Startup Lemonade został założony w 2015 roku. Od samego początku to amerykańskie przedsiębiorstwo zajmujące się m.in. ubezpieczeniami domu, wykorzystywało w swoich kampaniach marketingowych kolor różowy. Problem zaczął się wtedy, gdy Lemonade zapragnęło rozszerzyć działalność na rynku niemieckim. Wtedy do akcji wkroczyli prawnicy T-Mobile, a raczej właściciela tej marki – Deutsche Telekom.
https://www.instagram.com/p/B4cv4J9A4hG/
Najpierw wysłali list do Lemonade z prośbą o zaprzestanie wykorzystywania koloru magenty globalnie. Następnie złożyli wniosek w sądzie o udzielenie zakazu wykorzystywania koloru przez Lemonade w Niemczech. Sąd wniosek zaakceptował, więc firma musiała zaprzestać działań reklamowych. – Podobnie jak “T” w logo firmy i inne elementy marki, kolor magenta został zarejestrowany jako marka Deutsche Telekom. Marka jest znaczącym wkładem w sukces firmy. Magenta jest wyraźnie rozpoznawalna i kojarzona z Deutsche Telekom nawet poza branżą. Firma szanuje prawa wszystkich do znaków towarowych i oczekuje, że inni zrobią to samo – tłumaczy rzecznik prasowy DT.

Zaskakujący jest jednak fakt, że oficjalnym kolorem zarejestrowanym przez T-Mobile jest RAL 4010, który nie wygląda jak ten wykorzystywany przez firmę. Na obrazku powyżej można też zobaczyć z prawej strony trzy kolory, których według Deutsche Telekom Lemonade również nie może używać.
[banner slot=”text”]
Amerykański startup nie zamierza się poddać. Złożył już wniosek do europejskiego biura ochrony intelektualnej, by unieważniło roszczenia Deutsche Telekom do koloru magenty w znaku towarowym. Wcześniej niemiecki operator telekomunikacyjny walczył o prawo do magenty z innymi firmami m.in. AT&T, Telią, redakcją serwisu Engadget i dataJar. W niektórych przypadków sąd oddalił pozew Deutsche Telekomu, więc dla Lemonade jest nadal nadzieja. Firma promuje też hasztag #FreeThePink (z ang. uwolnić różowy kolor). | CHIP
SKORO O KOLORACH, TO WARTO PRZECZYTAĆ:
Umieścił zdjęcie butów na Instagramie, Ferrari straszy go pozwem