Przestępcy używają dronów podczas porwań

Przestępcy używają dronów nie tylko do szmuglowania kontrabandy, ale jak się okazuje również do utrudniania pracy jednostkom specjalnym. Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze poinformowało na konferencji w Denver, że porywacze celowo zasłaniają śledczym widok przy użyciu bezzałogowych maszyn. Sytuacja miała miejsce tej zimy w jednym z dużych miast Stanów Zjednoczonych. Przestępcy zaczęli latać dronami z dużą prędkością w pobliżu punktu, z którego śledczy obserwowali rozwój wypadków.
Przestępcy używają dronów podczas porwań

Przestępcy wykorzystują drony od wielu lat w kontrabandzie (fot. Josh Valcarcel)

Drony są od lat wykorzystywane m.in. przez kartele narkotykowe do przemycania nielegalnych substancji z Meksyku do Ameryki. Bezzałogowce są też do kontaktowania się z członkami grup przestępczych osadzonych w więzieniach o zaostrzonym rygorze. Drony przemycają m.in. smartfony i broń. Proceder jest tak powszechny, że brytyjskie władze zdecydowały się wprowadzić prawo zezwalające policji strzelać do dronów. Służby wykorzystają do ich uziemiania przede wszystkim specjalne strzelby z siatkami i urządzenia zakłócające fale radiowe.

Postęp technologiczny sprawia, że przestępcy mają coraz więcej możliwości do realizowania swoich niecnych planów. Na szczęście drony wykorzystywane są również do ratowania ludzi. W styczniu pisaliśmy o dronie, który uratował dwoje tonących u wybrzeży Australii. Bezzałogowce przydają się też podczas klęsk żywiołowych i pomagają ratownikom medycznym dostarczać leki do trudno dostępnych miejsc. | CHIP

Więcej:dronytrendy