Startup! Printup! – kolejne wrażenia

EcoTank to seria drukarek atramentowych firmy Epson. Trzy różne modele trafiły do naszych czytelników, których zadaniem jest sprawdzić, jak testowane urządzenia poradzą sobie z trudami dnia codziennego. Pierwsze wrażenia są nadzwyczaj pozytywne. Każde z urządzeń jest lekkie, banalne podczas instalacji i łatwe w obsłudze. Oto co piszą uczestnicy naszego konkursu “Start Up! Print Up!”
Startup! Printup! – kolejne wrażenia

Kuba Pałaszewski – analityk biznesowy – którego cieszy, że nie dostał “golema”

Wygrana w postaci drukarki Epson M2170 była dla mnie w pewnym sensie zbawieniem i wydarzeniem, które zgrało się idealnie z moimi potrzebami. Akurat w tym samym czasie moja dotychczasowa drukarka zakończyła swój żywot. Ucieszyłem się więc niesamowicie po otrzymaniu paczki.

Epson M2170 sprawia wrażenie solidnie wykonanego i wygląda po prostu dobrze. Sporo urządzeń tej klasy w kwestii designem popada ze skrajności w skrajność:

albo jest to dziwny golem z wodotryskami ,których normalny człowiek nie ogarnie albo wygląda na bryłę z kamienia pozbawioną jakichkolwiek przydatnych funkcji.

Wykonanie i design zdecydowanie na plus. Najbardziej ucieszyłem się z faktu, że papier jest na stałe schowany w podajniku. W moim poprzednim kombajnie papier cały czas był na wierzchu, co w przypadku mieszkania z kudłatymi zwierzakami bywa wyzwaniem. Plusem jest też rozmiar. Poprzednie urządzenie było znacznie większy i zajmowało dużo więcej miejsca, choć funkcje miało takie same. Mam teraz więcej miejsca na dodatkowe segregatory!


Konkursowicze zwracają uwagę na to, że:

Napełnienie pojemników tuszem jest procesem niezwykle proste. Nie grozi przypadkowym zachlapaniem siebie bądź otoczenia. W porównaniu z konkurencyjnymi rozwiązaniami firma Epson, producent serii EcoTank, spisuje się na medal.


Niestety, przewód zasilający jest bardzo krótki. To zaskakująca “oszczędność”. Trochę także złości zdecydowanie zbyt mały wyświetlacz oraz w przedziwny sposób przetłumaczone komunikaty. Natomiast sposób wprowadzania hasła do sieci Wi-Fi jest po prostu zaskakujący, głównie ze względu na mikroskopijny wyświetlacz i ogólnie mały panel sterowania brak miejsca na wygodną klawiaturę. Dlatego w M2170 hasło do sieci wprowadza się wybierając odpowiednie litery za pomocą strzałki w górę i strzałki w dół i przechodząc do kolejnego pola przyciskiem. Życzę cierpliwości tym, którzy zdecydowali się na bezpieczne, wieloliterowe hasło pełne znaków specjalnych. Pewnej cierpliwości wymaga też instalacja oprogramowania na desktopie z dołączonej płyty. Wprawdzie proces instalacji jest intuicyjny, to kreator dostał “czkawki” i zwyczajnie się przywiesił. Takich problemów nie było natomiast podczas dodawania drukarki na laptopie, na który sterowniki pobierałem ze strony producenta. Natomiast w przypadku instalacji na smartfonie przyznam, że ta w zasadzie zrobiła się sama. Choć androidowa aplikacja nie obsługuje języka polskiego. Jest jednak na tyle prosta, że chyba nie musi.

Przejdźmy więc do samego użytkowania sprzętu. Tutaj wszelkie problemy związane z konfiguracją zostały przeze mnie wybaczone. EcoTank M2170 drukuje dokumenty pełne tekstu z niesamowitą prędkością, nie mam także absolutnie żadnych zastrzeżeń do jakości druku. Brak jakichkolwiek rozmazań czy rozmyć tekstu. Wszystko ostre i czytelne.


Konkursowicze zwracają uwagę na to, że:

we wszystkich testowanych modelach instalacja sterowników jest intuicyjna i nie wymaga żadnej szczególnej specjalistycznej. A zupełnie bezproblemowa okazuje się instalacja aplikacji na smartfonie. 


Nie miałem jeszcze potrzeby używania opcji kopiowania, ale skanowanie też nie sprawiało żadnych problemów. Początkowo miałem zastrzeżenia co do jakości skanowanych dokumentów (pojawiła się lekka pikseloza), ale okazało się, że to jedynie kwestia konfiguracji. Ustawienie domyślne jest nastawione na szybki skan wykonywany kosztem niskiej rozdzielczości. Zwiększenie rozdzielczości powoduje oczywiście poprawę, choć skanowanie trwa wówczas dłużej. Muszę więc sprawdzić, które ustawienie jest optymalne w stosunku jakości do czasu.

Pierwsze chwile spędzone z Epson M2170 są jak najbardziej pozytywne. Mam nadzieję, że tak pozostanie przez resztę okresu użytkowania urządzenia.

Dominik Kozacz Biuro Konstrukcyjno – Technologiczne – najważniejsza jest precyzja w każdym calu

EPSON m2170 okazał się być duży, co zawęża możliwości jego ustawienia w niedużym biurze. Dodatkowo umiejscowienie wejścia kabla zasilającego uniemożliwia dosunięcie drukarki do ściany, co powoduje konieczność wygospodarowania dodatkowej przestrzeni. Co ciekawe dwa pozostałe wejścia są umiejscowione w specjalnym wcięciu w obudowie drukarki, dzięki czemu te dwie wtyczki nie wystają poza obrys drukarki.

Pierwsze uruchomienie drukarki nie nastręczało większych trudności. Konstrukcja wkładu z tuszem eliminuje ryzyko wycieku tuszu podczas napełniania pojemnika. Menu jest intuicyjne i prowadzi użytkownika przez proces instalacji. Również kalibracja głowicy przebiegła sprawnie i bez zakłóceń, przy czym w tym wypadku ustawienia producenta wymagały korekcji tylko w jednej z osi. Drukarka sprawuje się bardzo dobrze. Ponieważ większość moich wydruków stanowią rysunki techniczne zależało mi na dobrze widocznych szczegółach (jak np. przecinki w wymiarach detali czy specjalistyczne symbole stosowane w rysunku technicznym). Przy drukowaniu rysunków technicznych, złożeniowych i wykonawczych, ustawienia standardowe zapewniają mi komfort pracy z wydrukiem. Wydruk jest czytelny.


Konkursowicze zwracają uwagę na…

… wielkość urządzenia. Widać, że ten sam model przez jednych zostanie uznany za całkiem zgrabny, przez innych za zbyt duży. Jak widać, wiele zależy od indywidualnych preferencji i od miejsca na biurku.


EPSON m2170 drukuje szybko, nawet duża liczba rysunków nie stanowi problemu. Do chwili obecnej nie zdarzyło mi się, aby drukarka nieprawidłowo podała papier, co zdarzało mi się wcześniej podczas użytkowania moich poprzednich drukarek, a skutkuje koniecznością powtórzenia procesu drukowania. Automatyczne drukowanie dwustronne, dodatkowo przyspiesza proces i znacząco poprawia komfort pracy. Drukarka jest również cicha, co ma znaczenie w pracy koncepcyjnej.

Zarówno Kuba Pałaszewski, jak i Dominik Kozacz korzystają z modelu Epson EcoTank M2710:[offers keywords=”epson+ecotank+m2170″]

Destiny of Colors – fanatycy dronów, lubią mieć wszytko pod kontrolą, także poziom tuszu

Po rozpakowaniu drukarki, umieszczeniu jej na honorowym miejscu na biurku i  bajecznie prostym przygotowaniu jej do pracy (właśnie tuszy, podpięciu do sieci i skonfigurowaniu na wszystkich komputerach) przeszliśmy do codziennych rutynowych obowiązków. Model firmy Epson zastąpił inną, również atramentową drukarkę znanej firmy o dwuliterowej nazwie. I to co ucieszyło nas bardzo, to fakt, że nie trzeba drukarki uruchamiać, by sprawdzić stan tuszu. Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach każdy kilowat się liczy.

Kolejnym plusem jest też szybkość drukowania, co w szczególności przy wielostronicowych umowach nie pokona drukarki laserowej, ale wydruk jest dużo szybszy niż w poprzedniej drukarce. 

W tym tygodniu drukowaliśmy także kilka fotosów z ostatniego teledysku dla klienta i zarówno szybkość, szczegółowość i generalnie jakość wydruku na papierze fotograficznym jest genialna.

Irytujący jest natomiast podajnik do papieru o małej pojemności oraz dziwnie rozwiązana tacka na gotowe wydruki, którą aby wyciągnąć to trzeba najpierw odchylić ekran, a następnie wydobyć z odbudowy (trochę jakby drukarka pokazywała język).

Destiny of Colors używa modelu Epson EcoTank L7160:

Epson EcoTank L7160

[offers keywords=”epson+ecotank+l7160″]

Każdy z tych modeli oraz materiał eksploatacyjne można kupić bezpośrednio w sklepie online firmy Epson. Do drukarek dołączany jest zestaw atramentów, który według zapewnień producenta powinien wystarczyć na wydrukowanie 14 tys. stron (podana wydajność została ustalona za pomocą oryginalnej metodologii firmy Epson na podstawie symulacji druku wzorców testowych zgodnie z normą ISO/IEC 24712). Już wkrótce przekonamy się co o wydajności oraz jakości wydruków sądzą nasi testerzy. | CHIP