Żeby napisać recenzję Civil War potrzebowałem pełnych 24 godzin od wyjścia z kina, żeby zastanowić się, co ja właściwie sądzę o tym filmie. Bez wątpienia jest to moim zdaniem najnudniejsza część przygód Avengersów, która momentami przypomina bardziej zwiastun nadchodzących produkcji Marvela, niż… no wiecie, film.