Asus Radeon HD 7970 3072MB GDDR5 – wciąż drogie

W sklepach pojawia się coraz więcej nowych kart graficznych z układem Radeon HD 7000 stąd też coraz więcej produktów z logo AMD w naszych testach. Tym razem przyszła pora na kartę Asusa wyposażoną w Radeona HD 7970.
Asus Radeon HD 7970 3072MB GDDR5 – wciąż drogie

Prezentowany Asus jest konstrukcją w pełni referencyjną i od pokazywanego w momencie premiery produktu AMD różni się jedynie naklejką oraz zawartością opakowania. Nowe rdzenie o kodowej nazwie Tahiti XT jako pierwsze na rynku wykonane zostały w 28-nanometrowym procesie technologicznym. Kolejną nowością w kartach graficznych jest rezygnacja z obecnej szyny PCI-Express na rzecz PCI-E 3.0. W stosunku do stosowanej w Radeonach 6000 jej drugiej generacji wzrost przepustowości jest dwa razy większy i wynosi 32 Gb/s. Są to dwie kluczowe, ale nie jedyne zmiany jakie zastaniemy w nowym Radeonie – pozostałe znajdziecie pod tym linkiem.

Pod względem poboru mocy nowy HD 7970 deklasuje prezentowaną na wykresie konkurencję.

Pod względem poboru mocy nowy HD 7970 deklasuje prezentowaną na wykresie konkurencję.

Nowy, 28-nanometrowy rdzeń Radeona HD 7970 pracuje z częstotliwością natywną 925 MHz, natomiast w momencie spoczynku wartość ta redukowana jest do zaledwie 150 MHz. W stosunku do poprzedniej generacji oprócz taktowania wzrosła również liczba aktywnych jednostek cieniujących. Podczas gdy karty z układem HD 6970 oferowały 1536 jednostek nowe Radeony mają ich 2048.

Wbrew pierwszym informacjom dotyczącym nowych pamięci Radeonów inżynierowie postanowili pozostać przy stosowanych wcześniej, sprawdzonych GDDR5. Podobnie jak i u poprzednika pracują one z częstotliwością natywną 1375 MHz (5500 MHz efektywnie), natomiast poszerzyli szynę danych z 256 do 384 bitów. Ostatnia z wprowadzonych zmian dotyczyła ilości pamięci dostępnej na karcie. W czasie gdy poprzednie serie Radonów HD oferowały jeden bądź dwa giga, najnowsze topowe karty będą jej miały aż 3 GB. Mimo wprowadzenia tych wszystkich zmian współczynnik TDP karty pozostał na niezmienionym poziomie w stosunku do poprzednika i wynosi 250 W.

W teście 3DMark 11 Radeon HD 7970 radzi sobie dobrze z najszybszymi jednordzeniowymi kartami konkurencji.

W teście 3DMark 11 Radeon HD 7970 radzi sobie dobrze z najszybszymi jednordzeniowymi kartami konkurencji.

Prezentowany Asus, jak już wspomniałem na wstępie, jest kartą referencyjną zarówno pod względem częstotliwości pracy zegarów rdzenia oraz pamięci jak również układu chłodzenia. Na pierwszy rzut oka karta może przypominać Wam poprzednika – Radeona HD 6970, jednak w jej budowie zaszło parę pozytywnych zmian… Tworzywo sztuczne, pod którym umieszczony został radiator to materiał lepszej jakości. Aluminiowy radiator połączony jest z komorą Vapor Chamber szóstej generacji. Przebudowie uległa również sama turbina. Ma ona większą średnicę oraz zmienioną budowę łopatek. Wpłynęło to pozytywnie na przepływ powietrza, ale jednocześnie zwiększyło ilość generowanego hałasu. W spoczynku nowy 7970 generował 36,2dB (1,9 sona) a poprzednik tylko 32,3 dB (1,4 sona). Różnice te robią się jeszcze większe w momencie włączenia gry kiedy karty generują 53,6 (8,2 sona) oraz 43,8 dB (4,4 sona) odpowiednio dla Radeona HD 7970 oraz HD 6970.

Wydajność układu chłodzenia przekłada się bezpośrednio na temperatury panujące na rdzeniach obu wymienionych wyżej produktów i tu zdecydowanie lepiej wypada nowość AMD. W trakcie spoczynku temperatura wynosi zaledwie 49°C (HD 6970 – 46°C), natomiast w trakcie rozgrywki wzrasta do 86°C w czasie gry starsza karta nagrzewała się do 92°C. Jeżeli pod uwagę weźmiemy różnice w wydajności to wyniki Radeona HD 7970 są naprawdę wysokie.

W wykorzystującym DX10 Crysis Warhead karta pozostaje bezkonkurencyjna.

W wykorzystującym DX10 Crysis Warhead karta pozostaje bezkonkurencyjna.

Podobnie jak w przypadku temperatur miłym zaskoczeniem okazał się także pobór prądu. Wraz z wprowadzeniem kart Radeon HD 7970 światło dzienne ujrzała fenomenalna technologia AMD ZeroCore Power umożliwiająca obniżenie poboru mocy nowych kart do poziomu zaledwie 3 W w trybie long idle (moment w którym nieużywany komputer wygasza monitor). W trakcie naszych testów HD 7970 wraz z resztą platformy w czasie spoczynku pobierał 103 W (Radeon HD 6970 – 115 W). Po przejściu we wspomniany wyżej stan wartość ta spadała do poziomu zaledwie 48 W(!) podczas gdy w starszym Radeonie HD 6970 pozostawała jednakowa jak w przypadku trybu idle. W trakcie pełnego obciążenia HD 7970 również okazał się bardziej oszczędny niż poprzednik pobierając łącznie 381 W (Radeon HD 6970 – 409 W).

Far Cry 2 zawsze był domeną kart NV i tak jest tym razem. Radeon HD 7970 przegywa w nim z GeForce'm GTX 580.

Far Cry 2 zawsze był domeną kart NV i tak jest tym razem. Radeon HD 7970 przegywa w nim z GeForce’m GTX 580.

Pod względem wydajności Radeon HD 7970 od Asus’a wyprzedza poprzednika o blisko 20%, a nad najszybszą do niedawna jednordzeniową kartą – GeForce’m GTX 580 – ma około 12% przewagi. Są to znaczne różnice, ale takich właśnie spodziewaliśmy się po nowej serii kart graficznych. W naszym zestawieniu nowe jednordzeniowe Radeony uplasowały się zaraz za takimi produktami jak dwurdzeniowy GeForce GTX 590 który zachował jedynie 9% przewagi oraz lider naszego zestawienia: również dwurdzeniowy Radeona HD 6990, który jest szybszy o 16%.

Również w starszym DiRT'ie 2 wyniki przemawiają na korzyść GeForce'a GTX 580.

Również w starszym DiRT’ie 2 wyniki przemawiają na korzyść GeForce’a GTX 580.

Wraz z kartą Asus’a otrzymamy przeciętny zestaw dodatków. Wśród nich na uwagę zasługują przejściówki mini DP-DVI czy HDMI-DVI. Nie zabrakło tu także mostka CrossFire a także przejściówki zasilania z 2x 6-pin na 1x 8-pin PEG. Niestety Asus nie dołączył żadnej gry, na której można byłoby na gorąco sprawdzić wydajność nowego nabytku.

Radeon HD 7970 z logo Asus’a jest kartą bardzo wydajną, z wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami względem poprzednika, lecz z jedną istotną wadą – wysoką ceną. Podczas, gdy za karty z Radeonem HD 6970 przyjdzie nam zapłacić około 1300 zł, prezentowany Asus będzie nas kosztował aż około 2250 zł.

Grzegorz Glonek