Volkswagen robi krok wstecz… ale ta decyzja akurat Wam się spodoba

Czasem, aby pójść naprzód, trzeba zrobić krok w tył i przyznać się do błędnej decyzji. To właśnie robi Volkswagen, co spodoba się wszystkim tym, którym zbędne unowocześnianie wyposażenia kabin samochodowych nie było w smak. Mowa nie o rzeczywiście przydatnych funkcjach lub rozwiązaniach, a o zastępowaniu bardziej przyjaznych użytkownikowi elementów czymś potencjalnie mniej intuicyjnym i przekombinowanym.
VW Golf VII GTI TCR
VW Golf VII GTI TCR

Volkswagen porzuca przekombinowaną kierownicę. Przyciski dotykowe zostaną zastąpione tymi fizycznymi

Stare dobre fizyczne przyciski, które służą nam od dekad, są obecnie coraz częściej wypierane przez te dotykowe i choć często ma to sens i ułatwia korzystanie z danego sprzętu, czasem jest jedynie źródłem frustracji. Rozwój nie polega bowiem na tym, aby pakować wszystko to, co nowe w miejsce starego, a robić to z głową, czyli w obszarach, gdzie rzeczywiście ma to sens. Przekonał się o tym właśnie Volkswagen, który został skrytykowany za wymienienie tradycyjnych przycisków na te dotykowe na kierownicach części nowych modeli.

Czytaj też: Test Dacia Sandero – nowe i tanie auto z salonu nie musi być złe

Krytyka była na tyle duża, że w sprawę zaangażował się szef Volkswagena, Thomas Schafer, który ogłosił, że kierowana przez niego firma wysłuchała wszystkich opinii na temat nowej wersji kierownic i po ich analizie pozbędzie się dotykowych przycisków na kierownicy. Innymi słowy, Volkswagen przywróci fizyczne przyciski w miejsce tych nowych, czyli dotykowych. Pierwszym tego przejawem powinien być odświeżony na 2023 rok Golf, który jest zresztą obecnie testowany. Następnie przyjdzie czas zapewne na inne marki koncernu, a więc siostrzane modele (Skoda Octavia, SEAT Leon).

Czytaj też: Ducati pokazało najnowszy motocykl. Czym chwali się nowy Panigale V4 R 2023?

Problem dotykowych przycisków sprowadza się głównie do ryzyka ich przypadkowego wciśnięcia przy nieuwadze, obniżenie sprzężenia zwrotnego co do aktywacji i zwyczajne obniżenie możliwości identyfikacji poszczególnych przycisków tylko dotykiem przed ich wciśnięciem. Nie liczcie jednak na powrót do przełączników i pokręteł na panelu środkowym, bo wspomniany VW Golf 2023 został zauważony z tradycyjnym już ogromnym ekranie systemu infotainment w towarzystwie właśnie dotykowych elementów z suwakiem regulacji temperatury na czele.