Skończyli testy przełomowego urządzenia. Czy energia z falowania zostanie w końcu okiełznana?

Zakończył się okres 10-miesięcznych testów generatora energii zlokalizowanego na Oceanie Spokojnym u wybrzeży San Diego, w Kalifornii. Urządzenie przypominające niewielką platformę było sprawdzane pod kątem produkcji energii z falowania wód morskich. Czy xWave firmy CalWave stanie się przełomowym produktem i rozpocznie nową epokę w branży energetycznej?
źrodło: CalWave, www.calwave.energy, materiały prasowe

źrodło: CalWave, www.calwave.energy, materiały prasowe

Energia z falowania wód nadal jest tematem bardziej rozważanym teoretycznie niż praktycznie. W kilku miejscach na świecie prowadzone są prace nad skutecznym produkowaniem energii z tego źródła, ale jak na razie bez wymiernych skutków. Firma CalWave twierdzi, że jej najnowsza platforma pomyślnie przeszła testy i może utorować nową drogę dla produkcji energii z falowania.

Czytaj też: Tak się produkuje rzekomo najczystsza i najtańsza energia na świecie! Firma chwali się swoim wynalazkiem

Jak działa generator? Niewielka platforma była przytwierdzona do dna morskiego za pomocą kilku kabli. Konstrukcja w całości znajdowała się pod powierzchnią wody, aby nie była wystawiona na działanie czynników atmosferycznych. Platformę pokryto antykorozyjnymi materiałami, aby mogła wytrzymać wielomiesięczne przebywanie pod wodą.

Mechanizm, jak można się dowiedzieć ze zdawkowym komunikatów firmy, polega na tym, że platforma porusza się tak, jak fale morskie. Raz się unosi, a potem opada. Generuje to ruch, przez który kable łączące z dnem morskim się rozwijają i zwijają, co następnie jest przetwarzana na energię.

Energia z fal – czy to ma sens komercyjny?

CalWave poinformowało w komunikacie prasowym, że testy okazały się udane. Platforma osiągnęła wysoką wydajność zgodnie z założeniami i działała autonomicznie przez 80 proc. czasu pracy i w tym czasie wykazywała 99 proc. sprawności. Mechanizm platformy był wzbogacony o automatyczne wyłączanie się, gdy fale osiągały poziom sztormowy.

Czytaj też: Ten dron jest zasilany energią słoneczną. Chiński projekt rozmiarami zostawia konkurencję daleko w tyle

Niestety nie wiemy, ile energii produkowało urządzenie. Natomiast możemy dowiedzieć się, że kolejne planowane projekty dotyczą konstrukcji o mocy 100 kW, a więc stosunkowo niewiele. Taka moc nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla masowego odbiorcy.

Platforma holowana do brzegu / źrodło: CalWave, www.calwave.energy, materiały prasowe

Wątpliwości budzi również wspomniany wcześniej system automatycznego wyłączania się podczas sztormu. Sądząc, że zmiany klimatu będą wpływać na coraz większą częstotliwość pojawiania się ekstremalnych zjawisk na morzach, taki mechanizm zdaje się nieprzydatny w dłuższej perspektywie czasowej.

Niemniej jesteśmy ciekawi, czy kolejne projekty przybliżą nas do przełomu w kwestii produkowania energii z falowania. Jest to bowiem źródło odnawialne i nadal o stosunkowo wysokim poziomie stabilności.