Już wcześniej było wiadomo, że Pixelbook będzie sprzedawany w kilku wariantach różniących się pojemnością wbudowanej pamięci masowej: 128 GB, 256 GB i 512 GB. Teraz, dzięki serwisowi 9to5Google, który wyśledził dane handlowe zawierające szczegóły na temat podzespołów wbudowanych w Pixelbooka wiemy już nieco więcej.
Ekran debiutującego Pixelbooka ma przekątną 12,3 cala. To nieco mniej od poprzednich laptopów Chromebook Pixel (z 2013 i 2015 roku), które miały ekran o przekątnej 12,85″ i rozdzielczości 2560 x 1700 przy proporcjach 3:2. Nie jest wciąż znana rozdzielczość ekranu najnowszego Pixelbooka, ale trudno zakładać, by była ona niższa od modeli poprzednich generacji.
Sercem obliczeniowym nowego Pixelbooka ma być układ Intel i5, jednak nie wiadomo, czy pomiędzy poszczególnymi wersjami będą jakieś różnice w częstotliwości pracy procesorów, a także jaka będzie pojemność pamięci RAM.
Nowy Pixelbook tani nie będzie. Za wersję z nośnikiem o pojemności 128 GB trzeba będzie zapłacić niemal 1200 dolarów (ok. 4400 zł), z kolei wybierający model z 512 GB pamięci masowej będą musieli uiścić 1750 dolarów (ok. 6400 zł). Oczywiście ceny są szacowane dla rynku amerykańskiego. W naszym przypadku należałoby doliczyć cło i VAT, co powoduje że Pixelbook staje się niezwykłą atrakcją dla… nikogo. Nie uprzedzajmy jednak faktów i od ferowania wyroków powstrzymajmy się przynajmniej do oficjalnej prezentacji Google, która rozpocznie się dziś o godzinie 18.00 polskiego czasu. | CHIP
