Nazwany HH 111, znajduje się w odległości około 1360 lat świetlnych od Ziemi, na terenie gwiazdozbioru Oriona. W centrum HH 111 znajdują się dwa źródła: VLA 1 i VLA 2, które dzieli dystans wynoszący około 1200 jednostek astronomicznych. Całość jest przy tym osadzona w obłoku molekularnym o nazwie L1617.
Czytaj też: Astronomowie uwiecznili pierścień Einsteina. Pomógł Kosmiczny Teleskop Hubble’a
W jakich okolicznościach mógł powstać obiekt Herbiga-Haro? Jak twierdzą astronomowie korzystający z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, nowo powstałe gwiazdy są zazwyczaj bardzo aktywne, co może prowadzić do emitowania strumieni szybko poruszającego się zjonizowanego gazu. Jest on tak gorący, że jego cząsteczki i atomy straciły swoje elektrony, przez co stał się on silnie naładowany. Strumienie tego zjonizowanego gazu zderzają się potem z obłokami gazu i pyłu otaczającymi nowo powstałe gwiazdy z prędkością setek kilometrów na sekundę.
Obiekt Herbiga-Haro, zwany HH 111, znajduje się 1360 lat świetlnych od Ziemi
Do zaobserwowania HH 111 posłużył instrument Wide Field Camera 3 (WFC3) znajdujący się na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Co ciekawe, obiekty Herbiga-Haro emitują dużo światła przy optycznych długościach fal, ale są trudne do zaobserwowania. Wynika to z faktu, że otaczający je pył i gaz pochłaniają znaczną część światła widzialnego. WFC3 jest w tym przypadku pomocny, ponieważ wykonuje zdjęcia na optycznych i podczerwonych długościach fal.
Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Hubble’a znalazł gwiezdny żłobek
Do próbkowania różnych długości fal użyto czterech filtrów. Uzyskane w ten sposób kolory są efektem przypisania różnych odcieni do każdego monochromatycznego obrazu związanego z poszczególnymi filtrami. Warto zauważyć, że nazwa tych niezwykłych obiektów wywodzi się od dwóch różnych odkrywców: George’a Herbiga i Guillermo Haro. To właśnie oni uznali je za zwarte mgławice o szczególnych widmach.