BMW M4 CLS ratunkiem, czyli smutna prawda o M3 CS i M4 CS 2023

Czy jeśli jednym z najbardziej kultowych BMW, które słyną z zapewniania możliwie największej przyjemności z jazdy, zabierzemy zarówno napęd na tył, jak i manualną skrzynię biegów, ciągle będą aż tak popularne? To zweryfikuje przyszłość, która niestety najwidoczniej nie maluje się w różowych barwach dla fanów klasyki. W BMW M3 CS i M4 CS 2023 nowej generacji może bowiem zabraknąć najważniejszego, co sprawia, że nadzieje możemy pokładać tylko w BMW M4 CLS.
BMW M4 CLS ratunkiem, smutna prawda o M3 CS i M4 CS 2023, BMW M3 CS,
BMW M4 CLS ratunkiem, smutna prawda o M3 CS i M4 CS 2023, BMW M3 CS,

BMW M3 CS i M4 CS 2023 nowej generacji

Pierwsze plotki i przede wszystkim spekulacje na temat wyjątkowych wersji M3 i M4 nowej generacji wskazywały, że to poniekąd ukoronowanie oferty. BMW w myśl możliwie najbardziej konwencjonalnych modeli, po prostu musi zaoferować to, co najważniejsze dla purystów. Mowa zarówno o napędzie na tylne koła, jak i manualnej skrzyni biegów. Nie bez powodu, a po prostu dlatego, że pomijając CLS, warianty M3 i M4 CS od zawsze były tymi najbardziej zorientowanymi na zabawę za kółkiem, którą wielu utożsamia właśnie z RWD i manualem.

Czytaj też: Moc dwóch nowych BMW, czyli nieoficjalne szczegóły o M2 Coupe i X M

Motor1

Jednak jednocześnie od dłuższego czasu krążyły pogłoski, że BMW nie tylko zrazi wszystkich oddanych fanów swoimi “nowymi nerami”, ale też porzuceniem tego, co w modelach CS najważniejsze. Dziś raport z BMW Blog bezpośrednio to potwierdza, powołując się na swoje anonimowe źródła… ponownie, co patrząc po przeszłości serwisu, można uznać za gwóźdź do trumny “prawdziwych” M3 i M4 CS.

Czytaj też: Nowe BMW X1 na zdjęciach. Wygląda, jak X1 M, ale ponoć nim nie jest

BMW M3 CS i M4 CS 2023 nowej generacji ma sięgnąć wyłącznie po automatyczną skrzynię biegów i napęd na wszystkie koła. Poprawi to wprawdzie osiągi, lepiej zarządzając mocą generowaną przez 3-litrowe sześciocylindrowe silniki rzędowe z podwójnym turbodoładowaniem. Poziom jego mocy musi przewyższyć 380-kilowatowe (517-konne) modele Competition, ale nie zagrażać jednocześnie 410-kilowatowemu (557-konnemu) M4 CLS.

Czytaj też: Zdjęcia Alpina B4 Gran Coupe z testów. Co kryje ulepszone BMW Serii 4?

Finalnie więc, to w BMW M4 CLS nowej generacji pokładamy nadzieje co do pozostania przy napędzie na cztery koła, jak i manualnej skrzyni biegów. Poczekamy na ten model zapewne jeszcze długo, bo BMW nie ogłosiło nawet premiery modeli M3 CS i M4 CS nowej generacji, choć pewne jest, że zadebiutują one w następnym roku, jako modele na 2023 rok modelowy w cenie ponad 320000 zł.