Galaxy S22 ledwie zadebiutował, a już przechodzi testy wytrzymałości

Samsung zaprezentował serię Galaxy S22 9 lutego, a już dostajemy wgląd w pierwsze testy modeli. Tym razem dzięki kanałowi PBKreviews możemy sprawdzić, jak podstawowy model w tej rodzinie radzi sobie w teście wytrzymałości. Smartfon został też rozebrany na części, ujawniając wszystkie swoje sekrety.
galaxy s22
galaxy s22

Zaledwie przed dwoma dniami miała miejsce premiera serii Galaxy S22. Urządzenia dostępne są już w przedsprzedaży, a właściwa sprzedaż rozpocznie się dopiero pod koniec lutego (model Ultra) i na początku marca (S22 i S22+). Już teraz jednak pierwsze egzemplarze trafiły do recenzentów, więc do sieci zaczynają powoli trafiać różne testy.

Samsung Galaxy S22 poddany testom wytrzymałości, a potem rozebrany na części

Czytaj też: Qualcomm już szykuje Snapdragon 8 Gen 1 Plus?

Kanał PBKreviews na YouTube dał nam wgląd w testy wytrzymałości Samsunga Galaxy S22, pokazując, że najmniejszy członek nowej serii flagowców radzi sobie naprawdę świetnie w konfrontacji z różnymi zagrożeniami. W pierwszej kolejności został poddany działaniu wody. Zanurzono go na minutę, by sprawdzić jak sprawdzi się kwestia wodoodporności. Następnie smartfon poddano testowi zarysowania ekranu. Wytrzymałość szklanego panelu Gorilla Glass Victus + i aluminiowej ramy bocznej oceniono maksymalną liczbą punktów, jakie PBK przyznaje w tej kategorii, czyli 10/10. Taką samą ocenę Galaxy S22 uzyskał w teście wytrzymałości aluminiowych elementów. Zginanie telefonu z różnych stron nie powodowało zginania ani uszkodzeń tych elementów.

Kolejnym etapem kompleksowego sprawdzania nowego smartfona Samsunga był demontaż. W teście oceniano też łatwość naprawy i za to Galaxy S22 otrzymał ocenę 7,5/10 według kryteriów kanału. Jeśli chodzi o minusy, podano, że aby dostać się do wyświetlacza, konieczne jest zdemontowanie kilku ważnych elementów, co znacznie utrudnia procedurę wymiany ekranu. Sam demontaż szklanych plecków wiąże się z odklejeniem ich od metalowej ramy i tak samo jest w przypadku baterii. Konieczne było użycie alkoholu do rozpuszczenia kleju. Aby dostać się do cewki ładowania bezprzewodowego i anteny NFC, należy odkręcić łącznie dziewiętnaście śrub.

Cały proces możecie zobaczyć poniżej.

Czytaj też: Samsung obiecuje jeszcze dłuższe wsparcie dla flagowców. 4 duże aktualizacje systemu i 5 lat poprawek

Demontaż i łatwość naprawy jest więc na dobrym, ale nie idealnym poziomie.