Słuchawki dla graczy od Asusa. Przedstawiamy najciekawsze modele producenta

Dzięki słuchawkom znacznie łatwiej wchodzi się w wirtualne światy, jako że są one w stanie zamknąć gracza na otoczenie i tym samym znacząco podbić immersję, a nawet poprawić wyniki w tytułach nastawionych na rywalizację. Stanowisko komputerowe prawdziwego gracza bez słuchawek więc nie istnieje, ale na rynku jest ich tak wiele, że trudno zdecydować się na konkretny model. Na szczęście bezpieczną przystań zapewnia pewna firma oddana sprawie wnoszenia gamingowego sprzętu na nowe poziomy. Dlatego też stawiając na słuchawki dla graczy od Asus, praktycznie nie można wybrać źle. 
Słuchawki dla graczy od Asusa
Słuchawki dla graczy od Asusa

Dobre słuchawki nie muszą być drogie, czyli Asus TUF Gaming H3

149 złotych – tyle dokładnie rzeba wydać na zestaw słuchawkowy z mniej prestiżowej, ale bardzo dobrze wycenionej serii Asus TUF. Mowa o modelu TUF Gaming H3, który mimo niskiej ceny zachowuje podstawową funkcjonalność i rozszerza ją o szeroką kompatybilność (od PC po Nintendo Switcha i na konsolach obecnej i starej generacji kończąc), dzięki wykorzystywaniu jednego lub pary złączy jack 3,5 mm.

Czytaj też: To nie ma sensu. Asus Zenbook 17 Fold OLED po miesiącu

W tej cenie nie ma co liczyć na wodotryski, ale Asusowi udało się tchnąć w TUF Gaming H3 wszystko to, co najważniejsze. Mowa o dużych, bo 50-mm przetwornikach Asus Essence, zamkniętej konstrukcji wokółusznej z oddzieleniem pałąku od muszli za pośrednictwem wysuwanych widełek oraz wsparciem trybu wirtualnego 7.1. Wszystko to przy zachowaniu niskiej wagi rzędu 294 gramów, obecności stałego mikrofonu oraz fizycznych przycisków do kontrolowania zestawu słuchawkowego. 

Asus ROG Strix Go Core. Oto słuchawki Idealne do grania poza domem

Różnice między słuchawkami przeznaczonymi do grania zwłaszcza na konsolach i komputerach, a tych stworzonych z myślą o sprzętach mobilnych są ogromne. Model ROG Strix Go Core świetnie to pokazuje jako zestaw słuchawkowy przeznaczony do grania zwłaszcza poza domem. Taki charakter przejawia się w m.in. bardzo niskiej wadze (252 gramów), ale przede wszystkim możliwości złożenia słuchawek i obrócenia ich muszli o 90 stopni oraz odpięcia mikrofonu. 

O elastyczność co do platform obsługujących ten model zadbano w dosyć typowy sposób. Postawiono na obecność głównego przewodu w formie 4-polowego wtyku jack 3,5 mm oraz adaptera do dwóch 3-polowych jack 3,5 mm. Stąd też uniwersalna forma kontroli nad słuchawkami poprzez fizyczne przyciski do regulacji poziomu głośności i aktywowania/dezaktywowania mikrofonu, dzięki którym nie musimy co jakiś czas sięgać po telefon albo wchodzić w ustawienia aplikacji. Gwarancją wysokiej jakości dźwięku jest certyfikat Hi-Res Audio, a mikrofonu odznaki wystawione przez Discorda i Teamspeaka.

Asus ROG Cetra True Wireless, czyli gamingowe słuchawki TWS

Zanim przejdziemy do czegoś z wyższej półki, zatrzymajmy się na moment przy wyjątkowym modelu w ofercie Asusa, którego producent zaprezentował w zeszłym roku. Mowa o ROG Cetra True Wireless, czyli gamingowych słuchawkach typu TWS, które wprowadziły do segmentu powiew świeżości. Jednym takie połączenie (gamingowego sznytu z typem słuchawek, które zwykle wyróżniają się klasycznym i minimalistycznym zacięciem) z pewnością nie przypadnie do gustu, ale gracze poszukujący czegoś specjalnego, odnajdą to właśnie w ROG Cetra True Wireless. 

Test ASUS ROG Centra True Wireless,, Test ROG Centra True Wireless, gamingowe słuchawki TWS, ASUS ROG Centra True Wireless, ROG Centra True Wireless, ROG Centra True,

Czytaj też: Do kogoś nie dotarła notka, że 3D umarło. Asus pokazał laptopy dla twórców rodem z science-fiction

Tak się składa, że te akurat słuchawki TWS miałem okazję przetestować i wiem, że ich najmocniejszą stroną jest świetna jakość dźwięku, unikalny projekt, dobre wykonanie, ale też funkcyjne podświetlenie oraz rozbudowane zaplecze możliwości ze wsparciem ładownia bezprzewodowego i trybem wirtualnego dźwięku 7.1 na czele. Więcej na ich temat możecie przeczytać w samej recenzji, którą znajdziecie o, tutaj

ROG Fusion II 300, czyli szeroko nagradzany zestaw słuchawkowy

Asus ROG zawsze próbuje nadać nowy sens tradycji, czego model Fusion II 300 jest świetnym przykładem. Ten zestaw słuchawkowy zachowuje bowiem tradycyjną formę obudowy i projektu, ale tę tradycję rozszerza o nowoczesne elementy, dbając jednocześnie o szeroką kompatybilność, dzięki połączeniu przewodowemu USB-C lub USB-A oraz wysoką ergonomię. To ostatnie zapewnia zarówno niska waga (rzędu 310 gramów), jak i obecność dwóch wymiennych zestawów nauszników w zestawie (z wykończeniem skórzanym i materiałowym).  

Inne podstawowe, ale jakże ważne elementy, sprowadzają się do dostępnych na wyciągnięcie ręki kontrolek na muszli oraz wsparcia aplikacji, choć to te dodatkowe funkcje są niczym wisienki na torcie. Zacznijmy od tego, że ROG Fusion II 300 wykorzystuje ESS 9280, czyli cztery wbudowane przetworniki cyfrowo-analogowe i wzmacniacz, a więc zestaw, dzięki któremu 50-mm membrany rozbrzmiewają dźwiękiem o jeszcze wyższej jakości (certyfikat Hi-Res Audio ma to potwierdzać). Na tym dodatku zyskał również dźwięk pozycyjny, jak również wirtualny tryb 7.1, który ma przenosić gracza bezpośrednio w świat gry. 

ROG Fusion II 300 doczekał się też systemu podświetlenia Asus Aura RGB dla fanów RGB i wszystkiego, co na stanowisku komputerowym “się świeci” oraz wbudowanych w muszle mikrofonów z kształtowaniem wiązki. Te ostatnie znacznie upraszczają ogólny projekt, uwalniając go od formy mikrofonu na wysięgniku, a dzięki m.in. funkcji redukcji szumów ze wspomaganiem sztucznej inteligencji, ich jakość ma być wzorowa, co potwierdzają certyfikaty Discorda i TeamSpeaka. 

Zestaw ROG Delta S Animate to nie tylko najwyższa jakość, ale też wyjątkowe podświetlenie

Lubicie LEDy, ale w stonowanym i ciekawym wydaniu? W takim razie zestaw słuchawkowy Asus ROG Delta S Animate powinien być waszym marzeniem przez obecne na jego muszlach wyświetlacze AniMe Matrix. Doczekały się one integracji w podstawowym modelu ROG Delta S, którego wariant bezprzewodowy miałem okazję nie tak dawno przetestować, dlatego jestem pewny, że tak jak ROG Delta S Wireless zdołały mnie zachwycić, tak ich bardziej zaawansowana wersja zrobiłaby to samo. 

Niekoniecznie ze względu na podświetlenie, bo osobiście nie jestem fanem jego wykorzystywania w zestawach słuchawkowych, a przez imponujący całokształt. Z jednej strony postawienie na przewodowy interfejs USB-C i USB-A (dzięki przejściówce) zapewniło temu modelowi wysoką kompatybilność zarówno ze sprzętami stacjonarnymi, jak i mobilnymi, a z drugiej próba uczynienia z niego flagowego zestawu słuchawkowego Asus ROG, sprawiła, że doczekał się takich rodzynków, jak:

  • ESS 9281, czyli układu z czterema przetwornikami cyfrowo-analogowymi (DAC’ami)
  • membran Asus Essence
  • wsparcia technologii MQA Renderer
  • mikrofonu ze wsparciem SI

Czytaj też: RTX 4090 w 14-calowym laptopie – co może pójść nie tak? Asus zaskakuje nowymi sprzętami dla graczy

Asus chwali się, że w ROG Delta S Animate zastosował również specjalną technologię Hyper-Grounding, która sprowadza się ona do wielowarstwowej płytki drukowanej i specjalnego układu, czyli duetu, mającego zapobiegać zakłóceniom elektromagnetycznym. Takie coś brzmi jak przesada, ale w dobie sprzedawania specjalnych rozdzielnic prądowych dla audiofilów, nie jest nią w żadnym stopniu, bo jedynie pokazuje, że inżynierowie Asusa znają się na rzeczy. 

Lokowanie produktu