Wrogie okręty podwodne mają przed nimi drżeć, ale w rzeczywistości te nowe fregaty USA będą wszechstronne
Proces budowy poprzedzono rozległym procesem, mającym zapewnić możliwie najniższe ryzyko porażki i ewentualnych problemów. W tym procesie Marynarka Wojenna podjęła kilka kroków w celu zmniejszenia ryzyka. Objęło to m.in. wymóg, aby firmy składające oferty w programie używały istniejącego projektu okrętu jako podstawy swoich propozycji oraz przeprowadzenie 16-miesięcznego procesu dojrzewania projektu z udziałem pięciu potencjalnych konkurentów. To całe dojrzewanie oznacza na przykład lepsze zrozumienie, jakie pompy należy kupić i jakie szerokości są wymagane dla poszczególnych systemów
Czytaj też: Atomówki na froncie, czyli atomowa broń taktyczna M388 Davy Crockett
Tej nowej fregaty USA nie można uznać za niszczyciela, bo jej magazyny wewnętrzne nie są aż tak pojemne. Jednocześnie typ Constellation posiada na tyle szerokie możliwości, że można uznać go za równie wszechstronnego, jak niszczyciele. Nie jest w tym jednak ponoć nic nowego, bo staną przed nią zadania, które stawały “przed fregatami ze starej marynarki”. W kwestii uzbrojenia na fregatach klasy Constellation znajdzie się działo Mk 110 57 mm, jak również 32 rakietowe pionowe systemy wyrzutni (VLS), które będą mogły wystrzeliwać pociski SM-3, SM-6 oraz Tomahawk.
Czytaj też: Koniec historii samolotu Iskra. To na nim szkolono polskich pilotów przez dekady
Same w sobie te 151-metrowe rakietowe fregaty o wyporności 7291 ton po pełnym załadunku można zdecydowanie określić mianem nowoczesnego sprzętu. Mogą pochwalić się siłownią typu CODLAG, która zapewnia zasięg do 11000 kilometrów przy prędkości 30 km/h, podczas gdy ta maksymalna sięga ponad 48 km/h. Marynarka wzięła sobie na cel, aby ich projekt pozwalał im operować zarówno w strefie przybrzeżnej, jak i na otwartym morzu, za czym idą konkretne decyzje projektowe.
Czytaj też: Opisujemy najnowszy myśliwski okręt podwodny Chin. Obecnie stacjonuje przy Tajwanie
Fregaty typu Constellation będą miały podwójne przeznaczenie – eskortowania lotniskowców, jak i operowania w samotności czy w grupie zadaniowej. Z kolei wspomniane uzbrojenie w połączeniu z płytszym zanurzeniem pozwoli fregatom Constellation angażować się w misje przybrzeżne i to nawet takie, które wymagają uderzania w oddalone cele.