Porównanie odpowiedzi dorosłych i ich dzieci pokazuje, że rodzice mają złudne poczucie kontroli – powiedziała Anna Borkowska, psycholog z Akademii NASK. Zdecydowana większość rodziców nie dowiaduje się o niebezpiecznych sytuacjach, których doświadczają ich dzieci w internecie – dodała ekspertka.
Przede wszystkim rodzice nie mają pojęcia jak wiele czasu dzieci spędzają online. Według nich to ok. 2,5 godziny na dobę, natomiast same nastolatki wskazują, że to średnio ponad 4 godziny dziennie. Nie wiedzą też, że nastolatkowie są aktywni online nawet to wczesnych godzin porannych (aż 7,7% z nich korzysta z Internetu po godz. 22.00). Młodzi ludzie chętniej niż się do tego przyznają przed rodzicami oglądają patostreamy (11,8% rodziców stwierdziło, że wie, że ich dzieci oglądają takie treści; do tego samego przyznało się prawie 24 proc. młodych ludzi). Rodzice nie są też świadomi tego, że ich pociechy spotkały się w sieci z agresją. Tymczasem z odpowiedzi ankietowanych wynika, że tylko połowa z nich nie doświadczyła agresji Internetowej (nastolatki – 51,2%). Co czwarty z nich był wyzywany online (26,8%) a co piąty ośmieszany w Internecie (19,5%). Wbrew pozorom to nie dorośli ustalają zasady korzystania z internetu. 65,3% dzieci zadeklarowało, że w w domu nie ma żadnych reguł. Mimo że co piąty rodzic (21,2%) jest przekonany, że stosuje system blokady ryzykownych treści w Internecie, ale takich deklaracji nie potwierdzają same dzieci (nastolatki – 11,3%).
Minister cyfryzacji Marek Zagórski – komentując wyniki badań – zauważył, że nas – rodziców często gubi poczucie, że dziecko jest w pokoju Raportu jest elementem nowego programu opracowanego przez Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z NASK „Nie zagub dziecka w sieci”. Kampania edukacyjna skierowana będzie do rodziców, wyjaśniając jak opiekować się dzieckiem nie tylko offline, ale i online.
WARTO PRZECZYTAĆ:
