TEST: Volkswagen Arteon R-Line, najnowsze technologie w rasowym gran turismo

Arteon to pojazd synergiczny. Synergiczny, czyli taki, w którym człowiek i maszyna mają stanowić jedność. Nie jest to pojazd autonomiczny, takie jeszcze nie mogą się poruszać na naszych drogach i takim też nie jest testowany Arteon R-Line. Ale bogactwo pokładowych systemów wspomagania jazdy, czy po prostu jej umilania sprawiają, że tym autem chce się ruszyć w podróż.
VW Arteon
VW Arteon

Do naszej redakcji trafił Volkswagen Arteon R-Line 2.0 TSI 4Motion o mocy 206 kW (280 KM) z automatyczną, 7-stopniową automatyczną skrzynią DSG. To najmocniejsza wersja silnikowa i najbogatsza wersja wyposażeniowa tego auta dostępna w ofercie niemieckiej marki.

Następca VW CC? Naszym zdaniem absolutnie nie, choć wielu dziennikarzy z branży motoryzacyjnej tak właśnie przedstawia Volkswagena Arteona. Nie jest to również następca luksusowego, ale nieszczególnie dobrze przyjętego na rynku VW Phaetona. Naszym zdaniem Arteon to rasowe gran turismo, jakiego koncern z Wolsburga jeszcze w ofercie nie miał. To pojazd, którego na ulicy nie sposób pomylić z jakimkolwiek innym. Jednocześnie samochód ten jest obecnie najbardziej bogato wyposażonym – pod względem technologicznym – autem ze znaczkiem VW na masce.

Pierwsze wrażenie – Arteon może się podobać

Sylwetka VW Arteona to jedna z bardziej charakterystycznych cech tego auta, W przedniej części wersji R-Line uwagę przykuwają wielkie wloty powietrza, jeszcze większy grill zespolony przez projektantów z linią ledowych reflektorów LED High, które w testowanym aucie stanowiły część pakietu dodatkowego wyposażenia o nazwie Pakiet Premium (cena: 2790 zł).

VW Arteon R-Line
Olbrzymi grill zlewający się z linią ledowych reflektorów to znak charakterystyczny VW Arteona R-Line (fot. Wintermute / CHIP)

W skład tego pakietu oprócz inteligentnych reflektorów LED High wchodzi jeszcze system nawigacji satelitarnej Discover Media oraz System Keyless Access, czyli po prostu bezkluczykowy dostęp do auta. O reflektorach jeszcze napiszemy, bo również one zawierają szczyptę “inteligencji” w testowanym pojeździe. Warto dodać, że w wyposażeniu standardowym również otrzymujemy reflektory ledowe, tyle, że “nieco głupsze”.

Ponieważ w trakcie testów samochodów szczególną uwagę zwracamy na elementy wyposażenia niezbędne dla funkcjonowania systemów wspomagających kierowcę, zauważyliśmy też od razu niewielki obiektyw przedniej kamery. Kamera ta stanowi m.in. element systemów ułatwiających parkowanie a także rozwiązania o nazwie System Area View, czyli system dookólnej obserwacji otoczenia przez 4 kamery wraz z kamerą cofania. System Area View w testowanym VW Arteonie R-Line stanowi wyposażenie nie wymagające dopłat, ale to głównie dlatego, że pojazd, z którego korzystaliśmy wyposażony był w tzw. Pakiet Innowacyjny (koszt 1990 zł) w którego skład wchodzi właśnie System Area View, a także asystent parkowania (Park Assist) oraz komputer pokładowy z personalizowanym wyświetlaczem Active Info Display zastępującym tradycyjną deskę rozdzielczą. Klienci którzy zażyczą sobie sam System Area View dla wersji R-Line muszą dopłacić do standardowego wyposażenia… 3610 zł (to cena z aktualnego cennika VW), zatem – jak widać – w pakiecie wychodzi znacznie taniej, ale to głównie dlatego, że VW znacznie obniżył cenę pakietów. Wyjściowa cena Pakietu Innowacyjnego to 7000 zł.

VW Arteon R-Line
Sylwetka Arteona prezentuje się bardzo dynamicznie, i takie jest też to auto (fot. Wintermute / CHIP).

Testowany VW Arteon R-Line to pojazd w kolorze białym, ale nie jest to zwykły biały, lecz tzw. biały “Oryx” perłowy. Dopłata za taki lakier to 5690 zł. Również okazałe ciemnografitowe matowe felgi “Rosario” 8J x 20 cali wymagają dopłaty: 4110 zł. Tak duże felgi oznaczają również bardzo niski profil opon, czy to wpływa na komfort? Nieszczególnie, co jest głównie zasługą regulowanego zawieszenia DCC. Co prawda we wcześniej przez nas testowanych autach VW, producent również zastosował DCC, ale zakres regulacji zawieszenia w Arteonie jest znacznie większy, co jest nowością. Oprócz predefiniowanych nastawów znanych nam z wcześniej testowanych modeli Arteon w trybie Indywidualnym oferuje aż 15-stopniowy zakres regulacji. Od ultra-sportowego (twardego) po wyczuwalnie bardziej miękkie zawieszenie.

Auto wyposażone jest w czujniki zbliżeniowe, przy czym jeden z nich jest umieszczony na krawędzi każdego przedniego błotnika, dzięki czemu – choć auto formalnie nie ma systemu ostrzegania przed zarysowaniem felgi, zakres pracy czujników pomoże w pewnym stopniu ustrzec się również przed taką nieprzyjemnością.

VW Arteon R-Line
Klosze lusterek bocznych kryją kolejne dwie kamery systemu obserwacji otoczenia (fot. Wintermute / CHIP).

Boczne lusterka mogą być (ustawia to posiadacz pojazdu za pomocą menu personalizacyjnego komputera pokładowego) automatycznie składane podczas wysiadania z auta, ich klosze wyposażone są w kierunkowskazy, sygnalizatory obecności innego pojazdu na sąsiednim pasie, doświetlające lampy przydatne podczas wsiadania do auta w ciemnościach oraz kamery, które – podobnie jak pokazana wcześniej przednia kamera – stanowią składniki cyfrowego systemu obserwacji otoczenia ułatwiającego kierowcy manewrowanie. Same lusterka zewnętrze są podgrzewane (to wyposażenie standardowe wszystkich wersji Arteona), po stronie kierowcy automatycznie przyciemniane, a po stronie pasażera automatycznie opuszczane (w razie wrzucenia wstecznego biegu).

VW Arteon R-Line
Reflektory LED z dynamicznym doświetlaniem przestrzeni i zakrętów ułatwiają podróż w nocy (fot. Wintermute / CHIP).

Auto wyposażone jest w system dynamicznych reflektorów ledowych, przy czym te przednie są reflektorami inteligentnymi. Auto “wie”, kiedy będziemy skręcać i potrafi doświetlać zakręty nie tylko w czysto mechaniczny sposób (w wyniku skrętu kierownicy), lecz niejako wyprzedzająco, już w momencie, gdy zbliżamy się do zakrętu. To jeden z wielu elementów tej synergii maszyny z człowiekiem, o której wspomnieliśmy na początku.

Ciekawostką jest również to, że w bogatym menu konfiguracyjnym pokładowego komputera znajdziemy opcję umożliwiającą regulację wspomnianego wyprzedzającego doświetlania. Arteon doświetli zakręt wcześniej bądź później, w zależności od tego, czy w systemie ustawimy tryb Normal, Sport lub Eco.

Arteon to auto duże, długość nadwozia tego modelu to 4862 mm. To aż 16 cm więcej od testowanego przez nas wcześniej siedmiomiejscowego VW Tiguana Allspace’a, a pamiętajmy, że w tym przypadku mamy do czynienia z 5-miejscowym coupe. Szerokość Arteona to 1871 mm (4 cm większa niż w przypadku Tiguana Allspace), natomiast wysokość: 1450 mm. Auto jest długie, szerokie i niskie.

VW Arteon R-Line
Z tyłu auto wydaje się już dość masywne (fot. Wintermute / CHIP).

Tył auta to również reflektory ledowe (standardowe wyposażenie wersji R-Line). Kamera cofania instalowana jest za uchylnym logo VW na klapie bagażnika. Podobnie jak w przypadku wcześniej testowanego przez nas VW Golfa Varianta, również w Arteonie R-Line, kamera cofania ujawnia się po wrzuceniu wstecznego biegu.

VW Arteon R-Line
Bagażnik jak na tę klasę auta ma imponujące rozmiary (fot. Wintermute / CHIP).

Wydaje się, że określenie “auto rodzinne” nie pasuje do Arteona, ale celowo już we wstępie określiliśmy Arteona jako taką sportowo-rodzinną hybrydę. Główny powód tego określenia widoczny jest na powyższym zdjęciu. Po otwarciu klapy bagażnika naszym oczom ujawniła się bardzo duża przestrzeń. Bagażnik Arteona ma aż 563 litry pojemności, przy czym przestrzeń załadunkową można maksymalnie zwiększyć – po złożeniu tylnych siedzeń – aż do 1557 litrów. Pewnym ograniczeniem może się okazać to, że podłoga bagażnika nie jest do końca płaska – obszar nieco ciemniejszy na powyższym zdjęciu (bliżej tylnej kanapy) jest nieznacznie podniesiony w stosunku do pozostałej części bagażnika, jednak w praktyce nie powinno to być jakimś szczególnym utrudnieniem.

VW Arteon R-Line
Rozwiązania technologiczne w bagażniku? Owszem i takie się znajdą (fot. Wintermute / CHIP).

Volkswagen zastosował w Arteonie R-Line ten sam system automatycznego zamykania bagażnika, który poznaliśmy już przy okazji testu Tiguana. Dwa przyciski umieszczone na wewnętrznej stronie klapy bagażnika pozwalają go zamknąć. Przycisk po lewej zamyka bagażnik od razu po naciśnięciu, ten po prawej dopiero po 20 sekundach – w sam raz by oburącz złapać i wyjąć z bagażnika dwie walizki, auto już samo zadba o zamknięcie bagażnika.

Dzięki systemowi Keyless Access nie ma potrzeby wyjmować kluczyka z kieszeni. Natychmiast w momencie dotknięcia przez kierowcę (posiadacza kluczyka) pojazdu samochód automatycznie odblokowuje zamek i jednocześnie ustawia fotel, oświetlenie wewnętrzne (tzw. oświetlenie Ambiente – opcja za 1630 zł) i inne parametry (np. multimedialne) pod kątem preferencji danego kierowcy. Co to oznacza, system sparowania profilu kierowcy z kluczykiem, szczegółowo go już przedstawialiśmy przy okazji testowania poprzednich aut marki VW. Acha, jeszcze ostatni rzut oka na zewnętrzną stronę auta. Z pewnością zauważyliście przyciemniane szyby. Wyglądają ładnie, ale to również opcja, za 1700 zł.

VW Arteon – zaglądamy do środka

VW Arteon R-Line
Czarne fotele z logo R-Line to standard w tej wersji, ale już skórzana tapicerka Nappa wymaga dopłaty 4910 zł (fot. Wintermute / CHIP).
VW Arteon R-Line
Masaż? Owszem, ale tylko dla kierowcy (fot. Wintermute / CHIP).

Po otwarciu bezramkowych drzwi od strony kierowcy pierwsze, co rzuca się w oczy to ponadstandardowy zestaw przycisków regulacji ustawień fotela. To zasługa tzw. foteli ergoComfort z funkcją pamięci ustawień oraz z funkcją masażu. Za masaż trzeba dopłacić, bo w standardowym wyposażeniu wersji R-Line Arteona tego nie ma. Ten komfort kosztuje 5600 zł i trzeba pamiętać, że to przyjemność zarezerwowana tylko dla kierowcy, pasażer przedniego fotela może jedynie wygodnie ustawić fotel.

VW Arteon R-Line
Na drzwiach kierowcy przyciski automatycznej regulacji wszystkich czterech szyb, blokada szyb, regulacja lusterek, a w głębi widoczny jeszcze przycisk otwierania bagażnika (fot. Wintermute / CHIP).

VW Arteon R-Line

Testowane auto wyposażone zostało w system dźwięku Dynaudio Confidence (dopłata 3920 zł), na powyższym zdjęciu jeden z głośników tego systemu umieszczony w drzwiach kierowcy. System ten dostępny jest w Arteonie jako opcja, ale z takiego samego systemu mogą korzystać również posiadacze innych modeli marki VW (np. Passata B8). VW Arteon R-Line

Pod kierownicą, z lewej strony znajduje się przełącznik świateł, jeżeli tylko zostawimy ustawienie na Auto, to w praktyce kierowca bardzo rzadko będzie z tego elementu korzystać. Samochód jest wyposażony w czujnik zmierzchu, dzięki czemu automatycznie zapala światła mijania o właściwej porze. Niewielkie pokrętło położone na prawo od przełącznika świateł uaktywnia jeden z ekranów, tzw. Head Up Display (wyświetlacz przezierny). .

VW Arteon R-Line

Ponieważ mamy do czynienia z dużym autem, miejsca na nogi z tyłu nie powinno nikomu zabraknąć. Oprócz światełek umieszczonych w suficie nad tylną kanapą elektroniki jest tu niewiele, ale za to producent zadbał o użyteczne złącza dostępne w tunelu środkowym auta.

VW Arteon R-Line

Oprócz nawiewów powietrza (niestety, bez regulacji elektronicznej, jedynie czysto mechaniczna – temperaturę ustawia kierowca lub pasażer przedniego fotela) pasażerowie z tyłu mają do dyspozycji niewielki schowek, można do niego schować np. smartfon, ale biorąc pod uwagę przyśpieszenia jakimi dysponuje to auto, smartfon raczej z tego schowka szybko “ucieknie”. Nieco niżej pod uchylną klapką producent umieścił gniazdko 12 V (tzw. “zapalniczka”), złącze USB oraz klasyczne gniazdo 230 V / 50 Hz. Maksymalna moc dostarczanej energii to 150 W, w zupełności powinno to wystarczyć do zasilenia np. laptopa.

VW Arteon R-Line

Z przodu znajomy widok. VW nie sili się na szczególne ekstrawagancje jeżeli chodzi o różnicowanie wyposażenia i układu ekranów we wnętrzu. Oczywiście pewne różnice pomiędzy np. Arteonem a Tiguanem czy Passatem oczywiście znajdziemy, ale siedząc w środku nie ma wątpliwości, że to Volkswagen. Jakie ekrany dla kierowcy lubiącego technologie przygotował VW w Arteonie?

VW Arteon R-Line

Przed oczami kierowcy widoczny jest ekran Active Info Display, zastępujący klasyczną deskę rozdzielczą. Ekran ten stanowi część Pakietu Innowacyjnego (aktualnie za 1990 zł, cena standardowa to 7000 zł). Proszę nie patrzeć na wskazania zużycia paliwa, nie oddają one tego, ile auto faktycznie zużywa.

VW Arteon R-Line

Kolejnym ekranem widocznym tylko dla kierowcy jest znany już nam z Tiguana Allspace’a wyświetlacz przezierny (Head Up Display), na którym prezentowane są dane dotyczące aktualnej prędkości jazdy, wskazania systemu Sign Assist (rozpoznawanie znaków drogowych), sugestie nawigacji oraz komunikaty innych cyfrowych asystentów wspomagających kierowcę podczas jazdy.

VW Arteon R-Line

Ostatnim ekranem jest również nam już znany ekran dotykowy systemu Discover Pro najnowszej (drugiej) generacji. To co widzicie na powyższym zdjęciu to menu główne pokładowego systemu Arteona. Ekran jest dotykowy, reaguje również na ruch dłonią bez potrzeby dotykania ekranu. To ostatnie pozwala np. na przełączanie widoku opcji, gdy wszystkie nie mieszczą się na ekranie – można również machając dłonią zmieniać zdjęcia (odczytywane np. z umieszczonych w samochodowym systemie Infotainment) kart SD, zmieniać kanały radiowe czy piosenki z innych źródeł.

VW Arteon R-Line

Karty SD, czy np. płyty z muzyką, a także DVD z filmami (choć nie polecane jest oglądanie ich podczas jazdy) umieszczamy w module Volskwagen Infotainment ukrytym w schowku przed siedzeniem pasażera z przodu.

VW Arteon R-Line

Po lewej stronie kierownicy umieszczono zestaw przycisków sterujących głównie cyfrowym tempomatem adaptacyjnym ACC oraz asystentami wspomagającymi jazdę (regulacja odległości od poprzedzającego auta), oprócz tego jest też regulacja głośności pokładowego systemu multimedialnego lub rozmowy telefonicznej w zależności od tego, z której funkcji w danym momencie korzystamy.

VW Arteon R-Line

Po prawej stronie kierownicy kolejny, znany już nam z testów poprzednich modeli VW zestaw przycisków: wywołanie funkcji telefonicznych, konfiguracja wyświetlacza Active Info Display, przyciski nawigacyjne do poruszania się po opcjach Active Info Display oraz przycisk uaktywniający rozpoznawanie mowy. To ostatnie w Arteonie działało nie gorzej, a odnieśliśmy wrażenie (być może wyłącznie subiektywne), że nawet lepiej niż w poprzednio testowanych modelach VW wyposażonych w tę funkcję. Być może zasługą lepszego rozumienia mowy kierowcy przez pojazd jest zasługujące na uznanie, bardzo dobre wyciszenie wnętrza.

VW Arteon R-Line

Najwygodniejszy sposób kontroli systemów wspomagających kierowcę to skorzystanie z wygodnego ekranu w konsoli centralnej, ale istnieje też możliwość ich uruchamiania za pośrednictwem przycisku umieszczonego na gałce kierunkowskazu.

VW Arteon R-Line

Po prawej stronie gałka wycieraczek, z której – dzięki dostępnemu w standardzie czujnikowi deszczu – raczej rzadko kierowca będzie korzystał. Samochód sam zadba o uruchomienie wycieraczek.

VW Arteon R-Line

Nieco bliżej, po obu stronach kierownicy do dyspozycji kierowcy są łopatki zmiany biegów, pozwalające zmieniać biegi “manualnie”, co przydaje się zapewne kierowcom z zacięciem sportowym, trzeba oczywiście pamiętać, że tryb ten jest częściowo manualny i nie pozwoli kierowcy na przekroczenie dozwolonego zakresu obrotów dla danego biegu. W razie wystąpienia takiej sytuacji automatyczna, dwusprzęgłowa skrzynia DSG zmieni bieg sama.

VW Arteon R-Line

Jeszcze kilka słów na temat zakresu konfiguracji ekranu Active Info Display. Choć jest on bardzo szeroki i kierowca może decydować o tym, jakiego typu informacje chce mieć widoczne na obu zegarach prezentowanych na wyświetlaczu, to ilość dostępnych ustawień jest podobna do tego co już widzieliśmy w Tiguanie Allspace (może poza trybem Offroad, którego w Arteonie z oczywistych względów nie ma). Kierowca może tu wybierać pomiędzy zużyciem paliwa, nawigacją, prędkością, kompasem, ilością kilometrów pozostałych na aktualnym stanie paliwa i wiele więcej. Również zakres wskaźników sygnalizujących działanie pokładowych systemów wspomagania jazdy nie różni się zasadniczo od tego w Tiguanie.

VW Arteon R-Line

Oto przykład innej konfiguracji ekranu Active Info Display. W tym przypadku warto zwrócić uwagę na zużycie paliwa – takie własnie zużycie odnotowaliśmy po przejechaniu testowym autem niemal 700 km od zatankowania (de facto od odbioru auta z parkingu). W trakcie testu poruszaliśmy się zarówno w dłuższych trasach, ale znaczna część przypadała również na trasy miejskie, w tym również krótsze dojazdy na zimnym silniku. Wynik 9,2 litra to sugerowane przez producenta zużycie paliwa w jeździe miejskiej, my uzyskaliśmy taką średnią w jeździe mieszanej, ale biorąc pod uwagę warunki (zima) i pokonywanie niektórych odcinków na krótkich trasach (zimny silnik) wynik ten – jak na 280-konne auto jest jak najbardziej do przyjęcia.

VW Arteon R-Line

Zdjęcie u góry przedstawia ekran “Home” czyli “domowy” systemu Discover Pro. Większą część zajmuje widok nawigacji, obok dwa konfigurowalne panele, w tym przypadku akurat kompas oraz okładka odtwarzanego albumu z usługi Muzyka Google Play uruchomionej na smartfonie połączonym z samochodem przez Bluetooth. Nad ekranem widoczny jest przycisk systemu podglądu otoczenia za pomocą kamer 360 stopni, aktywacja systemu Park Assist, światła awaryjne i wyłączenie poduszki powietrznej pasażera.

VW Arteon R-Line

Również w konsoli środkowej umieszczony jest panel regulacji automatycznej, trzystrefowej klimatyzacji Air Care Climatronic (wyposażenie standardowe we wszystkich wersjach Arteona) wyposażonej dodatkowo w filtr antyalergiczny. Oprócz tego mamy tu również funkcję podgrzewania foteli i sterowania kierunkami nawiewu.

VW Arteon R-Line

Obok gałki automatycznej skrzynki biegów widoczny jest przycisk Start/Stop oraz kilka przycisków: wybór trybu jazdy (Komfort, Eco, Sport itp.), włączenie wyłączenie automatycznego systemu Start/Stop (wyłączanie silnika np. podczas postoju na czerwonym świetle) oraz wyłączenie/włączenie kontroli trakcji. W Tiguanie czy Golfie Variancie, w tym miejscu umieszczony był również przycisk systemu Park Assist. W Arteonie jak wiemy znajduje się on nad ekranem Discovery Pro.

Arteon – czas na jazdę, korzystamy z asystentów kierowcy

Największą różnicą w Arteonie w stosunku do systemów wspomagania kierowcy, które opisywaliśmy przy okazji testów Golfa Varianta czy Tiguana Allspace’a jest działający system Sign Assist (rozpoznawanie znaków drogowych) ściśle współpracujący z ustawieniami nawigacji i pozostałymi systemami asystującymi. Jakimi? Oto wszystkie systemy dostępne w Arteonie.

  • Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania współpracujący z aktywnym tempomatem ACC
  • Aktywny tempomat ACC z asystentem jazdy w korku (Traffic Jam Assist)
  • Dynamiczne reflektory LED High (automatyczne oświetlenie i inteligentne doświetlanie współpracujące z nawigacją przewidujące profil drogi)
  • System Rear Assist z Park Assist (kamera cofania z asystentem parkowania)
  • System Area View
  • Lane Assist z Side Assist Plus i Rear Traffic Alert
  • Emergency Assist (rozpoznawanie zmęczenia kierowcy i automatycznego zatrzymania awaryjnego pojazdu)
  • Adaptacyjna regulacja zawieszenia DCC i wybór profilu jazdy (wyposażenie standardowe)
  • Sign Assist współpracujący z nawigacją.

Jak to wygląda w praktyce? W praktyce samochód, przy włączonych wszystkich powyższych systemach wspomagających charakteryzuje się znacznym stopniem autonomii, ale pamiętajmy – to wciąż nie jest pojazd autonomiczny i w żadnym momencie kierowca nie jest zwolniony z prowadzenia samochodu i uważnego obserwowania drogi i najbliższego jej otoczenia. Systemy obecne w Arteonie mają pomagać, a nie wyręczać kierowcę.

Arteon – Sign Assist w praktyce

Przyjrzyjcie się poniższemu nagraniu, na którym widać jak samochód zachowuje się podczas pokonywania fragmentu trasy przy włączonej nawigacji i uruchomionym systemie Sign Assist (rozpoznawanie znaków drogowych) współpracującym z pozostałymi systemami. Pod filmem wyjaśniamy szczegółowo co się dzieje.

https://youtu.be/JJt1CPR-2Hk

Arteon z uruchomionymi systemami Sign Assist, Front Assist czy ACC to pojazd, którym niezwykle trudno przekroczyć dozwoloną na danym terenie prędkość. Widać to wyraźnie na powyższym filmie. Nagranie zaczyna się w momencie, gdy jedziemy w terenie zabudowanym z dozwoloną prędkością, ale mamy wyłączony ACC (inteligentny, aktywny tempomat adaptacyjny). W momencie wjechania w obszar, na którym obowiązują ostrzejsze ograniczenia (40 km/h) natychmiast reaguje Sign Assist informując kierowcę o przekroczeniu dozwolonej w danym miejscu prędkości o wartość większą niż ustawiony w systemie pokładowym próg tolerancji.

VW Arteon R-Line

Gdzie ustawia się ten próg tolerancji? Służy do tego ekran “Ustawienia asystentów”. Ekran konfiguracji asystenta znaków drogowych pozwala określić, w jaki sposób auto ma ostrzegać przed przekroczeniem prędkości, ostrzeżenia te można wyłączyć, zdecydować się tylko na sygnalizację optyczną (na ekranach Active Info Display i Head Up Display) lub na optyczne i akustyczne ostrzeżenia (tak jest na powyższym filmie). Za pomocą suwaka można również określić jaki jest próg tolerancji tego systemu, maksymalnie można ustawić 20 km/h, czyli dopiero przekroczenie prędkości na danym terenie o 20 km/h spowoduje zaalarmowanie kierowcy. Na powyższym filmie mieliśmy ustawiony próg tolerancji na przekroczenie prędkości na poziomie 10 km/h, co odpowiada ustawieniu suwaka jak na powyższym zdjęciu.

Warto jeszcze wspomnieć, że nagranie działania Sign Assist wykonaliśmy w trakcie bardzo niewielkiego ruchu ulicznego, gdyby jednak ruch był większy, ACC, Front Assist oraz Traffic Jam Assist (asystent jazdy w korku) znacznie częściej dochodziłyby do głosu. Asystent jazdy w korku w połączeniu z Front Assist poprawnie rozpoznaje i dostosowuje prędkość naszego auta do pojazdu nas poprzedzającego.

Kilka słów na temat samej jazdy. Arteon to auto bardzo dynamiczne, nic dziwnego – pamiętajmy, że pod maską drzemie 280-konny, turbodoładowany silnik. Przyśpieszenie od 0 do 80 km/h to kwestia 3,7 sekundy, setkę Arteon osiąga w 5,6 sekundy. Prędkości maksymalnej nie testowaliśmy, bo nie ma na to warunków w Polsce (toru nie wynajmowaliśmy). W każdym razie producent deklaruje, że wynosi ona 250 km/h i jest ograniczona elektronicznie. Wyprzedzanie jakiegokolwiek pojazdu na trasie nie sprawia najmniejszego problemu. Auto świetnie trzyma się drogi, w czym pomaga progresywny układ kierowniczy znakomicie współpracujący z napędem na obie osie i adaptacyjnym zawieszeniem DCC. Oczywiście systemy wspomagające kierowcę, kontrolują prędkość auta, ale to absolutnie nie znaczy, że Arteonem nie da się szybciej pojechać. Pamiętajmy jednak, że przy włączonych asystentach kierowcy, przekroczenie szybkości w tym pojeździe to zawsze działanie z premedytacją.

Arteon – Park Assist i Area View

Każda jazda kiedyś musi się skończyć i trzeba zaparkować. W tej czynności Arteon pomoże uruchamiając systemy Park Assist oraz systemem Area View (obserwacja otoczenia za pomocą kamer). Poniższy film prezentuje parkowanie prostopadłe z automatyczną korektą (wszak mamy do czynienia z niemal pięciometrowym autem).

https://youtu.be/c8PQ5arHHFY

Arteon potrafi samodzielnie zaparkować nie tylko prostopadle, auto radzi sobie również z parkowaniem równoległym czy skośnym. Aktywacja systemu Park Assist sprowadza się do przyciśnięcia przycisku Park Assist umieszczonego nad ekranem Discover Pro (tym w konsoli środkowej). Przy czym system Park Assist, podobnie jak w poprzednio przez nas testowanych autach marki VW, działa tylko do prędkości 7 km/h. Zmiana biegu poza sugestią systemu, włączenie trybu P, zwiększenie prędkości ponad ten zakres, czy po prostu ponowne wciśnięcie przycisku Park Assist wyłączają asystenta parkowania. Z kolei system obserwacji otoczenia jest automatycznie aktywowany w momencie wrzucenia wstecznego biegu i przy włączonym asystencie parkowania kamery pozostają aktywne aż do zakończenia parkowania.

Arteon – Emergency Assist – nie do końca tak, jak tego oczekiwaliśmy

Prawie wszystkie systemy wspomagania kierowcy działały zgodnie z naszymi oczekiwaniami i dokumentacją techniczną producenta. Prawie, bo wyjątkiem okazał się znany już nam z testów Tiguana Allspace’a system Emergency Assist. Zgodnie z założeniami projektowymi producenta, system ten ma zapewnić samodzielne i automatyczne zatrzymanie się pojazdu, włączenie świateł awaryjnych i automatycznie powiadomić służby ratownicze za pośrednictem systemu eCall. Przypomnijmy, że eCall od 1 marca 2018 roku jest już obowiązkowy na terenie UE. Innymi słowy każdy samochód wyprodukowany po 1 marca 2018 musi być wyposażony w system eCall, mający automatycznie powiadamiać służby ratownicze w razie wypadku. Volskwagen już od dłuższego czasu oferuje taki system w swoich pojazdach, więc nie spodziewaliśmy się najmniejszych problemów podczas testowania Emergency Assist. Niestety w pojeździe, który mieliśmy okazję testować coś nie do końca zagrało. Spójrzcie na poniższy film.

https://youtu.be/zqv0noLNwGI

Mimo kilkakrotnych prób, Emergency Assist ani razu nie zadziałał w testowanym aucie tak jak powinien. Jesteśmy jednak pewni, że to kwestia egzemplarza testowego, a nie całej serii aut. Poniższy film pokazuje jak powinien działać Emergency Assist (tak działał w testowanym wcześniej Tiguanie).

https://youtu.be/2iaadW1g9EA

Trzeba pamiętać, że inteligencja zaszyta w tym systemie jest dość zaawansowana. Przede wszystkim testowanie Emergency Assist po kilka razy w tej samej sesji jazdy (czyli bez wyłączania silnika) jest pozbawione sensu. Po każdej próbie wywołania reakcji należy zatrzymać auto, wyłączyć silnik, wyjść z auta i zamknąć je – czyli, niejako – zrestartować system. Pamiętaliśmy o tym, niemniej jednak w naszym przypadku Emergency Assist przestawał działać po wykonaniu kilku przyhamowań mających wybudzić kierowcę. Być może wynikało to również z tego, że sesje testowe podczas których chcieliśmy sprawdzić Emergency Assist trwały zbyt krótko. Bo trzeba wiedzieć, że Arteon “uczy się” jezdni. Zgodnie z materiałami producenta, auto w którym uaktywni się system Emergency Assist powinno zjechać na prawy pas (oczywiście systemy kontrolują, czy ten pas jest wolny), a następnie wyhamować pojazd, aktywować światła awaryjne i automatycznie powiadomić służby ratownicze. Jednak jeżeli będziemy jechać zbyt krótko, auto nie zmieni pasa. Dlaczego? Dlatego, że samochód po przejechaniu krótkiej trasy “nie wie” jeszcze czy poruszamy się na drogach z ruchem prawo, bądź lewostronnym. Przyznacie, że zjechanie na prawy pas po zasłabnięciu w Arteonie na terenie Wielkiej Brytanii mogłoby być katastrofalne w skutkach.

Arteon – komfort, czyli światło i dźwięk

Bogactwo technologiczne Volkswagena Arteona wyraża się nie tylko w licznych systemach asystujących kierowcy, czy regulujących pracę zawieszenia, silnika itp. Również w elektronice, która ma jedynie uprzyjemnić kierowcy i pasażerom podróż. O masażu (niestety, tylko dla kierowcy) już wcześniej wspominaliśmy. Warto jednak jeszcze wspomnieć o ustawieniach dotyczących tzw. oświetlenia ambiente (pakiet opcjonalny dla R-Line w cenie 1630 zł) oraz ustawieniach systemu Dynaudio Confidence.VW Arteon R-Line

Z poziomu ekranu Discover Pro (tego umieszczonego w konsoli centralnej) użytkownik może dobierać kolor oświetlenia ambientowego, czyli podświetlenia przestrzeni na nogi, oświetleniowych listewek LED umieszczonych w drzwiach czy w desce rozdzielczej auta, a także lampek umieszczonych w górnej części kabiny pasażerskiej. Standardowo do wyboru są trzy kolory oświetlenia – jak na powyższym zdjęciu, ale możliwe jest również ustawienie koloru czy jasności/intensywności oświetlenia dla każdego elementy oddzielnie.

VW Arteon R-Line

System multimedialny Arteona obsługuje bardzo szeroki zakres źródeł, oprócz standardowego cyfrowego i wygodnego w obsłudze radia, możemy słuchać muzyki z dowolnego źródła Bluetooth (w naszym przypadku były to smartfony), z płyt CD/DVD które należy umieścić w module VW Infotainment, czy też kart SD, które również umieszczamy w tym module.

VW Arteon R-Line

Możliwe jest również odtwarzanie strumieniowe multimediów wprost z internetu bądź to za pośrednictwem sieci LTE (auto standardowo jest wyposażone w kartę SIM umożliwiającą łączność z Siecią) bądź też za pośrednictwem sieci bezprzewodowych.

VW Arteon R-Line

System Dynaudio pozwala uaktywnić funkcję Dolby Pro Logic II, jak również daje znacznie szersze możliwości pozycjonowania dźwięku w kabinie pasażerskiej pojazdu.

VW Arteon R-Line

Ustawienie pozycji brzmienia możliwe jest na dwa sposoby. Na powyższym ekranie mamy tryb profilu, w którym po prostu wybieramy, w której części kabiny samochodu dźwięk ma być lepiej słyszany.

VW Arteon R-Line

Alternatywnie można użyć trybu Individual, w którym możliwe jest takie skonfigurowanie przestrzeni dźwiękowej, by muzyka docierała najlepiej do konkretnej osoby, np. kierowcy czy pasażera na tylnej kanapie.

VW Arteon R-Line

System Dynaudio pozwala również na dopasowanie charakterystyki dźwięku. W samym systemie wbudowane są cztery profile brzmieniowe, ale w każdym z nich użytkownik ma możliwość niezależnej regulacji poszczególnych zakresów częstotliwości.

VW Arteon R-Line

Co ciekawe, system multimedialny Arteona dysponował wolną przestrzenią na pliki użytkownika o pojemności nieco ponad 10 GB. Nie jest to jakoś dużo, ale dla np. plików muzycznych, w zupełności wystarczy na fonotekę na naprawdę długą podróż.

Arteon i pakiet Car-Net

Podobnie jak w przypadku innych modeli VW, również w Arteonie producent oferuje klientom decydującym się na kupno nowego auta pakiet cyfrowych usług o nazwie Car-Net.

VW Arteon R-Line

Testowane auto było tak naprawdę wyposażone w kilka pakietów usług Car-Net. Zgodnie ze specyfikacją producenta, Arteon oferuje posiadaczowi pakiety: Car-Net: Security & Service Basic i Plus, Car-Net: Guide & Inform Plus oraz Car-Net: App Connect. O App Connect pisaliśmy już przy okazji testów poprzednich modeli VW, jest to funkcja pozwalająca połączyć z autem smartfon przez MirrorLink, Android Auto lub Apple CarPlay (to ostatnie dotyczy tylko sprzętu mobilnego Apple). Działanie tej funkcji nie różni się w Arteonie od tego, co widzieliśmy wcześniej. Car-Net Guide & Inform Plus, to pakiet znacznie wspomagający nawigację.

VW Arteon R-Line

Dzięki niemu otrzymujemy informacje drogowe online (aktualne zdarzenia, ostrzeżenia na trasie itp.), czy np. możemy łatwo nie tylko odszukać najbliższą stację benzynową, ale też od razu otrzymamy informacje na temat cen paliwa obowiązujących na danej stacji.

VW Arteon R-Line

Po wybraniu konkretnej stacji system może nas poprowadzić do niej, ale udostępniane są również dodatkowe dane, na temat wybranego punktu, np. telefon. Car-Net Guide & Inform Plus to również wspomniane wcześniej rozpoznawanie głosu, wyszukiwanie miejsc parkingowych, raport o stanie pojazdu, wyszukiwanie online nie tylko adresów, ale również celów specjalnych. Informacji na temat różnych obiektów, miejsc itp. dostarcza systemowi Google. To stanowi znakomite uzupełnienie i tak bardzo dobrego systemu nawigacyjnego instalowanego w autach ze znaczkiem VW na masce.

Ile to wszystko kosztuje? Cena wersji bazowej Arteona R-Line z turbodoładowanym, 280-konnym silnikiem benzynowym TSI 2.0, to 205 290 zł. Jednak do auta przez nas testowanego producent dodał jeszcze mnóstwo wyposażenia ponadstandardowego windującego cenę Arteona R-Line do poziomu 258 890 zł. | CHIP