TEST: ruter TP-Link Archer C5400X – dla graczy

Dwie dekady temu, by pograć online wybieraliśmy się do kafejki internetowej. Stały dostęp do sieci, komputer na godziny i przeszukiwanie kieszeni w poszukiwaniu ostatnich złotówek – tak wyglądała wizyta gracza. Każdy obiecywał sobie, że pogra najwyżej godzinkę. Owa godzina spędzona przy “Star Trek Voyager Elite Force”, “Need for Speed Porsche 2000”, “Worms Armageddon” czy “Command & Conquer Tiberian Sun” trwała zazwyczaj do rana.
TEST: ruter TP-Link Archer C5400X – dla graczy

Po 20 latach po kawiarenkach internetowych został tylko wspomnień czar. Dziś gracz zasiada w domowym zaciszu i uruchamia gry na dostosowanym do swoich potrzeb stanowisku z szybkim łączem internetowym. Stały dostęp do sieci jest oczywistością. Podobnie jak szybki ruter. Na przykład TP-Link Archer C5400X (tutaj znajdziecie aktualną cenę).

Dlaczego akurat C5400X? To bowiem ruter przeznaczony specjalnie dla graczy, który został wyposażony w najnowocześniejsze i najbardziej wydajne komponenty sieci przewodowej i bezprzewodowej dla urządzeń domowych. Został także wyposażony w rozwiązania znane z modeli przeznaczonych dla małych i średnich firm.

C5400X, czyli C5400 na sterydach

Półtora roku temu na łamach Chip.pl prezentowaliśmy laureata IF Design Award – ruter TP-Link Archer C5400. Świetnie wyglądający sprzęt, który jak się okazuje z powodzeniem posłużył za bazę wzorniczą dla C5400X. Spokojna czerń i proste kształty zostały okraszone czerwonymi elementami anten, a sam ruter stał się jeszcze potężniejszy, nie tylko pod względem komponentów, ale i rozmiarów. Pozostała prostopadłościenna czarna obudowa, która zamiast chowanych anten została wyposażona w elementy mocowane na zatrzaski. Liczba anten podobnie jak w C5400 może zaskakiwać. Jest ich aż osiem – cztery po rogach i cztery po środku każdej ze ścianek. 

Wierzch i spód urządzenia ma szereg otworów, które mają ułatwić cyrkulację powietrza i odprowadzić nadmiar ciepła. Choć mamy do czynienia z ruterem do gier, to producent nie zdecydował się na popularne wśród urządzeń gamingowych kolorowe podświetlenie. Wręcz przeciwnie. TP-Link zrezygnował nawet z wielu diod kontrolnych na rzecz niewielkiego podświetlanego na górnym panelu logo, które informuje o stanie rutera. A jeśli i to nam przeszkadza, to na przedniej ściance tuż obok przycisków WPS oraz WiFi znajdziemy przycisk do jego wyłączania.

W zakresie interfejsów sieciowych i gniazd rozszerzeń C5400X prezentuje się imponująco. Po prawej stronie zadziejmy dwa porty USB 3.0, a jeśli zerkniemy do tyłu to zaskoczy nasz aż 8-portowy gigabitowy przełącznik sieci LAN. Takie rozwiązanie jest rzadko spotykane w domowych modelach. Jedynym przykładem, który można tu przytoczyć jest Asus ROG Rapture GT-AC5300.

TP-Link w pełnej krasie.

Dodatkowym atutem rozwiązania jest możliwość połączenia dwóch interfejsów. Rozwiązanie przydatne dla użytkowników wykorzystujących w swojej domowej sieci LAN np. switch, NAS lub serwer, który służy wymianie danych. Agregacja idealnie sprawdzi się w celu rozłożenia obciążenia na dwa interfejsy dając użytkownikowi aż 2 Gb/s przepustowości. A jeśli dysponujemy dwoma łączami WAN od tego samego operatora, możemy zagregować połączenie WAN za pomocą głównego portu internetowego oraz portu LAN nr 1.

Mamy zatem do dyspozycji szybki 8-portowy przełącznik, który pozwoli na podłączenie kilku urządzeń bez konieczności dokupowania switcha. Ale to nie wszystko. TP-Link zadbał także o wydajny system obliczeniowy i komponenty radiowe. W gamingowych ruterach konkurencji znajdziemy zazwyczaj dwurdzeniowe procesory o taktowaniu 1,6 czy 1,8 GHz z 512 MB pamięci RAM. C5400X nie uznaje kompromisów. Producent zastosował 4-rdzeniowy SoC Broadcom BCM4908 o taktowaniu 1,8 GHz wraz z 1 GB pamięci RAM i 16 GB eMMC. A w bonusie moduł Bluetooth.

W zakresie obsługi sieci WiFi oznaczenie „5400” powinno wiele powiedzieć – ruter dysponuje możliwością zestawienia połączeń do 5400 Mb/s. Jak to możliwe? Dzięki trzem układom radiowym. Zatem w C5400X mamy dwa układy 5 GHz oferujące szybkość do 2167 Mb/s każdy oraz jeden układ do 1000 Mb/s w paśmie 2,4 GHz. Stąd aż osiem anten, których zadaniem jest odpowiednia dystrybucja sygnału.

Era bez komputera

Nowoczesne smartfony i tablety w wielu przypadkach bez problemu mogą zastąpić komputer. Dotyczy to nawet konfiguracji domowych urządzeń sieciowych. Opisywany przez nas TP-Link Archer C5400X współpracuje więc z mobilną aplikacją Tether. Co nie zmienia faktu, że do konfiguracji możemy wykorzystać komputer.

Ustawienie rutera za pomocą aplikacji Tether jest banalnie proste i można to zrobić na dwa sposoby. W pierwszym przypadku łączymy się do zabezpieczonej sieci Wi-Fi (hasło i SSID znajdziemy na spodzie rutera), aplikacja Tether zajmie się resztą. Drugim sposobem jest możliwość podłączenia rutera przez Bluetooth. Konfiguracja sprowadza się do określenia podstawowych elementów ustawień, takich jak hasło administratora, adresacja, ustawienia sieci Wi-Fi. Na koniec możemy połączyć ruter z usługą TP-Link Cloud, która ułatwia zarządzanie ruterem zdalnie z dowolnego miejsca na świecie.

Wystarczy połączenie Bluetooth, by skonfigurować C5400X.
Konfiguracja sieci w 2 krokach.
Jeszcze podłączenie do TP-Link Cloud i gotowe.

Cały proces konfiguracji zajmuje w praktyce około dwie minuty. Wliczając w to oczekiwanie na zapisanie ustawień i przejście kolejnych kroków kreatora. Dalsze ustawienia możemy także wprowadzać za pomocą aplikacji Tether.

My pokażemy jednak możliwości C5400X bazując na interfejsie WWW, schludnym i prostym w obsłudze. Całość została podzielona na trzy sekcje: Szybka konfiguracja, Ustawienia podstawowe, Ustawienia zaawansowane.

Dzięki takiemu podziałowi początkujący użytkownicy mogą sięgnąć do zakładki Podstawowe i samodzielnie skonfigurować ruter w taki sposób, by był bezpieczny, szybki, a jednocześnie nie przyprawiał kłopotów.

Przejrzysty interfejs TP-Link C5400X.

W zakresie obsługi sieci Internet ruter oferuje możliwość zestawienia połączeń z użyciem stałego i dynamicznego adresu IP a także poprzez PPPoE oraz poprzez protokoły VPN: L2TP oraz PPTP. Do dyspozycji jest także wspomniana opcja agregacji połączeń WAN.

Konfiguracja połączenia WAN.

Warto wiedzieć, że Archer C5400X może pełnić nie tylko rolę klasycznego rutera. TP-Link pomyślał o możliwości pracy w charakterze punktu dostępowego. Wówczas C5400X będzie jedynie rozsyłać sygnał sieci bezprzewodowej, natomiast przydziałem adresów IP, routingiem, bezpieczeństwem zajmie się inny ruter w sieci LAN.

Alternatywna konfiguracja C5400X – praca jako punkt dostępowy.

Konfigurując sieć LAN możemy:

  • określić klasę adresową sieci
  • włączyć agregację portów LAN2 oraz LAN3 w celu poprawy przepustowości pomiędzy ruterem a podłączonym urządzeniem
  • skonfigurować dane dla IPTV
  • włączyć trasy routingu statycznego
  • skonfigurować wewnętrzny serwer DHCP z funkcjami statycznego przydzielania adresów na podstawie adresów MAC
  • włączyć dynamiczny DNS ułatwiający obsługę rutera i usług z zewnątrz.

Konfiguracja sieci bezprzewodowej stanowi bardzo rozbudowaną sekcję C5400X. Z racji tego, że model ma do dyspozycji trzy układy radiowe, możemy dystrybuować jednocześnie trzy sieci Wi-Fi – jedną w pasmie 2,4 GHz i dwie w paśmie 5 GHz (jedna na niższych, druga na wyższych kanałach). Interfejs C5400X umożliwia:

  • ustawienie nagłówków sieci Wi-Fi z możliwością ich ukrycia
  • określenie rodzaju zabezpieczeń oraz szyfrowania (łącznie z WPA/WPA2 Enterprise)
  • określenie hasła
  • ustawienie standardu obsługi klientów WiFi
  • ustawienie szerokości kanału oraz jego numeru
  • włączenie funkcji Airtime Fairness umożliwiającej ustawienie optymalnej przepustowości przepływu danych dla wydajniejszych klientów
  • dla częstotliwości 5 GHz aktywować funkcję MU-MIMO – dzięki której wzrasta efektywność połączeń klientów a pełna szybkość połączenia jest dostępna jednocześnie dla wielu klientów w danej jednostce czasu
Ustawienia sieci bezprzewodowej.

Użytkownicy, którzy wolą używać protokołu WPS mogą skorzystać z łączenia za pomocą przycisku WPS lub wpisać podczas łączenia kod PIN dostępny w menu rutera:

Zamiast haseł do WiFi mechanizm WPS.

Wspomnieliśmy o tym, że C5400X dystrybuuje trzy sieci bezprzewodowe jednocześnie. W przypadku sieci LAN, w których jest wiele urządzeń WiFi ważnym elementem jest odpowiednie rozdzielenie klientów między układami radiowymi. Dzięki temu mamy pewność, że każde z pasm może być równomiernie obciążone. By ułatwić sobie to zadanie, warto włączyć mechanizm Smart Connect. Umożliwi on nie tylko dystrybucję jednego nagłówka SSID (w rzeczywistości i tak będą to trzy sieci o tej samej nazwie), ale przede wszystkim zadba o to, by każde z urządzeń podłączało się do odpowiedniego pasma.

Mechanizm Smart Connect ułatwia równomierne obłożenie układów radiowych rutera.

Zaawansowane i szczegółowe ustawienia sieci Wi-Fi znajdziemy ukryte w menu Narzędzia systemowe. Dla poszczególnych częstotliwości możemy określić m.in. krótki GI, włączyć WMM, włączyć izolację klientów czy zestawić most WDS.

Zaawansowane ustawienia sieci bezprzewodowych.

Niewątpliwą zaletą obsługi sieci bezprzewodowej TP-Link jest możliwość utworzenia aż trzech sieci gościnnych. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy przyznać dostęp do sieci i Internetu dla osób goszczących w naszym domu lub mieszkaniu. Nie musimy wtedy podawać danych uwierzytelniających sieci macierzystej, a co za tym idzie nie musimy obawiać się o nieautoryzowany dostęp do usług czy o dane zgromadzone w sieci domowej.

Konfiguracja umożliwia określenie trzech SSID, a także:

  • ustawienie odrębnego hasła, szyfrowania i zabezpieczeń
  • komunikację pomiędzy klientami sieci gościnnej
  • dostęp do sieci LAN
  • ustawienie okresu ważności dostępu do internetu
  • ciekawostką jest możliwość ustawienia portalu logowania lub przekierowanie do innego systemu logowania użytkowników sieci gościnnej. Dzięki temu możemy weryfikować i uwierzytelniać klientów sieci gościnnej
Trzy sieci gościnne w C5400X.

Na następnej stronie m.in. o ochronie sieci domowej i test urządzenia.

Pełna ochrona

Mówiąc o uwierzytelnianiu i bezpieczeństwie, warto podkreślić, że TP-Link zadbał o odpowiednią ochronę zarówno sieci LAN, jak i jej użytkowników. Urządzenie zostało wyposażone w firewall SPI, możliwość wyłączenia odpowiedzi na zapytania ICMP, a także MAC Binding czy kontrolę dostępu urządzeń do sieci LAN. Jednak to nie wszystkie możliwości C5400X. W Zakładce Bezpieczeństwo uzyskamy dostęp do pakietu HomeCare, który zawiera kontrolę rodzicielską, antywirusa oraz mechanizm QoS.

Składowe pakietu HomeCare.

Kontrola rodzicielska to zestaw filtrów umożliwiający przydzielenie odpowiednich uprawnień dostępowych do określonych treści w internecie dla poszczególnych urządzeń domowych. Administrator ma do wyboru cztery kategorie wiekowe: małe dziecko (do 7 roku życia), młody nastolatek (8-12 lat), nastolatek (13-17 lat) i młodzież (powyżej 17 roku życia). Dla każdej z grup możemy określić zupełnie inne uprawnienia, jeśli chodzi o kategorie przeglądanych treści internetowych: treści dla dorosłych, hazard, edukacja seksualna, multimedia, pobrane, gry, rozmowy online, media społecznościowe oraz pay and surf. Po aktywowaniu kontroli rodzicielskiej możemy dodatkowo przejrzeć historię przeglądanych witryn internetowych.

Kategoryzowanie filtrowania treści.
Historia przeglądanych witryn internetowych na urządzeniu objętym kontrolą rodzicielską.

Filtry zakładamy na określone urządzenie, a w kolejnych krokach określamy harmonogram dostępu do sieci (liczbę godzin spędzonych w sieci), a także pory snu, czyli czas, w którym pomimo niewykorzystanego limitu dostęp do sieci będzie niemożliwy.

Ograniczenia czasowe kontroli rodzicielskiej.

Ochroną sieci przed złośliwymi treściami zajmie się z kolei antywirus oparty o silnik Trend Micro. Rozwiązanie zawiera w sobie mechanizmy:

  • chroniące przed złośliwymi treściami znajdującymi się bazie Trend Micro
  • system ochrony przed nieuprawnionym dostępem
  • kwarantannę zaatakowanych urządzeń – izolacja zawirusowanych urządzeń

Dzięki takiemu rozwiązaniu oraz panelowi informacyjnemu możemy na bieżąco śledzić stan zagrożenia, a historia pomaga zweryfikować podejrzane zdarzenia.

Próba pobrania zainfekowanego pliku z Internetu wykryta przez HomeCare.

Ostatni element pakietu HomeCare nie jest bezpośrednio związany z bezpieczeństwem, a bardziej z kształtowaniem ruchu sieciowego w sieci. Nawet najszybsze łącze internetowe na niewiele się zda, jeśli jedno urządzenie będzie wykorzystywało całe dostępne pasmo – np. do pobierania dużych plików. Dlatego też W C5400X możemy włączyć mechanizm QoS, który przydziela priorytety ruchu sieciowego. W TP-Link mamy do dyspozycji dwa tryby. Przydział priorytetów dla aplikacji – np. przydzielając wysoki priorytet dla gier, a niższy dla pozostałych rodzajów transmisji. Przydział dla urządzeń – niezależnie od typu transmisji ruch sieciowy z określonego urządzenia będzie miał wyższy priorytet niż z innych urządzeń. To szczególnie ważny element w przypadku, gdy korzystamy np. z gier online, gdzie liczy się nie tylko szybkość transmisji, ale przede wszystkim czas odpowiedzi infrastruktury serwerów gry.

QoS dla aplikacji.
QoS dla urządzenia.

Jeśli w sieci LAN wykorzystujemy usługi, które powinny być dostępne z zewnątrz, możemy skorzystać z mechanizmów filtrowania, przekierowywania i otwierania portów. Zajmie się tym ALG, który pozwala na aktywację filtrów NAT, serwery wirtualne – umożliwią przekierowanie portów TCP lub UDP, port triggering – zezwoli na otwieranie portów na czas transmisji w zależności od żądań klienta. Ułatwieniem w konfiguracji przekierowań może być także mechanizm UPnP, a jeśli urządzenie w sieci LAN ma być dostępne bezpośrednio z internetu możemy przenieść go do strefy DMZ.

Uzyskanie bezpiecznego dostępu do zasobów sieci LAN z internetu będzie możliwe dzięki usłudze VPN, a dokładniej usługom VPN. Ruter oferuje bowiem obsługę protokołu PPTP oraz OpenVPN. W pierwszym serwerze definiujemy zakres adresacji, a także tworzymy konta użytkowników serwera VPN.

Ustawienia serwera VPN PPTP.

W przypadku OpenVPN wystarczy określić numer portu, a także protokół komunikacji. Możemy zdecydować o adresacji IP, a także o tym, czy podłączony klient ma mieć dostęp do sieci LAN czy także do Internetu.

Ustawienia serwera OpenVPN.
Fragment pliku konfiguracyjnego OVPN.

Odrobina przestrzeni

Producent zadbał także o to, by domowy ruter nie był tylko narzędziem do obsługi sieci LAN oraz Internetu. Wbudowane porty USB zapewnią dodatkowe możliwości i funkcje. Po pierwsze do rutera możemy podłączyć nośniki danych – zarówno dyski USB jak i napędy flash. TP-Link doskonale radzi sobie z nośnikami zawierającymi wiele partycji dyskowych. Dane mogą być udostępniane przy użyciu protokołu CIFS/SMB oraz FTP. W przypadku współdzielenia CIFS/SMB mamy do dyspozycji dwa mechanizmy: dostęp anonimowy (bez uwierzytelnienia), dostęp pełny z wykorzystaniem konta admina i dostęp tylko do odczytu dla określonego użytkownika.

Opcje udostępniania danych.

Jeśli na nośniku USB zgromadzimy zasoby multimedialne to TP-Link pozwoli na dostęp do nich z użyciem DLNA. Wystarczy dowolny odbiornik (smartfon czy telewizor) lub aplikacja obsługująca ten standard i możemy cieszyć się domowym centrum multimedialnym.

Multimedia z rutera? Dlaczego nie.

Ruter można także przekształcić w serwer FTP. Dostęp do plików może być zarówno lokalny – w sieci LAN jak i zdalny – dostępny w sieci Internet. Jedyną opcją, którą możemy zmienić w przypadku serwera FTP jest port, na którym będzie działać usługa.

A jak wygląda wydajność takiego rozwiązania? Podłączony do C5400X dysk USB 3.0 bez problemu osiągał wyniki odczytu zapisu na poziomie 115-116 MB/s. Podobne wartości uzyskiwaliśmy przy testach serwera FTP. Zatem wykorzystując dwa porty USB możemy z rutera utworzyć mini serwer sieciowej pamięci masowej a także system do przechowywania kopii zapasowych.

Jeśli jesteśmy przy backupach – podłączone nośniki USB  umożliwiają uruchomienie na ruterze serwera kopii zapasowych Time Machine. To usługa wykorzystywana w systemach Mac OS i umożliwiająca tworzenie backupów komputerów osobistych Apple. Konfiguracja sprowadza się do określenia partycji dyskowej podłączonego nośnika oraz wartości pojemności jaka możne zostać wykorzystana przez mechanizm Time Machine.

C5400X jako serwer kopii zapasowych Time Machine.

 

Ostatnim narzędziem, które rozszerza funkcje C5400X jest możliwość podłączenia do ruter drukarki USB lub urządzenia wielofunkcyjnego. Za pomocą kilku kliknięć ruter staje się podręcznym serwerem wydruku.

Nie jest to klasyczny mechanizm serwera druku – raczej udostępnianie drukarki w sieci LAN. Do prawidłowego działania niezbędne jest narzędzie TP-Link USB Printer Controller. Za jego pomocą łączymy się do rutera, a następnie podłączamy drukarkę lub urządzenie w taki sposób jakbyśmy podłączali ją do portu USB w komputerze.

Test rutera

Testy rutera przeprowadziliśmy w rzeczywistych warunkach w domu o powierzchni ok 75 m2. Procedura obejmowała:

  • Kopiowanie danych z wykorzystaniem połączeń przewodowych – LAN oraz WAN
  • Kopiowanie danych z wielu komputerów na serwer NAS podłączony połączeniem zagregowanym
  • Pomiar jakości i dystrybucji sygnału 2,4 oraz 5 GHz
  • Test szybkości przesyłania danych w sieci 2,4 oraz 5 GHz z wykorzystaniem adaptera PCIe Asus PCE-AC88

W obszarze połączeń LAN-WAN TP-Link C5400X osiąga doskonałe wyniki kopiowania danych. Ruch wychodzący odbywał się z szybkością do 968 Mb/s z kolei pobieranie było realizowane o 10 Mb/s szybciej. Podobne wyniki osiągnęliśmy w przypadku transmisji danych w sieci LAN.

Zagregowane połączenie NAS-a i czterech komputerów, które transferowały dane na serwer wyposażony  w nośniki SSD i macierz RAID 10 pozwoliło na osiągnięcie wyników: 219 MB/s pobieranie oraz 218 MB/s wysyłanie. Oczywiście mówimy tu o sumarycznej szybkości odczytu i zapisu danych dla wszystkich komputerów.

Ruter doskonale spisuje się dystrybuując sygnał sieci bezprzewodowej. Najniższe wyniki pomiarów odnotowaliśmy w najdalszych punktach domu, jednak ich wartość jest i tak bardzo dobra. W żadnym z punktów pomiarowych poziom sygnału nie spadł poniżej -65 dBm. Poniższe grafiki prezentują pokrycie zasięgiem badanej lokalizacji.

Zasięg sieci w paśmie 2,4 GHz.

Zasięg sieci w paśmie 5 GHz, wysokie kanały.

Za chwilę sprawdzimy jak dystrybucja sygnału przekłada się na pomiar szybkości w ośmiu punktach pomiarowych. Do tego celu wykorzystaliśmy adapter PCE-AC88, który jest jak na razie chyba jednym sposobem na określnie szybkości transmisji danych w sieci 802.11ac Wave2, która oferuje przepustowości 2166 Mb/s (cztery strumienie przestrzenne, modulacja i kodowanie 1024QAM 5/6). I jako jeden z niewielu adapterów umożliwia wykorzystanie potencjału sieci 2,4 GHz do 1000 Mb/s (podniesiona modulacja na jednym strumieniu do 1024QAM dająca do 250 Mb/s przy 40-megahercowym kanale). I jak się okazuje jako urządzenie klienckie świetnie współpracuje z C5400X.

W testach sieci 2,4 GHz tylko w jednym punkcie odnotowaliśmy transfer niższy niż 300 Mb/s, zaś maksymalne wyniki wynoszą ponad 440 Mb/s. W paśmie 5 GHz szybkość przesyłania danych nie spadała poniżej 540 Mb/s a maksymalna wartość to aż 746 Mb/s w kierunku pobieranie.

SIEĆ 2,4 GHz 
Punkt pomiarowyPobieranie [Mb/s]Wysyłanie [Mb/s]
1441385
2402381
3394380
4395385
5357355
6221203
7318304
8367348
SIEĆ 5 GHz 
Punkt pomiarowyPobieranie [Mb/s]Wysyłanie [Mb/s]
1746734
2739718
3722714
4725715
5603593
6571559
7545542
8658647

Jak sam producent podkreśla, Archer C5400X to pierwszy ruter dla graczy od TP-Link. I choć pierwszy, to od razu stawiający wysoko poprzeczkę konkurencji. Trzy układy radiowe pracujące z łączną szybkością 5400 Mb/s, system Smart Connect i do tego wydajny 8-portowy switch z możliwością agregacji połączeń LAN i WAN. O optymalne wykorzystanie sieci internet zadba QoS. Nad bezpieczeństwem czuwa pakiet HomeCare wraz z rozbudowaną kontrolą rodzicielską. I nawet jeśli nie jesteście zapalonymi graczami, to C5400X jest bardzo ciekawym rozwiązaniem do wykorzystania w domowej sieci LAN. | CHIP