Pierwszy taki sprzęt wojskowy od czterech dekad. Nowy lekki czołg dla Armii USA wkrótce trafi do produkcji

W ramach programu Mobile Protected Firepower (MPF) firmy General Dynamics Land Systems (GDLS) i BAE Systems zostały wybrane w 2018 roku do budowy prototypów czołgów lekkich nowej generacji, a w czerwcu 2022 roku za zwycięzcę uznano GDLS. Dziś dowiedzieliśmy się, że ta firma rozpocznie produkcję systemu Mobile Protected Firepower armii amerykańskiej już w listopadzie. Będzie to pierwszy całkowicie nowy pojazd bojowy, który zostanie wprowadzony do sił zbrojnych od dobrych czterech dekad.
Pierwszy taki sprzęt wojskowy od czterech dekad, Nowy lekki czołg dla Armii USA
Pierwszy taki sprzęt wojskowy od czterech dekad, Nowy lekki czołg dla Armii USA

Owocem programu MPF jest nowy lekki czołg, którego wstępna produkcja ruszy już w listopadzie

Potrzeba zapewnienia tego typu nowego lekkiego czołgu do armii USA narodziła się z racji zmian w strukturze amerykańskiego wojska. Wozy bojowe tego typu trafią do oddziałów Brygadowych Zespołów Bojowych Piechoty, mając na celu poprawienie mobilności, ochrony i zdolności do prowadzenia ognia bezpośredniego. Na tę chwilę armia spodziewa się wydać około 6 miliardów dolarów na program MPF, włączając w to to, co już wydała na badania, rozwój i produkcję prototypów.

Czytaj też: Scena rodem z filmu, czyli chińskie zrzuty zrobotyzowanych psów bojowych

Całkowity koszt cyklu życia programu, obejmujący utrzymanie, budownictwo wojskowe i personel, jest z kolei szacowany na 17 miliardów dolarów. To dużo, ale trudno się temu dziwić, bo tyczy się to planu zakupu 504 pojazdów, które pozostaną na służbie przynajmniej przez trzy dekady. Większość z nich powinna zostać zakończona do 2035 roku, ale zanim to nastąpi, najpierw firma GDLS musi ruszyć z produkcją wstępną. Dowiedzieliśmy się właśnie, że będzie to miało miejsce już w listopadzie.

nowy czołg Armii USA, zwycięzcę programu MPF, projekt lekkiego czołgu

GDLS na mocy kontraktu o maksymalnej wartości 1,14 miliardów dolarów początkowo dostarczy Armii USA 26 pojazdów, z czego 8 z 12 stworzonych w procesie walidacji prototypów będzie można doposażyć z myślą o wprowadzeniu do służby. Nie oznacza to jednak, że pierwsze pojazdy będą kosztować aż tyle, bo ta kwota dotyczy również opcjonalnych 70 egzemplarzy lekkiego czołgu, które Armia USA może domówić. Wszystko to w dążeniu do planu ruszenia z produkcją masową już w 2025 roku kalendarzowym.

Czytaj też: Nowe transportery opancerzone Japonii. Mogą być wyjątkowe dla kraju

Wchodząc w szczegóły samego sprzętu, projekt sprowadza się do lekkiego, bo 38-tonowego czołgu z 105-mm działem gładkolufowym, które w razie potrzeby można wymienić na 120-mm działo wysokociśnieniowe. Połączono w nim z jednej strony zmodyfikowaną wieżę z Abramsa M1A2 w wersji SEPv3 (tej najnowszej) oraz podwozie z bojowego wozu piechoty ASCOD 2. Wszystko to doprawiono nowoczesnymi technologiami i rozwiązaniami (m.in. systemem hunter-killer), aby możliwie najbardziej zwiększyć siłę ognia lekkich oddziałów.

Oznacza to, że ten nowy lekki czołg, który będzie pierwszym nowym pojazdem bojowym dla sił zbrojnych USA od prawie czterech dekad, charakteryzuje się nową konstrukcją podwozia, ale jednocześnie czerpie z innych systemów firmy, aby zmniejszyć koszty i obniżyć ryzyko produkcyjne. Przynajmniej jeśli idzie o projekt, bo przykładowo “wieżyczka Abramsa” jest w dużej mierze nowa i wykonana z innych materiałów, ale ciągle oferuje wygląd wnętrza, odczucia i sterowanie podobne do czołgu Abrams.

Czytaj też: Korea Północna nadal straszy. Ostatnie dni jeżą włosy na głowie

Sam projekt ciągle jest ulepszany, choć prototypy zostały bardzo dobrze ocenione przez żołnierzy. Do tej pory GLDS wprowadził ulepszenia w zakresie łatwości konserwacji, co obejmowało użycia szybko zwalniających się sworzni zamiast śrub do spódnic na pojazdach, aby konserwatorzy mogli łatwiej uzyskać dostęp do zawieszenia i gąsienic. Znany jest też problem przegrzewania się systemów hydraulicznych, uszczelnienia wokół włazów i samego pancerza, ale jest to coś, co firma może łatwo poprawić.