Nowe pociski dla śmigłowców Apache poszukiwane. Zasięg będzie kluczowy

W 1999 roku USA w jugosłowiańskiej wojnie domowej nie wykorzystało śmigłowców AH-64 do działania. W 2003 roku podczas inwazji w Iraku jeden ze śmigłowców zestrzelono, pozostałe uszkodzono i tylko jeden wyszedł z ataku cały. Wszystko to przez uzbrojenie i dlatego właśnie nowe pociski dla śmigłowców Apache są tak istotne.
Nowe pociski dla śmigłowców Apache, pociski dla śmigłowców Apache, pociski dla Apache
Nowe pociski dla śmigłowców Apache, pociski dla śmigłowców Apache, pociski dla Apache

Od 2003 roku Armia USA nigdy nie wykorzystała śmigłowców AH-64 Apache do poważnego, głębokiego uderzenia na wrogie terytorium. Nic dziwnego, bo w dobie coraz skuteczniejszych systemów obrony powietrznej, Apache znacznie straciły na wartości. Jednak nie przez to, że stały się przestarzałe, bo choć na karku swoje mają, to największy problem z nimi związany sprowadza się do zasięgu ich pocisków.

Czytaj też: O Space Marines zapomnijcie. Amerykańscy Marines pozostaną… uziemieni

Śmigłowce Apache są znacząco ograniczone w działaniu przez coraz skuteczniejsze, pod kątem zasięgu, systemy obrony przeciwpowietrznej

Obecnie śmigłowce Apache korzystają z pocisków Spike Non-Line of Sight (N-LOS) w roli tych dalekiego zasięgu. Rzeczywiście, produkowany w Izraelu N-LOS ma okazały zasięg w porównaniu do takiego pocisku przeciwpancernego AGM-114 Hellfire. W grę wchodzi bowiem zasięg 32 km w porównaniu do skromnych 6,92 km, ale nadal podstawowym uzbrojeniem śmigłowca Apache i tak jest AGM-114 Hellfire.

Ten zasięg jest poniekąd podyktowany tym, że większość pocisków wojskowych może atakować tylko cele znajdujące się w bezpośrednim polu widzenia załogi. Jednak wspomniany pocisk Spike N-LOS ma zamontowane na sobie kamery i bezprzewodowe łącze danych, co zapewnia operatorom widok na pole bitwy podczas lotu w czasie rzeczywistym. Co ciekawe, tego typu podejście najpewniej nie wzbogaci tych nowych pocisków dla śmigłowców Apache.

Czytaj też: Kroczące maszyny wojenne nie pozostaną tylko w sferze marzeń USA… prawdopodobnie

Okazuje się, że nowe pociski dla śmigłowców Apache są w ich przypadku kwestią życia i śmierci w ofensywnych misjach

To już oficjalne, że Armia USA poszukuje nowego systemu rakietowego powietrze-ziemia dalekiego zasięgu dla śmigłowców szturmowych AH-64 Apache. Na papierze ten umożliwiłby im atakowanie celów na duże odległości, a główną rolę w tym odgrywałyby drony (np. widoczny poniżej RQ-7), zapewniając stosowną wizję i pozwalając śmigłowcom na pozostawanie z dala od obrony powietrznej wroga.

Czytaj też: Myśliwiec NGAD Sił Powietrznych USA nie ograniczy się tylko do walki powietrznej

Te pociski noszą obecnie nazwę Long Range Precision Munition (LRPM) i dopiero są na etapie finansowania, bo ruszyły prośby Armii na udzielenie budżetu na ich opracowanie. Plan obejmuje uruchomienie tradycyjnego konkursu w 2022 roku, wybranie najlepszego w 2023 roku i rozwinięcie go w ramach kontraktu do 2028 roku, jak podaje serwis Defense News.