Amerykanie stawiają na fuzję jądrową. Co stoi za takim wyborem?

Fuzja jądrowa umożliwia produkowanie ogromnych ilości energii i to przy niemal zerowych emisjach. Pomimo licznych wątpliwości związanych z możliwością faktycznego wykorzystania tej technologii wygląda na to, że amerykańskie władze zamierzają na nią postawić.
Amerykanie stawiają na fuzję jądrową. Co stoi za takim wyborem?

Biały Dom uznał bowiem fuzję jądrową za kluczowy element w zakresie budowy nowej gospodarki Stanów Zjednoczonych, która do 2050 roku miałaby wiązać się z zerowymi emisjami gazów cieplarnianych netto. Skąd w ogóle wzięła się skłonność tamtejszych polityków do podjęcia tego, dość ryzykownego, wyboru?

Czytaj też: Nowy rekord fuzji jądrowej: chiński reaktor EAST z najdłuższym czasem pracy na świecie

Możemy przewodzić światu dzięki nowym źródłom energii i innowacjom. Właśnie to robimy i dlatego się tu dziś zebraliśmy. Musimy działać w sprawie zmian klimatu, aby nasz kraj mógł wygrać gospodarkę XXI wieku, i to właśnie pomaga nam przedstawić fuzja – ogromne możliwości, jak również wyzwania, które są nam znane. Gina McCarthy, doradca ds. klimatu

Przypominamy, iż fuzja jądrowa opiera się na zderzaniu ze sobą jąder atomowych. Prowadzi to do ich syntezy, której towarzyszy uwalnianie energii. Właśnie ta energia stanowi obiekt zainteresowania inżynierów dążących do wykorzystywania fuzji. Podobne zjawisko zachodzi też na Słońcu oraz innych gwiazdach. Poskromienie tak potężnego źródła nie należy rzecz jasna do łatwych zadań.

Fuzja jądrowa może zapewnić tanie i ekologiczne źródło energii

Jennifer Granholm, pełniąca funkcję sekretarz ds. energii, dodaje, że zakończenie koordynacji działań w zakresie badań nad energią termojądrową powinno być możliwe jeszcze przed końcem obecnej dekady. Jednocześnie studzi ona zapał i radzi obniżyć oczekiwania. Określa wręcz wizję przyszłości, w której wszystko jest napędzane energią termojądrową mianem utopijnej. Nie ma się co temu dziwić: fuzja jądrowa, choć regularnie rozwijana, nadal jest daleka od wykorzystania na przemysłową skalę.

Czytaj też: Chiny chcą być pierwszym krajem, który ujarzmi fuzję jądrową

O dotychczasowych kamieniach milowych w tym zakresie informowaliśmy już niejednokrotnie. Wystarczy wspomnieć o rekordowej energii, którą udało się uzyskać naukowcom zaangażowanym w projekt Joint European Torus. Wygenerowali oni dzięki fuzji aż 59 megadżuli energii. Z kolei Chińczycy korzystający ze swojego “sztucznego Słońca”, czyli reaktora EAST (Experimental Advanced Superconducting Tokamak) utrzymali wewnątrz niego fuzję jądrową przez rekordowe 17 minut i 36 sekund.