Czy BlackBerry już w sierpniu odejdzie do lamusa?

BlackBerry w 2016 r. podpisało umowę z chińskim producentem elektroniki TCL Company, dotyczącą produkcji smartfonów na zasadzie licencji udzielonej przez kanadyjskie przedsiębiorstwo. Z końcem sierpnia tego roku umowa wygasa. Obydwie firmy poinformowały, że nie będzie kontynuowana. Telefony tej marki, wyprodukowane przez TCL, będą jeszcze przez dwa lata mieć zapewnione wsparcie techniczne.
BlackBerry
BlackBerry

Obecnie kanadyjska firma koncentruje się na oprogramowaniu i cyberbezpieczeństwie, szczególnie tym dotyczącym IoT. Ponieważ od 31 sierpnia TCL traci prawa licencjobiorcy, nie wiadomo, czy w ramach dwuletniego wsparcia technicznego dostarczane będą aktualizacje oprogramowania, w tym systemu Android. Do chwili przejęcia produkcji przez TCL telefony korzystały z własnego systemu BlackBerry OS. Podpisanie umowy z chińskim gigantem poskutkowało przesiadką na Androida.

BlackBerry jeszcze wróci?

Ostatni model tej marki, czyli Key2 LE pojawił się na rynku dwa lata temu. W czasach coraz większych flagowych i wyłączne dotykowych smartfonów, klawiatura wydawać się mogła archaizmem, firma jednak z niej nie zrezygnowała. Silna konkurencja ze strony takich producentów jak choćby Samsung czy Huawei spowodowała jednak, że BlackBerry sprzedawały się coraz gorzej. TCL, zajmując się dwiema markami, czyli BlackBerry i Alcatelem, ma jedynie 1 proc. udziału w rynku.

Zarząd kanadyjskiej firmy nie chce zdradzać swoich planów na przyszłość. Ale jak sugeruje serwis TechCrunch firma podpisała już umowy licencyjne w kilku krajach, w tym w Indonezji. | CHIP

Więcej:Blackberry