Padł rekord sprawności krzemowych ogniw słonecznych

LONGi Green Energy Technology to chiński producent modułów fotowoltaicznych. Niedawno firma ta pochwaliła się imponującym wyczynem. Chodzi o rekord sprawności krzemowych ogniw słonecznych.
Padł rekord sprawności krzemowych ogniw słonecznych

Dokładniej rzecz ujmując, mamy na myśli wydajność w zakresie konwersji mocy. Dzięki ostatnim postępom wskaźnik ten wyniósł 26,81%, co może nie wydawać się szczególnie imponującym rezultatem, lecz w rzeczywistości jest prawdziwym wyczynem.

Czytaj też: Przezroczyste, giętkie i prostsze w budowie. Organiczne ogniwa fotowoltaiczne muszą wyjść z cienia

Jak wyjaśnia Martin Green z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, mowa o wybitnym osiągnięciu, które zostanie uwzględnione w kolejnym spisie tabel wydajności. Dotychczasowy rekord wynosił niecałe 26,7% i został osiągnięty przez japońskiego producenta (najprawdopodobniej firmę Kaneka) w 2017 roku. W tamtym przypadku ogniwa słoneczne wykonano z krystalicznego krzemu tworzącgo strukturę o powierzchni 180 centymetrów kwadratowych.

Chińska firma Longi ustanowiła natomiast kolejno wyniki: 26,74%, 26,78% i 26,81%. O postępach, jakie dokonują się w tym zakresie najlepiej świadczy fakt, że we wrześniu producent chwalił się sprawnością konwersji rzędu 26,12%. Wynik ten odnosił się do ogniwa słonecznego z domieszką galu i heterozłącza typu p opartego na waflu M6. Jeszcze wcześniej, w marcu, rekord producenta w tym zakresie wynosił 25,47%.

Rekord sprawności krzemowych ogniw słonecznych wynosi teraz 26,81%

Ogniwa słoneczne są częściami składowymi paneli fotowoltaicznych. I choć w ostatnim czasie triumfy święci nie krzem, lecz perowskit, to z pewnością ten pierwszy materiał budulcowy ma jeszcze sporo potencjału, który będzie można wykorzystać na potrzeby ekologicznej produkcji energii. Gra jest warta świeczki, ponieważ zmiany klimatu postępują, a emisje gazów cieplarnianych rosną. Według naukowców potrzeba konkretnych i błyskawicznych działań, aby zatrzymać marsz ku klimatycznej katastrofie, w którym właśnie – jako ludzkość – bierzemy udział.

Czytaj też: Rozwiązali największy problem turbin wiatrowych. Będą je robić z drewna, w imię ekologii

Instalacje fotowoltaiczne stają się coraz wydajniejsze i wszechstronniejsze. Dzięki możliwości automatycznego śledzenia pozycji Słońca, czy rozmieszczania takich modułów na… jeziorach bądź morzach, zyskujemy dodatkowe opcje. Intrygująco brzmi też pomysł wystrzelenia paneli fotowoltaicznych na orbitę. Tam mogłyby one produkować energię w zasadzie przez 24 godziny na dobę, unikając nocy czy problemów w postaci niesprzyjających warunków pogodowych.