Czy jesienią 2022 roku warto kupić nowy telewizor?

Długie listopadowe wieczory skłaniają ku nadrabianiu zaległości filmowych i serialowych. Może przez myśl przechodzi wam, że czas kupić nowy telewizor. A tu od razu rodzą się kolejne pytania, „jaki telewizor kupić?”, „czy będą telewizory w promocji”, oraz jakie nowości czeka rynek telewizorów w 2023 roku? Czekać, kupować teraz, a może polować na wyprzedaże. W tym podsumowaniu postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania, które nurtują osoby zastanawiające się nad wyborem telewizora w 2022 roku.
Czy jesienią 2022 roku warto kupić nowy telewizor?

W telegraficznym skrócie o tym, co musisz wiedzieć przed zakupem telewizora:

– Wybierz ekran o rozmiar większy niż pierwotnie planowałeś.

– Prawidłowa odległość kanapy od telewizora to od 2 do 3 cm na każdy cal telewizora.

– Oprócz telewizora potrzebne są też treści wysokiej jakości, a te w 4K znajdziemy w platformach VOD i na płytach. Nie ma co liczyć na 4K w telewizji, TVP 4K zostanie uruchomione tylko na czas piłkarskich Mistrzostw Świata w Katarze.

– Przy zakupie telewizora warto sugerować się recenzjami ekspertów z Polski i zagranicy oraz zdrowym rozsądkiem.

– Ceny telewizorów w 2022 roku podobnie jak innych rzeczy są wyższe niż przed dwoma laty, promocje jednak się zdarzają.

– Wybierając telewizor, w pierwszej kolejności powinniśmy kierować się jakością obrazu, następnie systemem operacyjnym, designem i ewentualnie dźwiękiem, gdy nie będziemy podłączać soundbara.

Technologiczny zawrót głowy od Mini LED do QD-OLED

W tym roku w świecie telewizorów pojawiła się jedna zupełnie świeża technologia, a drugie rozwiązanie stało się dość powszechne w ekranach klasy premium. Mowa o QD-OLED oraz Mini LED. Od 2013 roku o nasze portfele i salony walczyły telewizory LCD (z różnego rodzaju podświetlaniem, rodzajami matryc od różnych producentów) z telewizorami OLED. Wszystkie do tej pory wyprodukowane telewizory OLED pochodziły z fabryki LG Display. Tzn. stamtąd pochodził ich wyświetlacz wykonany z samo-emisyjnych organicznych diod.  W telewizorze OLED każdy piksel świeci niezależnie, ponieważ za każdy z nich odpowiada biała dioda organiczna i nałożone na ekran filtry. W 2022 roku przybył tej technologii konkurent w postaci QD-OLED czyli ekran też samoemisyjny, ale z dodatkową warstwą kropek kwantowych. Nowa technologia to rozwiązanie produkcji Samsung Display, zastosowane w telewizorach od Sony i Samsung oraz w mniejszych rozmiarach także w całkiem licznych już monitorach. Nowa technologia z miejsca zyskała sobie serca kinomaniaków i ekspertów rynku z racji na świetne odwzorowanie kolorów i znacznie wyższą jasność. Niestety telewizory QD-OLED na razie występują jedynie w wariantach 55 i 65 cali oraz są horrendalnie drogie. Nie mniej nawet w Polsce znalazły już miejsce w tysiącach domów.

Drugim biegunem świata telewizorów są ekrany LCD. To technologia, gdzie matryca ciekłokrystaliczna podświetlana jest światłem z różnych źródeł. W przeszłości były to świetlówki obecnie są to LED-y. Podstawowe telewizory LCD LED mają ulokowane kilkadziesiąt diod z tyłu obudowy, modele ze średniej półki to telewizory z podświetlaniem krawędziowym, część wyższych serii ma wielostrefowe tylne podświetlanie, gdzie diody liczymy już w setkach. Natomiast te najnowsze, topowe ekrany podświetlane są za pomocą Mini LED i stref podświetlania może być nawet kilka tysięcy. W efekcie na takim telewizorze jesteśmy w stanie uzyskać bardzo dużą jasność, co jest istotne dla obrazu HDR i seansów nie tylko w ciemności oraz rewelacyjną czerń i kontrast, która do tej pory była domeną ekranów OLED. Telewizory Mini LED są jednocześnie stosunkowo tanie i występują w dużych rozmiarach nawet 85 czy 98 cali.

Szukając nowego telewizora ciężko utrafić na wszystkie informacje o nim z poziomu specyfikacji producenta. Część tajemnicy jak częstotliwość odświeżania, czy typ matrycy są ukrywane. Część technologii opakowana jest w marketingowe nazwy. Na przykład telewizory Mini LED u Samsunga to telewizory Neo QLED. Warto weryfikować informacje, zwłaszcza, że na telewizor warto wydać więcej, mieć sprzęt na lata i cieszyć się jego efektami. Dlatego szukajmy, czytajmy recenzje, porównujmy i decydujmy się na optymalną dla nas technologię.

Na przykład może nas zachwycać obraz w technologii OLED. A jednak nasz salon ma duże przeszklenia, z telewizora korzystamy także w dzień, a odległość ekranu od kanapy sugeruje, ze lepiej wybrać 85-calowy ekran niż 65-calowy. Wtedy z pewnością taki Mini LED z dużą jasnością będzie lepszym wyborem.

Czytaj też: Test MSI GeForce RTX 4090 Suprim X

Pandemia była złotymi czasami dla sprzedawców telewizorów

Żyjemy w czasach kryzysu, a przynajmniej poważnych perturbacji gospodarczych. Wszak wielu uważa, że kryzys dopiero przed nami. Rynek telewizorów już odczuwa taki kryzys. Choć na początku pandemii notował nadzwyczajne wzrosty. Kiedy zostaliśmy zamknięci w domach, kina zostały zamknięte, zaczęliśmy masowo wymieniać swoje ekrany, kupować większe telewizory. Mniejsza sprzedaż mieszkań, wcześniejszy zakup telewizora sprawił, że teraz tych telewizorów sprzedaje się mniej zarówno w Polsce, jak i globalnie. W dodatku ceny tegorocznych modeli są o kilkadziesiąt procent wyższe niż ich poprzedników. Obecnie nie kupimy praktycznie żadnego rozsądnego 55-calowego, budżetowego telewizora poniżej 2 tysięcy złotych. Inflacja w tym również nie pomaga.

To jednak nie zmienia faktu, że jest w czym wybierać. Oferta producentów to ponad 200 modeli 55-calowych telewizorów i tyle samo w wariancie 65-calowym, nieco mniejszy wybór jest większych telewizorów. Celowo pomijam małe ekrany, ponieważ te mogę rekomendować jedynie do gamingu lub jako dodatkowe wyświetlacze w domu, a nie do salonu.

Okres przedświąteczny, jesienny o dziwo jest dobrym momentem na zakup telewizora. Wynika to z cyklu życia produktu. Telewizory prezentowane są w styczniu, areną tych premier od lat są targi CES w Las Vegas, do sprzedaży trafiają na przełomie pierwszego i drugiego kwartału. A więc na jesieni producenci i dystrybutorzy rozpoczynają akcje promocyjne, wyprzedaże itd. W tym roku są one mniejsze niż w latach minionych, nie są aż tak spektakularne. Nie mniej warto obserwować wybrane przez siebie modele telewizorów i polować na okazje. Kolejnym momentem na znaczący spadek cen będzie właśnie dopiero marzec, kiedy w sklepach zaczną pojawiać się nowości. Ale wtedy już pojawia się dylemat czy nie kupić nowszego modelu. Łatwo tu popaść w błędne koło, a przecież telewizor kupujemy na 5-7, a może nawet 10 lat.

Czytaj też: Test HP Elite Dragonfly G3 – lekki, piękny i z 5G

Na jakie telewizory zwrócić uwagę pod koniec 2022 roku?

Odpowiedź na pytanie w śródtytule w sposób krótki brzmi – dobre. Jeszcze nigdy w historii nie mieliśmy takiego momentu, w którym technologia dostarczania treści i technologia wyświetlania obrazu jednocześnie były na tak wysokim poziomie. Obecnie nasz ekran możemy „karmić” dobrej jakości obrazem wydając na to raptem kilkadziesiąt złotych miesięcznie na abonamenty (tu polecam szczególnie AppleTV+ i Disney+ gdzie jakość obrazu jest bajeczna). Dla porównania 4 lata temu, dostęp do filmów w 4K oznaczał zakup dedykowanego odtwarzacza i płyty z pojedynczym filmem za 149 PLN, wcześniej płyt Blu-Ray też za około 100 PLN. Dziś wszystko mamy w zasięgu naszego pilota, oraz co niestety wciąż bywa wyzwaniem szybkiego i stabilnego łącza.

Mając filmy w 4K, z efektem HDR (niezależnie czy Dolby Vision czy HDR10/HDR10+), mając gry w 4K z konsol, transmisje największej imprezy piłkarskiej w 4K (i to najpewniej z naziemnej telewizji cyfrowej), dźwięk przynajmniej przestrzenny, a często też obiektowy Dolby Atmos, naprawdę warto wyposażyć się w taki telewizor, który to wszystko pokaże i nas zachwyci. Oczywiście warto mierzyć siły na zamiary i budżety. Nie kupujmy więc babci OLED-a do oglądania telenowel i teleturniejów, ale z drugiej strony tacie do transmisji sportowych warto zarekomendować 120 Hz, duży telewizor ze stabilnie działającymi aplikacjami VOD (ponieważ to tam za moment będzie też cały sport), do eleganckiego salonu warto pomyśleć o telewizorze nie tylko dobrej klasy, ale też designerskim.

Czytaj też: Pierwsza jazda Nissan Qashqai e-Power. Silnik elektryczny na… benzynę? Jak to działa?

Poniżej lista 10 telewizorów, które uważam za wartę uwagi w 2022 roku. Z szerszym zestawieniem z opisami zapoznacie się w artykule, swój top przedstawie też na łamach Chip.pl bliżej końca roku. Zachęcam też do przejrzenia Alfabetu marek oraz podsumowania wrześniowych targów IFA te materiały razem powinny wam ułatwić podjęcie decyzji co do zakupu telewizora. A teraz czas na 10 wartych zakupu telewizorów 2022:

  1. Samsung QN900B
  2. Sony A95K
  3. LG OLED C2
  4. Philips OLED 907
  5. TCL C835
  6. TCL C635
  7. Samsung The Frame 2022
  8. Samsung QN91B
  9. Sony X90K
  10. Sharp EQ7

Telewizor to mebel, który dostarcza jednak sporo emocji

Telewizor nie jest gadżetem porównywalnym do smartfonu, komputera i innych sprzętów elektroniki użytkowej. Jest zakupem bardziej porównywalnym do pralki, lodówki i innych sprzętów AGD. Podejmujemy tę decyzję raz na kilka lat, często nie zastanawiając się dużej nad wyborem, po prostu starszy okazuje się za mały, nie działa w nim Smart TV, jest za wolny czy się po prostu zepsuł. Warto jednak mimo wszystko poświęcić chwilę na research, wybrać coś ciekawszego niż pierwotnie zakładaliśmy. Świat telewizji się zmienia, to jak i co oglądamy się zmienia. Dobrze jest się tym cieszyć.