.
Tak Sunde skomentował dominującą pozycję Facebooka w świecie mediów społecznościowych podczas wywiadu dla CNBC. Dalej Sunde argumentuje, że oczywiście, posiadanie konta na Facebooku jest totalnie nieobowiązkowe, jednak jeśli ktoś “nie istnieje” na Facebooku, musi liczyć się na utrudniony kontakt ze znajomymi, rodziną, brak informacji o nadchodzących wydarzeniach w swojej okolicy itd.
Sunde bardzo przekonująco argumentował tezę o tym, że Facebook stał się niezależnym państwem – ark Zuckerberg traktowany jest jako lider polityczny przez chociażby niemiecką kanclerz Angelę Merkel, która ustalała z Zuckerbergiem politykę Facebooka dotyczącą negatywnych wpisów o imigrantach w Europie.
Współzałożyciel Zatoki Piratów krytykował Facebooka również za wymuszanie na użytkownikach korzystania ze swojego prawdziwego imienia i nazwiska, przez co w wielu krajach, w których nadal obowiązuje cenzura polityczna, użytkownicy Facebooka narażeni są na dość poważne reperkusje. Zdaniem Sunde wymóg podawania prawdziwych danych przez użytkowników bierze się tylko i wyłącznie z chęci zysku Zuckerberga.
Zanim jednak przyjmiecie punkt widzenia Petera Sunde, jako swój własny, polecamy przemyśleć jego powyższe wypowiedzi. Sunde reprezentuje bardzo ekstremalne poglądy, jeśli chodzi o wolność w Sieci (w końcu był jednym z założycieli ThePirateBay).