Legendarny pogromca opancerzonych celów już z nowoczesną amunicją. Jak ulepszono granatnik Carl Gustaf?

Zastanawia Was może niedawny wzrost uwagi, którą skupia się na szwedzkim granatniku Carl Gustaf? Ma to wiele powodów, a wzrost popularności w sieci ta broń zawdzięcza przede wszystkim wieści o trafieniu na Ukrainę, zniszczeniu najpotężniejszego rosyjskiego czołgu i właśnie doczekaniu się nowoczesnej amunicji opracowanej przez firmę Saab. Mowa dokładnie o amunicji programowalnej, z której ten legendarny pogromca opancerzonych celów może już korzystać.
pogromca opancerzonych celów już z nowoczesną amunicją, granatnik Carl Gustaf
pogromca opancerzonych celów już z nowoczesną amunicją, granatnik Carl Gustaf

Granatnik Carl Gustaf doczekał się amunicji programowalnej, czyli tej pozwalającej dostosować się przed wystrzałem

Rozwijany i produkowany od 1948 roku granatnik Carl Gustaf, którego zalicza się do klasy średniej sprzętu tego typu, jest obecnie tworzony w czwartej już wersji (M4) od 2014 roku. Jego cena wynosi ponoć 20000$, długość sięga 950 mm, a waga 6,6 kilogramów, jeśli idzie wyłącznie o wyrzutnię.

Czytaj też: Jak skontrować pociski hipersoniczne? To wyzwanie, ale DARPA zrobiła już duży krok naprzód

Po stronie pocisków kalibru 84 mm Carl Gustaf może korzystać łącznie z kilkunastu różnych rodzajów. Zależnie od wyboru może zwalczać cele w zasięgu do 2000 metrów, wykorzystując pociski kierowane laserowo. Wiemy jednak, że już teraz trwają prace nad tak zwanym pociskiem GMM (Guided Multipurpose Munition) z głowicą zdolną do niszczenia bunkrów i celów lekko opancerzonych w zasięgu do 2500 km.

Dziś jednak nie o niej, bo ostatnio szwedzka firma Saab rozwijająca ten granatnik poinformowała, że opracowała do niego zupełnie nową, bo programowalną amunicję. Mowa dokładnie o HE 488, którego działanie zaprezentowano niedawno przed publicznością złożoną z przedstawicieli 30 różnych narodów. Nastąpiło to ledwie kilka miesięcy po tym, jak w grudniu 2021 roku firma Saab otrzymała kontrakt na dostawę osprzętu do tej nowej amunicji.

Czytaj też: Oto zabójcze ukraińskie buggy do niszczenia rosyjskich czołgów

Pokaz działania granatników z HE 488 miał na celu wykazanie możliwości tego nowego programowalnego pocisku. Ten swoją wyjątkowość sprowadza do tego, że jest w stanie komunikować się z nowym urządzeniem kierowania ogniem 558 za pomocą nowego protokołu znanego jako Firebolt.

Czytaj też: Jakie bronie produkuje Ukraina? Zebraliśmy dla Was te najciekawsze

To znacząco zwiększa celność i skuteczność wystrzelonego pocisku. Dlaczego? Bo pocisk przekazuje do systemu informacje o swoim rodzaju i temperaturze, a ten następnie łączy je z odległością docelową wprowadzoną przez operatora w celu określenia najlepszej trajektorii. Dzięki temu operatorzy Carl-Gustaf będą mogli szybko skonfigurować załadowany nabój i w ten sposób zwiększyć swoją skuteczność operacyjną.