Niezwykłe zjawisko wokół gwiazdy. Udało się je sfotografować

Około 5600 lat świetlnych od Ziemi znajduje się gwiazda, którą sfotografował Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, uwieczniając przy tym tajemnicze, otaczające ją pierścienie.
Niezwykłe zjawisko wokół gwiazdy. Udało się je sfotografować

Mówiąc dokładniej, nie chodzi o pojedynczą gwiazdę, lecz układ podwójny takich obiektów wchodzący w skład gwiazdozbioru Łabędzia. Zachodzące między nimi oddziaływania prowadzą do występowania okresowych emisji pyłu, który z czasem zaczyna tworzyć struktury przypominające pierścienie. Takowe zostały uwiecznione niedawno przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.

Czytaj też: Pierścień Einsteina uwieczniony przez teleskop Webba. Czym jest ten obiekt?

Wspomniany układ jest tworzony przez gwiazdę Wolfa-Rayeta oraz gwiazdę typu widmowego O. Te pierwsze są niezwykle gorące i jasne, a przy tym bardzo stare. Wynika to z faktu, iż zbliżają się do końca swojego życia. Zaczyna im brakować wodoru, lecz są przy tym bogate w azot bądź węgiel. Bardzo szybko tracą też masę. Towarzyszka WR 140, bo tak nazywa się pierwsza z gwiazd, również cechuje się wysoką jasnością. SBC9 1232 jest masywna i cechuje się krótkim okresem pozostałego jej istnienia.

Obie gwiazdy emitują niezwykle szybkie wiatry gwiazdowe, poruszające się z prędkością około 3000 kilometrów na sekundę. Obie szybko tracą więc masę, poruszając się przy tym po eliptycznej orbicie względem siebie. Kiedy znajdą się najbliżej siebie (są wtedy oddalone na odległość o jedną trzecią większą niż dystans między Ziemią a Słońcem) zaczyna dochodzić do kolizji z udziałem emitowanego przez nie wiatru.

Obserwowany układ jest tworzony przez dwie różne gwiazdy

Powstałe w takich okolicznościach wstrząsy przyspieszają cząstki i generują energetyczne promieniowanie rentgenowskie. Może też powstawać pył tworzący się, gdy dochodzi do ochładzania materii pochodzącej z wiatrów gwiazdowych. Jako że orbita w tym układzie podwójnym gwiazd ma okres wynoszący 7,94 roku, zderzenia wiatrów i powstawanie pyłu mają miejsce co 7,94 roku. Dzięki temu astronomowie są w stanie policzyć pierścienie mgławicy wokół gwiazdy podwójnej, określając wiek najbardziej zewnętrznej widocznej powłoki pyłowej. W tym przypadku widać około 20 pierścieni, co oznacza, że na obrazie z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba można zobaczyć około 160 lat powstawania powłoki pyłowej.

Czytaj też: Gwiazdy, jakich jeszcze nie widzieliście. Uchwycił je najnowocześniejszy instrument astronomiczny

Wspomniany pył składa się z węgla, który absorbuje światło ultrafioletowe pochodzące z obu gwiazd. Prowadzi to do podgrzewania pyłu, co można zaobserwować z wykorzystaniem JWST na długości fal podczerwonych. Obłoki zostają następnie wyrzucone na zewnątrz przez wiatr gwiazdowy, co napędza ekspansję powłok. Te rozszerzają się i ochładzają wraz z rozchodzeniem się do zewnątrz.