Chiny dołączą do kosmicznego wyścigu! Będą pierwsi na tej planecie od 33 lat i to w jaki sposób

Chiny rozważają wysłanie na Neptuna sondy badawczej, która będzie zasilana energią jądrową. Jeśli plan Państwa Środka się powiedzie, to będzie to pierwsza od 33 lat i druga w historii misja, która zbada ostatnią planetę Układu Słonecznego.
Chiny dołączą do kosmicznego wyścigu! Będą pierwsi na tej planecie od 33 lat i to w jaki sposób

Szczegóły hipotetycznej misji zostały opisane na łamach SCIENTIA SINICA Technologica. W badaniach nad możliwością wysłania sondy brali udział naukowcy m.in. z Chińskiej Akademii Nauk, Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej oraz wielu innych państwowych instytucji i uniwersytetów.

Zdaniem badaczy, o Neptunie wiemy stosunkowo niewiele, a jedyna jak dotąd misja sondy Voyager 2 dostarczyła jedynie szczątkowych danych o czwartym z gazowych olbrzymów. Naukowców interesuje nie tylko gazowo-lodowa struktura planety, ale także budowa jej naturalnych satelitów na czele z Trytonem. Przypuszcza się, że jest on planetoidą przechwyconą przez pole grawitacyjne Neptuna. Ponadto chińscy naukowcy przypisują planecie olbrzymią rolę w powstawaniu Układu Słonecznego.

Wielka Ciemna Plama – gigantyczny cyklon w atmosferze Neptuna

Sonda napędzana energią jądrową. Chiny mają nowy plan

Chińska sonda będzie napędzana energią nuklearną. Do tego będzie potrzebny radioizotopowy generator termoelektryczny o mocy 10 kW. Dzięki niemu obiekt przetrwa w przestrzeni kosmicznej nawet 15 lat. Podobne rozwiązania zostały zastosowane w marsjańskich łazikach Curiosity i Perseverance.

Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba już działa. Zobacz pierwsze zdjęcia

Aby generator działał niezawodnie, będzie zbudowany z prętów uranu-235, stopów uran-molibden oraz elementów ceramicznych do wydajnego transferu ciepła.

Barwa Neptuna pochodzi od metanu

W jaki sposób sonda przeprowadziłaby eksplorację Neptuna?

Nowa misja kosmiczna musiałby różnić od tego, co wykonała sonda Voyager 2 w 1989 roku, kiedy to jedynie przeleciała obok Neptuna i jego księżyców. Zatem chińska sonda wykonałaby obserwacje z orbity planety oraz wypuściłaby niewielkiego satelitę w atmosferę gazowego olbrzyma.

Według chińskich badaczy, istnieją cztery główne cele badawcze misji – poznać wewnętrzną strukturę i skład Neptuna, zbadać magneto- i jonosferę, jego księżyce, pierścienie oraz grupę trojanów i centaurów, które dzielą z planetą orbitę.

Czytaj też: 5 milionów lat temu w Ziemię uderzył meteoryt. Teraz wiemy, skąd dokładnie pochodził

Trzeba przyznać, że jest to niezwykle ambitny plan. Póki co nie ma konkretnej daty startu misji. Najbardziej prawdopodobną wydaje się rok 2030, co pozwoliłoby na grawitacyjną asystę Jowisza pod drodze, dzięki czemu sonda dotarłaby na orbitę Neptuna około 2036 roku.