Revolut startuje z kontem dla freelancerów. Ma im ułatwić prowadzenie własnej działalności

Dla użytkowników mających własny biznes posiadanie konta firmowego w banku wydaje się koniecznością. Na te potrzeby odpowiada właśnie Revolut Pro, nowa usługa brytyjskiego fintechu uruchomiona w Polsce, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Rumunii, Hiszpanii, Portugalii i Litwie.
Revolut startuje z kontem dla freelancerów. Ma im ułatwić prowadzenie własnej działalności

Revolut Pro jest darmowym kontem dla osób funkcjonujących w modelu tzw. samozatrudnienia. Można być dla przykładu programistą, youtuberem, influencerem, trenerem personalnym czy takim gryzipiórkiem jak ja. Konto umożliwia łatwiejsze zarządzanie wydatkami oraz regularnymi płatnościami.

Usługa przyjmuje płatności błyskawicznie za pomocą niedawno zaprezentowanego urządzenia Revolut Reader, ale także przez telefon lub online dzięki kodom QR. Akceptuje również linki do płatności lub na fakturę. Mamy też dostęp do cashbacku na karcie debetowej (1%), wielowalutowych płatności oraz tradycyjnych przelewów bankowych.

Usługę Revolut Pro można otworzyć bezpośrednio z poziomu aplikacji i da się ją połączyć z planami Standard, Plus, Premium oraz Metal

Jeśli potrzeby i skala Waszego biznesu będą stopniowo rosnąć (czego rzecz jasna Wam życzę), można zrobić łatwą przesiadkę konta Pro do jednego z kont Revolut Business, które oferują funkcje dodatkowe. Wśród nich znajduje się m.in tzw. Spend Management. Jej zadaniem jest zarządzanie finansami na kartach firmowych.

Jak tłumaczy Jan Mier, odpowiedzialny za Revolut Pro: freelancerzy, przedstawiciele zawodów kreatywnych, osoby prowadzące drobny handel musiały do tej pory wybierać między kontem indywidualnym i pełnym kontem firmowym. Żadna z tych opcji nie jest optymalna.

Czytaj też: Revolut Pay – zapłacisz za zakupy jednym kliknięciem i jeszcze na tym zarobisz

Warto przypomnieć, że niedawno do Revoluta wróciły lokalne numery kont IBAN za sprawą współpracy z Alior Bankiem. Oznacza to duże ułatwienie dla osób, które wykorzystują brytyjski fintech w szerszym zakresie, np. przelewają na niego swoje wynagrodzenie za pracę.