Sukces sztucznej inteligencji w żegludze. Pierwszy statek towarowy sterowany systemem SI

Wykorzystanie systemów sztucznej inteligencji do zastąpienia ludzi prędzej czy później dotknie praktycznie każdą branżę o podatności na automatyzację. Ostatni sukces sztucznej inteligencji w żegludze, czyli segmencie o ogromnym potencjale na automatyzację, potwierdza, że już niedługo statki na morzach mogą być kontrolowane przez systemy. Przyniosą tym samym ogromne oszczędności i zagwarantują wyższe bezpieczeństwo, porzucając problem błędu ludzkiego.
Sukces sztucznej inteligencji w żegludze, pierwszy statek towarowy sterowany systemem SI
Sukces sztucznej inteligencji w żegludze, pierwszy statek towarowy sterowany systemem SI

W tę opisaną wyżej wizję wierzy para ekspertów marynarki wojennej, która w 2018 roku założyła firmę Orca AI, biorąc sobie za cel zautomatyzowanie transportu towarów poprzez połączenie pokładowych systemów bezpieczeństwa z mnóstwem czujników. W jej wysiłek uwierzyła japońska firma żeglugową NYK Line, nawiązując z Orca AI współprace.

Czytaj też: Czy potrzebujesz backupu? Tylko pozornie nie znasz na to odpowiedzi

Cel? Zainstalowanie na statku Suzaka automatycznego systemu rozpoznawania otoczenia statków w ramach prób badawczych. Dane zebrane podczas tych rejsów posłużyły do wyszkolenia sztucznej inteligencji, którą niedawno można było podejrzeć w akcji.

Oto Suzaka – pierwszy na świecie komercyjny statek towarowy sterowany przez sztuczną inteligencję

Japoński statek Suzaka o wyporności 749 ton po załadunku pokonał ostatnio 790 kilometrów, udając się w rejs z Zatoki Tokijskiej do Zatoki Ise. Udał się więc w trasę, którą musiał pokonywać już nie raz z zadaniem transportu z punktu A do punktu B i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tym razem jego sterowaniem zajął się nie żeglarz, a system sztucznej inteligencji. Jak możecie się domyślać, test systemu izraelskiej firmy zakończył się sukcesem.

Czytaj też: Nadchodzące karty graficzne Intela ujawnione w sterowniku. To pierwsze oficjalne potwierdzenie

W razie awarii statku kontrolerzy w Tokio mogliby przejąć nad nim kontrolę, a w samych próbach uczestniczyło również Designing the Future of Full Autonomous Ships (DFFAS), konsorcjum około 30 japońskich firm. Najważniejszą rolę zdecydowanie odegrało Nippon Foundation, które pracuje nad zautomatyzowaniem transportu morskiego.

W ramach wyjątkowego testu statek Suzaka rozpoczął rejs z Zatoki Tokijskiej, czyli jednego z najbardziej zatłoczonych akwenów na świecie, co jednoznacznie podkreśliło skuteczność systemu. W ciągu 40 godzin pokonał trasę o długości 790 km do Tsumatsusaka w Zatoce Ise.

Czytaj też: Ogłoszono pierwsze dofinansowanie na elektryczny rower w Polsce

W tym czasie oprogramowanie nawigacyjne na pokładzie statku towarowego wykonało 107 manewrów antykolizyjnych bez pomocy człowieka i ominęło 400-500 statków. Wszystko to za sprawą systemu nawigacji Orca, obejmującego 18 kamer pokładowych, który odpowiadał za ciągłe podglądanie otoczenia statku, klasyfikację potencjalnych zagrożeń, szacowanie zasięgu do nich i widok w 360 stopniach w dzień i w nocy.