Orange Flex do zmiany. W każdym planie ma być 5G, ale znika jeden z dotychczasowych

W ofercie Orange Flex prawdziwym bestsellerem okazuje się plan 45 GB. Coraz mniej użytkowników decyduje się natomiast na plan 15 GB, co zachęciło pomarańczowego operatora do ewolucji oferty. Po 8 listopada wspomniany plan 15 GB przestanie być dostępny. Co z jego dotychczasowymi użytkownikami?
Orange
Orange

Coraz większa liczba klientów Orange Flex oczekuje wyższego pakietu danych i dostępu do technologii 5G. Zauważalny spadek zainteresowania planem 15 GB przy rosnącym popycie na plan 45 GB spowodował, że Orange wprowadza zmiany w dotychczasowej ofercie.

Przede wszystkim do istniejącego już planu 30 GB zostanie dołożona możliwość skorzystania z technologii 5G. Wszystkie plany wchodzące w skład oferty Orange Flex będą mieć zatem możliwość korzystania z internetu nowej generacji. Zmiana planu 30 GB na nowy za 30 zł miesięcznie z 5G jest bezpłatna.

Dotychczasowi użytkownicy planu 15 GB mogą nadal z niego korzystać. Nowy cennik obowiązuje dopiero po zmianie planu

Włączenie nowego planu wymaga wejścia do aplikacji Mój Orange. Warto pamiętać, że w ramach każdego planu Orange Flex mamy do dyspozycji nielimitowane rozmowy, SMS-y, MMM-sy w Polsce i w roamingu w UE, a także odpowiedni pakiet GB i Social Pass.

Czytaj też: Masz umowę w Orange? Nie ochroni Cię to przed zmianą cen

Orange Flex to również szereg usług dodatkowych, dostęp do promocji oraz ofert specjalnych w Klubie Flex. Operator proponuje nam również możliwość wykorzystania technologii eSIM oraz aktywacji kilku kart SIM. Więcej informacji o aktualnej ofercie znajdziemy na stronie Orange Flex.

Czy dotychczasowe ceny planów Orange Flex zostaną utrzymane? Pisaliśmy niedawno o pierwszych sygnałach podwyżek pomarańczowego operatora dla klientów firmowych. Ponadto wumowach pojawił się dodatkowy zapis dający możliwość zmiany w cenniku podczas trwania umowy.

Podobny zapis zawarło już w swoich dokumentach T-Mobile. Kończą się zatem bezpieczne czasy, w których mogliśmy czuć się choć przez chwilę poza zasięgiem potencjalnych wzrostów cen usług telekomunikacyjnych.