Atak dronów w Arabii Saudyjskiej. Płonęły zakłady przetwórstwa ropy

Nad ranem Saudyjska Agencja Prasowa (SPA) poinformowała o ataku dwóch dronów w Abqaiq and Khurais. Są to zakłady przetwórstwa ropy naftowej, przy czym Abqaiq jest największym na świecie. Skutkiem ataku są dwa pożary. SPA przekazała, że ekipy bezpieczeństwa saudyjskiego koncernu paliwowo-chemicznego Aramco zdążyły opanować ogień. Rzecznik saudyjskiego Ministra Spraw Wewnętrznych przekazał, że trwa dochodzenie i dotąd nie wiadomo kto stoi za atakiem.
arabia saudyjska
arabia saudyjska

 

Tymczasem do wysłania dronów przyznali się rebelianci z szyickiego ruchu Huti. Jemeński ruch już wcześniej używał dronów do zamachów na terenie Arabii Saudyjskiej. Jak przekazuje agencja Reutersa, wojskowy rzecznik Huti zapowiedział też kolejne ataki. Rebelia była od początku wskazywana jako ci, którzy prawdopodobnie stoją za dzisiejszym atakiem. Tym bardziej, że to ona jest odpowiedzialna za zeszłomiesięczny zamach na polu naftowym Shaybah w Arabii Saudyjskiej, w wyniku którego Huti chcieli zakłócić globalny eksport ropy.

Huti są jedną ze stron jemeńskiej wojny domowej, która trwa od 2015 roku. Sytuacja humanitarna w kraju jest dramatyczna, a konflikt pochłonął tysiące ofiar. Według niektórych konflikt jest saudysjko-irańską wojną zastępczą.