Onyx Boox Tab X to czytnik e-booków w cenie iPada Pro – a komu to potrzebne?

Oferta czytników książek elektronicznych jest w porównaniu do smartfonów czy tabletów wyjątkowo statyczna. Dominują urządzenia o przekątnych 6-8”, w swojej formie nie różniące się wiele od modeli sprzed kilku lat, lecz w ostatnim czasie pojawiło się jednak kilka czytników, które próbują przełamać tę stagnację. Jednym z nich jest nowy Onyx Book Tab X.
Onyx BOOX Tab X
Onyx BOOX Tab X

Book Tab X jest kolejnym urządzeniem, które zrywa z tradycyjną formą, czerpiąc za to pełnymi garściami z tabletów, znacznie zyskując na uniwersalności.

6 cali? To już było.

Boox Tab X jest przede wszystkim urządzeniem dużym – jego wykonany w technologii E Ink Mobius Carta ekran ma przekątną 13,3″ i rozdzielczość 2200 x 1650 punktów, czyli 207 ppi. Z ekranem współpracuje wyspecjalizowany układ GPU, dzięki któremu możliwe stało się znacznie szybsze i płynniejsze odświeżanie ekranu (BOOX Super Refresh) – to jeszcze nie jest LCD, ale różnicę w stosunku do typowych ekranów E-Ink widać na pierwszy rzut oka.

Onyx BOOX Tab X

Przednia warstwa dotykowa jest o 50 % cieńsza dodatkowo zwiększa czułość i poprawia kontrast. Kolor podświetlenia oczywiście można dostosować do swoich preferencji. W BooX Tab X nie zabrakło też żyroskopu, służącego do automatycznego przełączania orientacji ekranu – w tabletach jest to standard, lecz w czytnikach podobne czujniki spotyka się sporadycznie.

Onyx BOOX Tab X

Czytnik wyposażony został w 6 GB pamięci operacyjnej, 128 GB pamięci flash UFS 2.1 i ośmiordzeniowy procesor Qualcomma – wszystko po to, by zapewnić sprawne działanie oprogramowania, którym jest silnie zmodyfikowany, ale pełny system Android 11. Pełny, czyli z obsługą Sklepu Google Play i możliwością bezproblemowej instalacji aplikacji, tak jak w klasycznych tabletach.

Onyx BOOX Tab X

Boox Tab X potrafi korzystać z opracowanego przez firmę Wacom piórka Pen 2 Pro, za pomocą którego można rysować lub wykonywać notatki ekranowe (oraz wymazywać gumką), potrafi też współpracować z klawiaturami Bluetooth (choćby takimi jak Keychron K1 v5) – po zainstalowaniu aplikacji z pakietu Office czytnik staje się pełnoprawny narzędziem pracy. Łączność bezprzewodową stanowi wspominany już Bluetooth (w wersji 5.0) oraz dwuzakresowe Wi-Fi 5 (2,4 i 5 GHz). Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 6300 mAh – Onyx niestety nie podaje szacowanego czasu pracy.

Onyx BOOX Tab X

Czytnik wymyślony na nowo

Kiedy testowałem w lipcu Huawei MatePad Paper, będący w swojej koncepcji urządzeniem zbliżonym do Boox Tab X, największe problemy jakie napotkałem wiązały się ze ślamazarnością działania, opóźnieniami wyświetlacza i bardzo ograniczonymi zastosowaniami poza czytaniem książek i prostymi notatkami. Boox Tab X przynajmniej teoretycznie rozwiązuje wszystkie trzy wymienione problemy – jest szybszy i posiada pełny system z dostępem do usług i sklepu Google’a. Czy będzie zatem sukces? Szczerze mówiąc wątpię, gdyż producent kompletnie odleciał z ceną – 949 euro (czyli około 4500 zł) to cena, za jaką kupić da się już iPada i to w wersji Pro. Nawet fakt, że w sklepie firmowym tyle kosztuje zestaw z etui i zapasowymi końcówkami do piórka wiele tu nie zmienia. Jest po prostu za drogo.