Huawei przywróci notcha w nadchodzącym Mate 50 Pro

Już 6 września zadebiutuje seria Huawei Mate 50, która przyniesie ze sobą trzy lub cztery (wedle niektórych źródeł) modele. Wśród nich będzie też wariant Pro, który porzuci okrągły otwór na aparat na rzecz szerokiego notcha.
Seria Huawei Mate 50 znów pojawia się w przeciekach. Pojawiły się kolejne rendery i szczegóły specyfikacji
Seria Huawei Mate 50 znów pojawia się w przeciekach. Pojawiły się kolejne rendery i szczegóły specyfikacji

Notch zamiast okrągłego otworu na aparat do selfie? Huawei Mate 50 Pro sięgnie właśnie po takie rozwiązanie

Producenci smartfonów już jakiś czas temu porzucili wcięcia w ekranie na rzecz zajmujących mniej miejsca otworów. Zrobi to nawet Apple w tegorocznych iPhone’ach 14. Tymczasem okazuje się, że Huawei w serii Mate 50 zamierza notcha przywrócić. Wskazują to zdjęcia folii ochronnej na wyświetlacz, które trafiły właśnie do sieci.

Czytaj też: Google Tensor 2 jeszcze nie wyszedł, a już mówi się o pracach nad jego następcą

By doprecyzować, nie chodzi o całą serię, a o model Pro. Wedle doniesień i renderów, w przypadku podstawowego Mate 50 Huawei zostanie przy okrągłym otworze, jednak droższy model powróci do notcha i to dość szerokiego, przypominającego ten w Mate 20 Pro. Prawdopodobnie też Mate 50 RS Porsche Design sięgnie po takie rozwiązanie, ale jedyny render tego smartfona, jaki pojawił się w sieci, nie daje nam dobrego podglądu na umiejscowienie przedniego aparatu.

Czytaj też: Przeciek ujawnia kolejne szczegóły specyfikacji serii Huawei Mate 50

Sama informacja o notchu nie jest też dla nas wielką niespodzianką, bo jeśli śledziliście poprzednie doniesienia, to z pewnością wychwyciliście zdjęcia i rendery Mate 50 Pro, na których to wcięcie jest widoczne. Jest to jednak kolejne potwierdzenie tych informacji.

Seria Huawei Mate 50 nie może narzekać na brak zainteresowania

Przy okazji warto wspomnieć też o jeszcze jednej kwestii, choć już niezwiązanej z wyglądem nachodzących smartfonów z serii Huawei Mate 50. producent pochwalił się bowiem wynikami osiągniętymi w programie rezerwacyjnym. W samych Chinach na nowe modele złożyło zamówienie przeszło milion klientów, a przypomnijmy, że do tej pory Huawei nawet nie pokazał, jak będą wyglądały. To pokazuje, że pomimo spadku, jaki firma zaliczyła po nałożeniu przez USA sankcji, nadal ma się dobrze i nie może narzekać na brak zainteresowania swoimi produktami, przynajmniej na rodzimym rynku.