Komputer kwantowy będzie kiedyś zdolny obliczyć wszystkie bitcoiny w zaledwie kilka sekund

Teoretycznie istnieje możliwość wydania tego samego bitcoina dwa razy, o ile posiadamy moc obliczeniową ponad 50 procent sieci. Jednak jeśli mówimy o klasycznych komputerach, to nam nie grozi, ponieważ taka centralizacja ze względu na rozproszony charakter kryptowalut jest nierealna. Inaczej sprawa wygląda z komputerami kwantowymi, które są przeznaczone do podobnych obliczeń jak te, wykonywane przez maszyny używane przez “kryptogórników”. Komputer kwantowy o mocy zbliżonej do tej, którą niedawno chwaliło się Google, mógłby teoretycznie obliczyć wszystkie pozostałe 3 miliony bloków bitcoina w zaledwie kilka sekund.
Komputer kwantowy będzie kiedyś zdolny obliczyć wszystkie bitcoiny w zaledwie kilka sekund

Problem podwójnego wydawania bitcoinów

Trzeba jednak zauważyć, że Google wybrało dość nietypowe zadanie, które z jednej strony wykorzystuje właściwości komputerów kwantowych, ale jednocześnie nie ma praktycznego zastosowania. Co zresztą koncern sam potwierdził w pracy opublikowanej w czasopiśmie naukowym Nature. Zaprzęgnięcie komputerów kwantowych do obliczania kryptowalut albo łamania obecnie wykorzystywanych algorytmów kryptograficznych będzie znacznie trudniejsze i nie jest pewne, że kiedykolwiek uda się osiągnąć odpowiednią moc komputerów kwantowych w przypadku tych zadań. Prezes Google, Sundar Pichai mówi o kilku-kilkunastu latach, ale póki co są to jedynie przewidywania. Swoje wątpliwości co do osiągnięcia Google przedstawił też IBM, który twierdzi, że wybrane zadanie nie jest tak skomplikowane jak to przedstawił amerykański koncern i o wiele dokładniejsze obliczenia od tych kwantowych można wykonać na superkomputerze Summit w 36 godzin.

IBM: Google nie osiągnęło kwantowej supremacji

Twórcy kryptowalut i systemów bankowych jednak biorą pod uwagę potencjalne zagrożenie płynące z rozwoju komputerów kwantowych. Istnieją algorytmy kryptograficzne (i to znane nawet od lat 70 ubiegłego wieku), z którymi komputery kwantowe sobie nie poradzą. Kwestią pozostaje jedynie logistyczne przeprowadzenie aktualizacji oprogramowania, które przy obecnej skali może zająć trochę czasu.

Komputer kwantowy w każdym domu – tylko po co?

Nasi czytelnicy często żartują w komentarzach pod informacjami na temat postępów w pracach nad komputerami kwantowymi, pytając, czy da się na takim sprzęcie uruchomić “Wiedźmina 3”, “GTA V”, albo inną grę. Rzecz jasna, komputery kwantowe prawdopodobnie nie zastąpią tych klasycznych w większości zadań, a gry komputerowe wydają się jednym z takich zastosowań. Warto jednak wziąć pod uwagę, że rozwój komputerów kwantowych może również pomóc w zapewnieniu bezpiecznej komunikacji kwantowej, odpornej na ataki. Dlatego zdecydowanie łatwiej sobie wyobrazić odpowiednio zminiaturyzowany układ kwantowy, który służyłby do bezpiecznej komunikacji, a także np. do uruchamiania bardziej inteligentnych asystentów głosowych.

Zanim jednak te wizje się ziszczą, minie jeszcze zapewne kilkanaście, o ile nie kilkadziesiąt lat, kiedy “supremacja kwantowa” stanie się rzeczywistością, a nie jedynie sloganem. | CHIP

WARTO PRZECZYTAĆ:

Komputery kwantowe zagrożeniem dla bitcoina i systemów bankowych