcy ludzi, bez szemrania wysupłując z portfela kilka brzęczących monet. Normalne, prawda?
Głośniczek, mikrofon, klawiatura i wyświetlacz. Wszystko się zgadza, ale najnowsze telefony nie przypominają tych sprzed kilku lat.
Istnieniem wirusów komputerowych można się nie przejmować. Przecież nie mając programu antywirusowego, o ich obecności na dysku peceta nawet nie będziemy wiedzieć. Tymczasem taka beztroska może nas naprawdę wiele kosztować.
Komputerowe mapy i atlasy mają wiele zalet, ale i jedną wadę – kosztują. Ich internetowe odpowiedniki są za darmo.
Zbliżają się imieniny cioci z Ameryki… Trzeba wysłać ładnego maila z życzeniami. Gdzieś miałem taką fajną ozdobną czcionkę… Rety, jak ją znaleźć?
Mamy już nagrywarkę CD-RW, stosik płyt czekających tylko na wypalenie, jakiś program do nagrywania… Trzeba jeszcze tylko skonfigurować sprzęt i system operacyjny.
Czasami “komórka” jest jedynym urządzeniem, które pozwala na podłączenie komputera do Sieci. Trzeba tylko zmusić do współpracy te dwa urządzenia.
Dystrybutorzy i producenci oprogramowania twierdzą, że pecetowy software jest przyjazny i bezpieczny dla każdego, nawet początkującego użytkownika. Fakty wskazują jednak na coś zupełnie innego.
Na rynku pojawia się coraz więcej telefonów komórkowych obsługujących technologię Javy, dzięki której w łatwy sposób można zwiększyć potencjał aparatu, instalując w nim różnorodne aplikacje, programy użytkowe i gry.
Dzięki pecetom obsługa telefonów komórkowych może być znacznie łatwiejsza. Na trzech przykładach pokazujemy, jak korzystać z aplikacji do zarządzania “komórkami”.
CD-ROM, nagrywarka CD-R/RW oraz odtwarzacz DVD – wszystkie te urządzenia zmieściły się w najnowszym napędzie combo firmy Samsung.
Wśród inżynierów projektantów od lat istnieje podział na zwolenników produktów Autodesku i Bentleya. Przyglądamy się najnowszej edycji MicroStation.