Pierwsze takie planetarium w bunkrze. 10K i 3D dla bezmiaru wszechświata

Firma RSA Cosmos postanowiła umożliwić każdemu z chętnych spojrzenie w głąb bezmiaru wszechświata i nieco bliższego nam kosmicznego poletka w możliwie najlepszy sposób. Tak powstało wyjątkowe, bo pierwsze takie planetarium w bunkrze, które zapewnia treści w 10K i 3D.
planetarium w bunkrze
planetarium w bunkrze

Nie jest to jednak zupełnie nowe planetarium. Tak naprawdę RSA Cosmos skorzystała z ostatniego remontu planetarium w La Coupole, jednego z dawnych bunkrów z czasów II wojny światowej w północnej Francji i zainstalowała w nim tuzin projektorów 4K. Dzięki tej instalacji firma stworzyła pierwsze na świecie planetarium 3D 10K. To mieści się tak naprawdę w ogromnym kompleksie bunkrów w pobliżu Saint Omer w dzielnicy Pas-de-Calais.

Czytaj też: Czarna dziura doprowadziła do potężnej burzy. Jej obserwacje sięgają do wczesnego wszechświata

Planetarium w bunkrze o rekordowych możliwościach

Ten kompleks został zbudowany przez siły nazistowskie w celu wystrzelenia rakiet V-2 wycelowanych w Londyn i południową Anglię podczas II wojny światowej. Chociaż został zbombardowany przez siły alianckie, a następnie zdobyty we wrześniu 1944 roku i następnie częściowo rozebrany z obawy przed wykorzystaniem go w formie bazy wojskowej, to przetrwał. W rzeczywistości jego chwała trwa nadal, bo następnie został wykorzystany do programu Apollo i opuszczony aż do momentu przekształcenia go w muzeum wojny pod koniec lat 90. XX wieku. Jedną z atrakcji tego muzeum jest właśnie planetarium.

To planetarium było w bunkrze od dawna, ale firma RSA Cosmos uznała, że powinno doczekać się ulepszenia. Złożyło się na nie aż 12 projektorów Sony VPL-GTZ380 4K zainstalowanych w 15-metrowej kopule cyfrowej w połączeniu z oprogramowaniem SkyExplorer 2021. Taki zestaw nie tylko zapewnił jakość 10K, ale też możliwość przeżycia wielkiego pokazu kosmicznego w znacznie bardziej imersyjnym 3D.

Czytaj też: Nareszcie dowiedzieliśmy się, dlaczego Betelgeza traciła swoją jasność

Nie ma jednak w tym nic dziwnego, bo wspomniane projektory, to topowe sprzęty w swojej klasie, które kosztują prawie… 300000 zł. Mowa o jednym, nie o aż dwunastu, które po przemnożeniu zapewniają ciekawą sumkę około 3,6 mln złotych. Taka cena nie bierze się znikąd, bo te laserowe projektory emitują obraz o jasności 10000 lumenów i obsługują 100 procent gamy kolorów DCI-P3. Obok tego zapewniają elastyczną możliwość regulacji kontrastu scena po scenie, technologię redukującą rozmycie ruchu, a także są w stanie wzmacniać kolor i kontrast poszczególnych obiektów w rzucanym obrazie w celu uzyskania lepszej przejrzystości.

Czytaj też: Jak mogliby wyglądać kosmici? Głos w sprawie zabrał ich poszukiwacz

Całość zmian dopełniło zmodernizowania oświetlenia i zainstalowanie nowych rzędów siedzeń, które posiadają specjalny podłokietnik wyposażony w panel sterowania, który zapewnia interakcję z publicznością, a nawet pozwala uczestnikom przejąć kontrolę nad kamerą w rzucanych symulacjach, aby uzyskać bardziej dynamiczne wrażenia.