Rozwiązali największy problem turbin wiatrowych. Będą je robić z drewna, w imię ekologii

Obecne turbiny wiatrowe można poddawać recyklingowi w aż 90 procentach, ale ich problemem ciągle pozostają same łopaty. Wszystko przez to, że są wykonane z materiałów kompozytowych, które miały być trwałe i przez to nie nadają się do łatwego recyklingu. Niemiecki startup Voodin Blade Technology udowadnia jednak, że największy problem turbin wiatrowych można stosunkowo łatwo rozwiązać, po prostu zastępując materiał.
Rozwiązano największy problem turbin wiatrowych.
Rozwiązano największy problem turbin wiatrowych.

Drewniane turbiny wiatrowe rozwiążą największy problem – niepełny potencjał recyklingu

Niemiecki startup wziął sobie za cel sprawienie, aby turbiny wiatrowe stały się jeszcze bardziej ekologiczne. Dokonał tego szybko, bo w ciągu zaledwie dwóch lat przekuł pierwsze prototypy na coś zdatnego do komercjalizacji. Teraz tą pracą zainteresował się fiński producent Stora Enso, a więc jeden z największych prywatnych właścicieli lasów na świecie, który nawiązał współpracę z Voodin Blade Technology, aby produkować drewniane turbiny wiatrowe. Oczywiście nie jest to jednak byle jakie drewno.

Czytaj też: Niezwykłe odkrycie w Egipcie. Setki mumii i piramida nieznanej królowej

Drewniane turbiny wiatrowe w produkcji

Tym “drewnem” jest VLV, czyli laminowany fornir, a więc po prostu stosowanie posklejana i zabezpieczona cała masa płatów drewna. Takie połączenie jest znacznie bardziej ekologiczne i to na wszystkich frontach w porównaniu do łopat z materiałów kompozytowych, a na dodatek lżejsze i pozbawione zależności od paliw kopalnych. W przeciwieństwie do stali i betonu, LVL to stosunkowo lekki materiał, co umożliwia jego transport na miejsce budowy bez użycia ciężkiego sprzętu.

Czytaj też: Ile jest Coca-Coli w Coca-Coli? Polacy opracują system, który skończy z podwójną jakością produktów

Drewniane turbiny wiatrowe będą drewniane w całości, co tyczy się zarówno wirnika, jak i wieży. Pierwsza została już postawiona na wyspie poza Göteborgiem w Szwecji w maju 2020 roku za sprawą zaangażowania ze strony firmy Modvion. Idąc dalej, proponowana przez firmę wieża jest modułowa. Jako że drewno jest lżejsze od stali i również łatwiejsze w transporcie, to oznacza, że może być budowana wyżej, czyli sięgać silniejszych wiatrów.

Drewniana wieża turbiny od środka

Czytaj też: Ten problem matematyczny czekał 115 lat na rozwiązanie. Poradziła sobie z nim dopiero sztuczna inteligencja

Obecnie współpraca między Voodin Blade Technology i Stora Enso sprowadza się do produkcji 20-metrowej łopaty, ale w planach są już łopaty o długości 80 metrów. Jest to jednak pieśń przyszłości, bo ta pierwsza 20-metrowa łopata zostanie dopiero zainstalowana na 0,5-megawatowej turbinie w pobliżu Warburga w Niemczech do końca 2022 roku, rozpoczynając swoje testy bojowe.