Segway zapowiedział elektryczne rolki

Hoverboardy i elektryczne hulajnogi na ulicach miast nikogo już nie dziwią. Amerykański producent, obecnie należący do chińskiej firmy Ninebot, uznał, że najwyższy czas na wprowadzenie nowego pojazdu. Drift W1 to zakładane na normalne buty rolki, które napędzane są energią elektryczną, a nie siłą ludzkich mięśni. Podobnie jak w przypadku hoverboardów wystarczy lekko się przechylić do przodu, by zacząć jechać.
rolki segway
rolki segway

Chociaż Segway nie zdradził jeszcze żadnych detali dotyczących swojego wynalazku, to na zdjęciach i filmie widać, że każda e-rolka składa się tak naprawdę tylko z jednego, szerokiego koła. To zaś budzi obawy związane ze stabilności samej konstrukcji. O ile bowiem w przypadku hoverboardu stabilizacja obejmuje jedną powierzchnię, tak tutaj system musi stabilizować dwa niezależne od siebie elementy.

https://youtu.be/eF1CWALMJDc

Firma zapewnia jednak, że nie powinniśmy się martwić o utratę kontroli. Za bezpieczeństwo całości odpowiada ponad 800 różnych, opatentowanych rozwiązań. Otrzymała ona też stosowne certyfikaty bezpieczeństwa zarówno w USA jak i Europie. E-rolki zostaną oficjalnie zaprezentowane 30 sierpnia, podczas targów IFA w Berlinie. Wtedy zapewne poznamy cenę urządzenia.

Segway nie jest pierwszą firmą, która wpadła na pomysł “samojezdnych” rolek. Już w 2014 roku, dzięki wsparciu internautów z Kickstartera wprowadzono na rynek RocketSkates. Te elektryczne rolki rozpędzają się do 19 km/h i kosztują w USA około 99 dolarów. Nie liczymy na to, że Segway zaoferował swój produkt taniej, ale być może jego rolki, dzięki potędze marki, staną się bardziej popularne niż RocketSkates. Z drugiej strony cena może mieć tu akurat najmniejsze znaczenie – istotna jest tutaj przyjemność związana z jazdą, ergonomia użytkowania, szybkość i poczucie swobody. Na normalnych rolkach pokonanie krawężnika, czy nawet wykonywanie bardziej zawrotnych ewolucji można w miarę szybko opanować. Spróbujcie natomiast podnieść jedną nogę na hoverboardzie. | CHIP