Nowe Audi RS3 2022 już z nami. Co przyniosła nowa generacja?

Audi pokazało właśnie nową generację RS3, który choć jest ledwie podstawowym modelem w rodzinie RS, to i tak ma do zaoferowania wiele pod kątem osiągów. Jest przy tym zgodny z tradycją Quattro, którą Audi zapoczątkowało w latach 80. ubiegłego wieku. 
Nowe Audi RS3 2022 , Audi RS3, Audi RS3 2022, nowe Audi RS3
Nowe Audi RS3 2022 , Audi RS3, Audi RS3 2022, nowe Audi RS3

Audi RS3 2022 trafi do sprzedaży w Europie w przyszłym miesiącu, a jego cena wywoławcza wynosi 60000 euro w wersji Sportback i 62000 euro w sedanie.

Nadwozie Audi RS3 nowej generacji

Zacznijmy może od tego, że nowe Audi RS3 będzie dostępne w wydaniu sedan oraz Sportback, co jest niczym innym, jak pięciodrzwiowym hatchbackiem. W obu przypadkach mamy do czynienia z tradycyjnym dla Audi RS agresywnym zacięciem w nowoczesnym, jak to przystało na nową generację, wydaniu. W tej kwestii najwięcej robi obszerny, łączący przednie reflektory grill maskownicy, którego potęgę podkreślają podobne wloty powietrza w rogach zderzaka z tą samą, heksagonalną siatką. Przód dodatkowo podkreślają spore matrycowe reflektory LED w górnych rogach maskownicy. 

Czytaj też: Specjalne opony dla elektrycznych samochodów od Pirelli. Oto P Zero HL

To rzecz jasna nie koniec, bo agresywny styl dopełniają bardziej agresywne listwy progowe, wentylowany tylny zderzak nawiązujący wizualnie przedniej maskownicy oraz subtelny spojler dachowy w przypadku hatchbacka lub na pokrywie bagażnika w sedanie. Na tyle zresztą również nie zabrakło świateł LED, a całość dopełniają wielkie owalne rury wydechowe po obu stronach błyszczącego, czarnego tylnego dyfuzora. Powiew świeżości zapewnia z kolei pakiet Alu-Optic oraz ten z włóknem węglowym, dodając kolejno dający matowe srebrne lub karbonowe wykończenie. W obu przypadkach to trafia na przedni splitter, tylny dyfuzor, zderzaki i listwy progowe.

Nowe Audi RS3 w kabinie i pod nadwoziem

Wewnątrz Audi RS3 2022 łączy zestaw wskaźników Audi Virtual Cockpit o przekątnej 12,3 cala i 10,1-calowy wyświetlacz informacyjno-rozrywkowy z systemem MIB3. Sportowe ulepszenia obejmują dostępny opcjonalnie wyświetlacz HUD, standardowe wykończenie z włókna węglowego i tryby RS Runway. Wyposażenie dopełniają pikowane siedzenia o strukturze plastra miodu z podpisem RS z kontrastowymi czerwonymi, czarnymi lub zielonymi przeszyciami. Opcjonalnie można też dopieścić kabinę jeszcze większą ilością czerwonych lub zielonych akcentów na rogach siedzeń, desce rozdzielczej i panelach drzwi.

Czytaj też: Abarth F595 zadebiutował jako podkręcony Fiat 500 z technologią Formuły

Nowe Audi RS3 jest nie tylko niższe od A3 o 25 mm, ale też otrzymuje standardowe zawieszenie sportowe z amortyzatorami z opcją sięgnięcia po zawieszenie adaptacyjne z aktywnymi amortyzatorami, które stale dostosowują się do warunków drogowych, wymagań kierowcy i ustawień trybu jazdy. Inne zmiany w porównaniu do standardowego A3 i odchodzącego RS3 to sztywniejsze łożyska, ramy pomocnicze, stabilizatory przedniego zawieszenia z podwójnymi wahaczami, sztywniejsze wsporniki tylnych kół, czy układ kierowniczy o zmiennym przełożeniu.

Serducho Audi RS3, czyli stara dobra rzędowe piątka

Wedle Audi nowe RS3 posiada najlepsze w swojej klasie przyspieszenie, które gwarantuje 2,5-litrowemu rzędowemu silnikowi z turbodoładowaniem. Ten zapewnia moc 400 koni mechanicznych (294 kilowatów) i 500 Nm momentu obrotowego, a producent zaprzęga go do siedmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Ta przekazuje moc na wszystkie cztery koła za pośrednictwem napędu na cztery koła Quattro z pomocą nowego podsystemu RS Torque Splitter, który zastępuje tylny mechanizm różnicowy, aby w razie potrzeby przekierowywać do 100 procent momentu obrotowego na każde z kół, przeciwdziałając podsterowności poprzez przesterowanie koło zewnętrzne w rogach.

Czytaj też: Spójrzcie na zdjęcia elektrycznego crossovera Smarta w nowej dla producenta erze

Dzięki temu nowe RS3 Audi rozpędza się do setki w 3,8 sekundy, a maksymalnie dobija do 250 km/h w standardzie lub 280 km/h z opcjonalnym pakietem Performance i wreszcie 290km/h, jeśli do zestawu dorzucimy ceramiczne hamulce przednie.

Dzięki trybowi RS Torque Rear kierowcy będą mogli z kolei zarzucić tyłem na zakrętach (rzecz jasna na torach wyścigowych), bo to ten zapewnia przerzucenie największej ilości mocy na tylną oś. Z kolei nowy tryb RS Performance, bardziej rozsądnie równoważy rozkład mocy między osiami. Kolejne trzy grosze do lepszej kontroli dorzuca zestaw standardowych stalowych tarcz hamulcowym z sześciotłoczkowymi przednimi zaciskami. Jest też opcja sięgnięcia po większe tarcze ceramiczne na przedniej osi i większe stalowe na tylnej.