Zepsuty Windows 11 na prezentacji Microsoftu? Niczym “zbugowana” wersja

Słusznie, czy niesłusznie, na Windowsa będziemy psioczyć całe życie i Microsoft ułatwia nam to na wielu krokach. Przykładowo przed kilkoma miesiącami firma potwierdziła, że “przeprojektowany pasek zadań”, który oderwał się od dolnej krawędzi i doczekał się zaokrąglonych rogów, to w rzeczywistości błąd, a niedawno taką właśnie wersję Microsoft pokazał na oficjalnej konferencji. Czyżby więc zepsuty Windows 11 znalazł swoich fanów?
Kolejna bolączka Windows 11, WIndows 11, Windows 11 błąd
Kolejna bolączka Windows 11, WIndows 11, Windows 11 błąd

Czy “zepsuty Windows 11″ był proroczą wstawką na prezentacji Microsoftu?

Wspomniane zachowanie paska zadań jednoznacznie nawiązuje do “pływającego” paska, który właśnie pojawił się na zrzucie ekranu podczas corocznej konferencji Ignite. Podczas niej Microsoft pokazał właśnie m.in. “przeklęty” zrzut ekranu z pulpitu Windowsa 11, który cechuje się znacznie odmienioną szatą graficzną i samą funkcjonalnością.

Czytaj też: Granie w 8K. Chcecie bawić się w rozdzielczości ostrej, jak żyleta? Pozostaje Wam jedno

Jak możecie zobaczyć powyżej, Microsoft stworzył wersję z unoszącym się paskiem zadań o zaokrąglonych rogach i przeniósł resztę zwyczajowych elementów na górną belkę. Widać, że z lewej znalazła się pogoda, a z prawej zegar, stan baterii, Wi-Fi oraz rozsuwalne menu kontekstowe, podczas gdy powiadomienia zamiast w prawym dolnym rogu, zaczęły pojawiać się na samym środku górnej belki.

Czytaj też: Ciekły azot wniósł możliwości GeForce RTX 4090 na wyżyny. Jakie rekordy pobito?

Czy to coś, co Microsoft obecnie szykuje z zamiarem wprowadzenia tego czegoś na rynek? Czy może to po prostu jeden niezwiązany z planami firmy prototyp interfejsu systemu, który przypadkowo znalazł się w prezentacji, albo po prostu ma za zadanie akcentować, że firma ciągle poszukuje idealnego rozwiązania? Odpowiedź na to pytanie pozostaje nierozstrzygnięta.