Będzie polował na wrogie okręty podwodne. Prace nad pierwszą nową fregatą USA ruszyły

Szczegółowy projekt fregaty typu Constellation jest już ukończony w 80%, więc stocznia Fincantieri w Wisconsin dostała zielone światło na budowę pierwszego jej egzemplarza w środę po krótkiej ceremonii. Z wypowiedzi urzędników wynika, że proces ruszy już w tym tygodniu i będzie “długą drogą od zera”. Finalnie te okręty będą odpowiedzialne za jedne z najważniejszych misji, ale przede wszystkim będą istnymi pogromcami wrogich okrętów podwodnych.
Będzie polował na wrogie okręty podwodne. Prace nad pierwszą nową fregatą USA ruszyły

Wrogie okręty podwodne mają przed nimi drżeć, ale w rzeczywistości te nowe fregaty USA będą wszechstronne

Proces budowy poprzedzono rozległym procesem, mającym zapewnić możliwie najniższe ryzyko porażki i ewentualnych problemów. W tym procesie Marynarka Wojenna podjęła kilka kroków w celu zmniejszenia ryzyka. Objęło to m.in. wymóg, aby firmy składające oferty w programie używały istniejącego projektu okrętu jako podstawy swoich propozycji oraz przeprowadzenie 16-miesięcznego procesu dojrzewania projektu z udziałem pięciu potencjalnych konkurentów. To całe dojrzewanie oznacza na przykład lepsze zrozumienie, jakie pompy należy kupić i jakie szerokości są wymagane dla poszczególnych systemów

Czytaj też: Atomówki na froncie, czyli atomowa broń taktyczna M388 Davy Crockett

Tej nowej fregaty USA nie można uznać za niszczyciela, bo jej magazyny wewnętrzne nie są aż tak pojemne. Jednocześnie typ Constellation posiada na tyle szerokie możliwości, że można uznać go za równie wszechstronnego, jak niszczyciele. Nie jest w tym jednak ponoć nic nowego, bo staną przed nią zadania, które stawały “przed fregatami ze starej marynarki”. W kwestii uzbrojenia na fregatach klasy Constellation znajdzie się działo Mk 110 57 mm, jak również 32 rakietowe pionowe systemy wyrzutni (VLS), które będą mogły wystrzeliwać pociski SM-3, SM-6 oraz Tomahawk.

Produkcja nowej fregaty USA , typie Constellation

Czytaj też: Koniec historii samolotu Iskra. To na nim szkolono polskich pilotów przez dekady

Same w sobie te 151-metrowe rakietowe fregaty o wyporności 7291 ton po pełnym załadunku można zdecydowanie określić mianem nowoczesnego sprzętu. Mogą pochwalić się siłownią typu CODLAG, która zapewnia zasięg do 11000 kilometrów przy prędkości 30 km/h, podczas gdy ta maksymalna sięga ponad 48 km/h. Marynarka wzięła sobie na cel, aby ich projekt pozwalał im operować zarówno w strefie przybrzeżnej, jak i na otwartym morzu, za czym idą konkretne decyzje projektowe.

Czytaj też: Opisujemy najnowszy myśliwski okręt podwodny Chin. Obecnie stacjonuje przy Tajwanie

Fregaty typu Constellation będą miały podwójne przeznaczenie – eskortowania lotniskowców, jak i operowania w samotności czy w grupie zadaniowej. Z kolei wspomniane uzbrojenie w połączeniu z płytszym zanurzeniem pozwoli fregatom Constellation angażować się w misje przybrzeżne i to nawet takie, które wymagają uderzania w oddalone cele.