Nadchodzi Spotify Platinum. Długo oczekiwana jakość HiFi, ale nie jest tanio

Pamiętacie jeszcze zapowiedzi Spotify z lutego 2021 roku dotyczące wprowadzenia planu ze streamingiem audio o wysokiej jakości? Od tamtej pory zapadła głucha cisza w temacie, aż pewien użytkownik, chcący zrezygnować ze swojego abonamentu na rzecz Apple Music dostał wiadomość, która wiele w temacie wyjaśniła.
Spotify Platinum
Spotify Platinum

Historia zaczyna się dość standardowo. Jeden z użytkowników po 10 latach korzystania ze Spotify Premium przesiada się na Apple Music. Otrzymał on ankietę od serwisu po anulowaniu abonamentu, w której zawarto szczegółowe informacje na temat dostępnych planów subskrypcji. Wśród nich pojawił się nowy wariant – Spotify Platinum.

Co więcej, użytkownika wprost zapytano czy przejdzie z powrotem do Spotify w ciągu najbliższych 30 dni, co może wskazywać, iż rzeczone Spotify Platinum szykowane jest do oficjalnej premiery. Przy okazji poznaliśmy listę funkcji, którymi platforma streamingowa zamierza zachęcić użytkowników do wykupienia nowego abonamentu.

Jakość HiFi, dźwięk przestrzenny, tuner słuchawkowy, statystyki, Biblioteka Pro, Playlista Pro, ekskluzywne podcasty Spotify – oto oferta w ramach abonamentu Spotify Platinum

Warto przypomnieć, że Apple Music oferuje już dźwięk bezstratny oraz funkcję dźwięku przestrzennego w ramach standardowej subskrypcji. Być może to popycha mocniej Spotify do udostępnienia konkurencyjnej oferty skierowanej do bardziej wymagających użytkowników. Wiele wskazuje jednak na to, że tak tanio jak w Apple Music nie będzie.

Czytaj też: Netflix nie obronił się przed reklamami. Startuje nowy pakiet z przerywnikami

Za Spotify Platinum trzeba będzie bowiem zapłacić 19,99 dolara miesięcznie. To dwukrotność ceny jaką płaci się obecnie za abonament Spotify Premium dla użytkownika indywidualnego (9,99 dolara). W Polsce to kwota 19,99 zł/mc, co może sugerować, że Spotify Platinum dla nas będzie oznaczać wydatek około 40 zł/mc.

Warto? Nie warto? Poczekamy oczywiście na oficjalny start nowego planu, ale już teraz mam wrażenie, że w obecnych czasach nie będzie to pierwszy wybór.