Paliwo z odpadów plastikowych. Ten nowy katalizator pozwala produkować propan

Każdego roku problem plastiku narasta, a naukowcy oraz firmy prześcigają się w pomysłach na walkę z odpadem, którego sensowny i tani recykling lub zwyczajna utylizacja są problemem. Tym razem pięć minut na arenie walki z plastikiem zapewnili sobie inżynierowie z MIT, którzy opracowali nowy katalizator, rozkładający tworzywa sztuczne na propan. Ten można następnie spalić jako zwyczajne paliwo lub wykorzystać do produkcji nowego plastiku.
Przypadkowo opracowano plastik, recyklingowalny plastik, obiecujący plastik,
Przypadkowo opracowano plastik, recyklingowalny plastik, obiecujący plastik,

Recykling plastiku to katorga, ale nowy katalizator pozwala produkować z niego propan. Co więc wstrzymuje nas przed tym, aby czerpać paliwo z odpadów plastikowych?

Tworzywa sztuczne są problemem, którego widzimy nie tylko na wysypiskach, w morzach (zwłaszcza po formacjach “śmieciowych wysp”) czy nawet w najbliższym otoczeniu, ale też problemem, który umyka naszym oczom w codziennym życiu. Mowa o mikroplastiku, który zaczyna być rosnącym problemem, trafiającym nawet bezpośrednio do naszych ust. Przypomnijmy zresztą, że mikroplastiki odszukano w tym roku nawet na Antarktydzie, a więc tam, gdzie nikt raczej by się go nie spodziewał.

Czytaj też: Oto nowa kwazicząstka. Jak naukowcy chcą ją wykorzystać?

Wszystko to przez zaniedbania na poletku recyklingu od początku “plastikowej rewolucji”, bo najwyraźniej nikt z odpowiednią siłą przebicia nie dojrzał problemu w ich silnych wiązaniach węglowych, które teraz powodują problemy w recyklingu. Ten sam w sobie jest zresztą utrudniony, bo różne rodzaje plastiku, wymagają różnych metod recyklingu, a to wymusza jego sortowanie i recykling na pełną skalę.

Czytaj też: Norwedzy zbudowali „bank ciepła”. Energię ze słońca wreszcie będzie można magazynować na zapas?

Dlatego tak wiele uwagi przyciągnął do siebie opracowany przez zespół z MIT katalizator z zeolitu (kryształu), który radzi sobie nawet ze zmieszanymi tworzywami sztucznymi, przekształcając je w propan. Inżynierowie uzupełnili katalizator nanocząstkami kobaltu, dzięki czemu ten rozbija wiązania w określonym i powtarzalnym miejscu. W praktyce zasadniczo odcina “po jednej” cząsteczce propanu z łańcucha i zachowuje skuteczność przy przeróbce polietylenu (PET) i polipropylenu (PP).

Czytaj też: W prosty sposób złamali kluczowe zabezpieczenie. Na ile bezpieczni możemy czuć się w cyfrowym świecie?

Testy wykazały przerabianie około 80% w użyteczny propan, który można wykorzystać bezpośrednio jako stosunkowo mało szkodliwe paliwo lub jako surowiec do produkcji nowych tworzyw sztucznych. Sam katalizator również nie jest specjalnie drogi, bo obejmuje zeolit, kobalt i wodór, a choć brzmi to na rewolucję, którą powinno się już teraz wpychać do zakładów recyklingów, nadal problematyczna jest kwestia samego skalowania.