Bił rekordy wydajności, a potem wyparował z zestawienia. Co się stało z chińskim procesorem Yitian 710?

Cenzura czy brak pogodzenia się z tym, że chiński procesor był na szczycie? Niespodziewanie komisja SPEC postanowiła pozbyć się ze swojego rankingu w benchmarku CPU 2017 najwydajniejszego dotąd układu. Oberwał dokładnie chiński procesor Yitian 710 firmy Alibaba, który “wyparował” z zestawienia, ale nie bez powodu – praktycznie bowiem “nie istnieje”. Przynajmniej tam, gdzie powinien, czyli bezpośrednio na rynku.
chiński procesor Yitian 710
chiński procesor Yitian 710

Chiński procesor Yitian 710 przestał się liczyć. Wszystko przez jego dostępność… a raczej jej brak

Określenie SoC Yitian 710 mianem “sprzętu firmy Alibaba” (to jedna z największych firm technologicznych na świecie) jest nieco niepoprawne, bo w rzeczywistości za ten procesor odpowiada firma T-Head. Ta zleciła przed kilkoma miesiącami produkcję tego układy, który przyjmuje postać 128-rdzeniowego SoC wytwarzanego z wykorzystaniem 5-nm procesu technologicznego. Przy premierze wspominano, że ten procesor jest produkowany w zakładach TSMC (obecnie objętych amerykańskimi sankcjami) i ma w sobie aż 60 miliardów tranzystorów, co od razu zapaliło u niektórych czerwoną lampkę.

Czytaj też: Święta w Plusie. Więcej GB, darmowy Disney+ i smartfon na dokładkę

60 mld to już bowiem nie przelewki. Taka liczba tranzystorów czyni z niego jeden z najbardziej złożonych procesorów, jakie kiedykolwiek powstały. Brzmi to teoretycznie wyłącznie “ambitnie” i sugeruje, że chińskiej firmie udało się coś niewiarygodnego, ale w praktyce taka liczba tranzystorów to nie tylko znacznie wyższa wydajność, ale też potencjalny problem. Problem dlatego, że wyprodukowanie działającego procesora tego typu jest wyzwaniem z racji ogromnej losowości w procesie produkcyjnym co do finalnej jakości układu. Im ten jest fizycznie większy, tym niższe są szanse na to, że będzie pozbawiony w 100% skaz, a że 60 mld tranzystorów = znaczne poszerzenie wielkości samego chipu, to łatwo domyślić się, że produkcja tych układów do prostych nie należy.

Firma Alibaba stworzyła własny SoC serwerowy Yitian 710, SoC Yitian 710, Yitian 710, Alibaba Yitian 710

W dniu światowej premiery Alibaba twierdziła, że wymiana procesorów AMD oraz Intela na Yitian 710 sprawia, że maszyny z miejsca zapewniają o 100% wyższą wydajność. Ten układ był bowiem wtedy (i ciągle jest) najbardziej zaawansowanym układem SoC, jaki kiedykolwiek opracowano w Chinach. Zawdzięcza to przede wszystkim swoim 128 rdzeniom na bazie architektury Armv9, które rozkręcają się do 3,2 GHz i współpracują z 8-kanałowym układem DDR5, oferując przy okazji 96 linii PCIe 5.0 dla kart rozszerzeń.

Czytaj też: Leciał sam i zrealizował dwie ważne misje. Autonomiczny Black Hawk udowodnił swój potencjał

Taka mieszanka możliwości sprawiała, że Yitian 710 mógł osiągać rekordowe wyniki w benchmarku SPECint2017, bo porównywalne z wydajnością nie jedno-, a dwugniazdowej instancji systemu z 32-rdzeniowym Xeonem Platinum 8362 Intela. Wydajność robiła i nadal robi wrażenie, ale brak dostępności Yitian 710 na rynku sprawił, że komisja SPEC właśnie postanowiła wyeliminować tę pozycję ze światowego rankingu CPU 2017.

Firma SPEC ustaliła, że ten wynik nie jest zgodny z wytycznymi SPEC OSG dotyczącymi ogólnej dostępności oraz zasadami prowadzenia i raportowania SPEC CPU 2017. Konkretnie, zgłaszający powiadomił SPEC, że wymagania General Availability nie zostały spełnione– czytamy w oświadczeniu firmy SPEC.

Czytaj też: WiFi i smartfony mają zaskakującego sprzymierzeńca. Powstaje z użyciem druku 3D

Innymi słowy, Yitian 710 wypadł z rankingu dlatego, że jego dostępność nie spełnia kryteriów wskazanych przez samą organizację. Już od dawna wiedzieliśmy, że ten SoC będzie miał problem właśnie ze względu na swoją wydajność, która sprawiła, że układ z miejsca podpadł pod nowe amerykańskie zasady eksportu. Nie mamy jednocześnie stuprocentowej pewności, czy na pewno brak dostępności wystąpił z powodu restrykcji Stanów Zjednoczonych wobec chińskiego sektora półprzewodników, ale to może być przynajmniej w części źródłem problemu.