Tapo P100, czyli smart gniazdko w wersji mini

Tapo P100 to nowe w ofercie TP-Link tzw. inteligentne gniazdko. Dzięki niemu można w łatwy sposób zarządzać domowym sprzętem, choćby takim jak żelazko, włączone światło czy nieprzykręcony na czas nieobecności grzejnik. Wystarczy w zwykłe gniazdko elektryczne wpiąć Tapo P100, by móc za pomocą aplikacji wyłączyć podpięte doń żelazko, co do którego nigdy nie ma pewności, czy zostało wyłączone przed wyjściem z domu. Kto usłyszał choćby raz w życiu klasyczne pytanie, będąc w połowie drogi na wakacje, “a wyłączyłeś żelazko?”, ten doceni taką możliwość.
tapo
tapo

Aplikacja obsługująca gniazdko pozwala na tworzenie harmonogramów, dzięki którym o konkretnej godzinie automatycznie się włączy lub wyłączy podłączone do niego urządzenia np. wentylator w kuchni, klimatyzator czy światło w akwarium. To z jednej strony oszczędność, z drugiej większy komfort. Łatwo wyobrazić sobie scenariusz, w którym przed powrotem do domu, uruchamiamy zdalnie klimatyzator, by w letni gorący dzień wejść do chłodniejszego pomieszczenia. Jednocześnie Tapo P100 może strzec domu przed złodziejami. Pracujące w trybie zdalnym gniazdko automatycznie włącza i wyłącza światło  o różnych porach, skutecznie maskując nieobecność domowników 

Tapo

Gniazdko nie wymaga żadnej dodatkowej instalacji. Po prostu wtyka się je w klasyczne gniazdko elektryczne. A dzięki niewielkim gabarytom, nie przeszkadza podpięciu innych urządzeń do gniazdek sąsiadujących, o ile takie są.

Do sterowania Tapo P100 służy oczywiście bezpłatna aplikacja. Urządzeniem można również sterować głosem za pośrednictwem Asystenta Google lub Amazon Alexa. Nie jest też potrzebny żaden żaden dodatkowy kontroler czy sterownik, urządzenie komunikuje się wykorzystując domową sieć Wi-Fi. Cena to ok. 60 zł.  Umiarkowana, jeśli wziąć pod uwagę zyskany przy okazji święty spokój. | CHIP

Więcej:smart home