Świat potrzebuje powszechnego i taniego, a przede wszystkim ekologicznego wodoru z energii słonecznej, aby zawalczyć z globalnym ociepleniem
Energia słoneczna docierająca do powierzchni Ziemi jest osiem tysięcy razy większa niż całkowite roczne globalne zapotrzebowanie ludzkości na energię. Tak przynajmniej wynika ze słów głównego naukowca University of Strathclyde, odpowiadającego za odkrycie i najnowsze badanie, czyli dr. Sebastiana Spricka.
Według jego zespołu, energia słoneczna może być teraz łatwo dostępna i przekształcana w wodór dzięki nowej innowacji. Łączy się to poniekąd z wcześniejszym odkryciem japońskich naukowców z Shinshu University, którzy opracowali dwuetapową metodę. Ta znacznie zwiększa wydajność generowania wodoru w wyniku reakcji fotokatalitycznej.
Czytaj też: Ketamina, czyli magiczny psychodelik. Futurystyczny hełm pokazuje, jak działa ona na mózg
Opisany fotokatalizator może uzyskiwać dostęp do energii słonecznej w niekorzystnych energetycznie procesach w celu wytworzenia z wody trwałego nośnika energii w postaci wodoru. Wodór może być następnie czysto przekształcony w energię elektryczną w ogniwie paliwowym, a jedynym produktem ubocznym jest woda.Badanie to stanowi drogę do dalszej optymalizacji, ponieważ nie jest to rozwiązanie wymagające poświęceń. Fotokatalizatory (polimery) są niezwykle interesujące, ponieważ ich właściwości można dostrajać za pomocą metod syntetycznych, co pozwala na prostą i systematyczną optymalizację struktury w przyszłości i dalszą optymalizację aktywności.– napisano w poprzednim badaniu na ten temat.
Czytaj też: Słoneczne kropki. Wreszcie potwierdzono, że istnieją
Nowe działania innych naukowców w tym temacie wskazują, że zastosowanie fotokatalizatora w symulowanym świetle słonecznym, po obciążeniu go odpowiednim katalizatorem metalowym, sprzyja rozkładowi wody na powszechnie użyteczny wodór. Poprawiono tym samym znacznie wydajność, czyli największy i wygląda na to, że jedyny problem opracowanej wcześniej metody.