Radosław Sikorski ma pretensje do Plusa za roamingowy rachunek w wysokości 4 tysięcy złotych

Polityk napisał o sprawie w ostrych słowach na Twitterze:

Nie ma to jak dostać rachunek za roaming aby docenić Unię Europejską. Nasz drogi  @Plus_Polska policzył mi ponad 4000 zł za 24 godziny w Szwajcarii. Jak Państwo sądzicie, to jeszcze chciwość czy już złodziejstwo?

Były minister spraw zagranicznych dodał, że miał w urządzeniu włączony tryb oszczędzania danych. Do skargi odniósł się operator, wyjaśniając:

Szwajcaria jest wyjątkowym krajem w Europie, jeżeli chodzi o wysokość opłat za usługi telekomunikacyjne. Dotyczy to wszystkich polskich operatorów i wynika z umów, jakie mają oni podpisane z operatorami szwajcarskimi. Stawki u wszystkich są porównywalne.

Plus przypomniał też, że użytkownicy są ostrzegani SMS-ami o opłatach w roamingu, a dodatkowo domyślnie każdy klient ma uruchomioną blokadę, zatrzymującą transmisję danych po osiągnięciu poziomu 250 złotych. Szwajcarii nie obejmują wprowadzone niedawno nowe zasady, które zlikwidowały bądź obniżyły opłaty telekomunikacyjne na terenie Unii Europejskiej, ponieważ kraj nie jest częścią Wspólnoty. Sikorski skomentował już reakcję Plusa, zaznaczając, że “nie akceptuje wyjaśnień”. Teraz prosi o interwencję Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Więcej:bezcatnews