Tak się produkuje rzekomo najczystsza i najtańsza energia na świecie! Firma chwali się swoim wynalazkiem

Produkcja energii z falowania nadal jest technologią bardziej eksperymentalną niż czymś, co możemy wprowadzić do produkcji masowej. Od niemała lat wiele firm i inżynierów z całego świata próbują opracować projekty, które będą jednocześnie tanie, wydajne i ekologiczne. Kompania SWEL chwali się, że jej produkt faktycznie może zwojować rynek energetyczny. Czy aby na pewno?
Instalacja energetyczna Wave Line Magnet / fot. SWEL, materiały prasowe

Instalacja energetyczna Wave Line Magnet / fot. SWEL, materiały prasowe

Sea Wave Energy Ltd (SWEL) jest brytyjską firmą, która od kilkunastu pracuje nad bardzo tanią, ale wydajną technologią produkcji energii z falowania wód morskich. W wielu miejscach na świecie, gdzie wartości pływów osiągają wiele metrów, a morze należy do niespokojnych, instalacje tej firmy mogłyby znaleźć zastosowanie.

Czytaj też: Energia z fasady budynku? Nie sposób poznać, jak ta konstrukcja będzie produkować prąd!

Póki co elektrownie falowe są mało spotykane na świecie, ale SWEL prowadzi prototypową instalację u wybrzeża Cypru. Na jej przykładzie nowa technologia jest ciągle ulepszana.

Energia z fal – jak to działa?

Instalacja energetyczna, którą nazwano Wave Line Magnet, składa się z wielu segmentów ułożonych w długi pas, który jest poruszany siłą fal. Unosi się on na powierzchni wody i faluje on wraz z morzem. Segmenty są sztywne, ale połączone dźwigniami, które podczas ruchu są uruchamiane – podczas falowania generowany jest ruch dźwigni, które przekładany jest na energię elektryczną.

Zdaniem twórców ze SWEL instalacja jest w stanie dopasować do każdej intensywności falowania i może wytrzymać nawet ekstremalne warunki na morzu. A ile jest w stanie taka elektrownia wyprodukować energii?

Przedstawiciele firmy twierdzą, że w środowisku wysokoenergetycznym Wave Line Magnet będzie w stanie wyprodukować aż 100 MW energii. Póki co, jak się możemy dowiedzieć z informacji prasowej SWEL, prototyp testowy w sztucznym basenie był w stanie w szczytowym punkcie wyprodukować 1,4 kW – segmenty miały łączną długość 32 metry i wagę dochodzącą do dwóch ton. Zatem, aby wyprodukować docelowe 100MW instalacja musiałaby być tysiące razy dłuższa…

Czytaj też: Energia z atomu na wyciągnięcie ręki. USA wydało zezwolenie na pierwszy taki reaktor

Jednakże w energii z falowania można widzieć jakieś rozwiązanie na przyszłość dla branży energetycznej. Segmenty SWEL mogą być skonstruowane z dowolnym materiałów, nawet tych pochodzących z recyklingu. Ponadto falowanie wód morskich pomimo zmian klimatycznych pozostanie niezmienne. Kwestia tylko tego, aby opracować najbardziej efektywną technologię. Być może brytyjskiej firmie uda się wkrótce zachwycić świat.