Nadchodzą bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear 1 od współzałożyciela OnePlus

Bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear 1, to jeden z tych produktów, który z pozoru zapowiada się na coś nowatorskiego, co może wprowadzić powiew świeżości na rynek modeli TWS. To świetna wiadomość, ale… o samych Ear 1 nie wiemy na ten moment zbyt wiele.
bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear 1, Nothing Ear 1, słuchawki Nothing Ear 1
bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear 1, Nothing Ear 1, słuchawki Nothing Ear 1

Powiązanie startupu Nothing z OnePlusem jest tylko pozorne, bo za jego stworzenie odpowiada po prostu współzałożyciel OnePlusa, Carl Pei. Ten ma już nowy pomysł na biznes, bo choć początkowo słuchawki Ear 1 miały zadebiutować w czerwcu, to ich premiera została przesunięta “na lato”. Wtedy też poinformowano, że prace nad nimi są już praktycznie skończone i nie pozostaną na długo jedynym produktem w ofercie Nothing.

Czytaj też: Elite 85T czy Momentum TWS 2? Porównujemy słuchawki Jabra i Sennheiser

Problem w tym, że bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear 1 opracowywane obecnie razem z firmą Teenage Engineering są dla nas tajemnicą. Wielką, ogromną wręcz tajemnicą, bo jedyne, co mamy na ich temat, to powyższą grafikę w formie zwiastuna. To, co najpewniej przedstawia ich ogólny projekt, różni się zapewne od finalnej formy, która jest wciąż “ściśle tajna” i dla firmy Nothing bardzo kluczowa, bo wyraża “zasady projektowania” tamtejszych projektantów.

Słuchawki Nothing Ear 1 – co już wiadomo?

W Ear 1 od Nothing mają zostać połączone trzy główne cechy – nieodczuwalna waga, wygoda, ponadczasowość. Brzmi to oczywiście obiecująco, ale na ten moment nie wiemy, jak dokładnie Nothing chce zrewolucjonizować rynek słuchawek TWS, w co zresztą najwidoczniej celuje. Pytanie tylko, czy firma spróbuje podbić rynek niską ceną i wielkimi możliwościami, czy może sięgnie po poziom premium, oferując jeszcze więcej za (oczywiście) więcej?

Czytaj też: Test Xiaomi Mi Watch Lite. Tani smartwatch godny uwagi?

Z najnowszych informacji, jakimi podzieliła się firma Nothing wynika, że sporą rolę w samej sprzedaży odegrają współpracujące teraz z “Niczym” firmy pokroju Smartech i Selfridges. W tym ogłoszeniu mogliśmy też przeczytać, że:

Misją nowej marki technologii konsumenckich jest usunięcie barier między ludźmi a technologią, aby stworzyć bezproblemową cyfrową przyszłość. Stawiając czoła wyzwaniom dzisiejszej branży technologii konsumenckich, Nothing ma na celu stworzenie ekosystemu połączonych urządzeń, zaczynając od słuchawek TWS.

Czytaj też: Test Huawei FreeBuds 4. Czy powrót do słuchawek bez gumek jest dobry?

To z kolei sugeruje, że słuchawki dla Nothing są dopiero początkiem czegoś wielkiego, co może nawet kiedyś przyjmie rozmiar ekosystemu wykreowanego wokół sprzętów i usług Google, czy Apple? Trudno to przewidzieć, ale przecież nic Niczemu nie stoi na przeszkodzie.