Polska, kraj skrajności. Kupujemy tanie auta używane lub nowe, wielkie SUV-y. Elektryki? Nie ten adres

Polska to kraj skrajności, co pokazują dane OtoMoto dotyczące sprzedaży aut w 2022 roku. Dominują auta tanie oraz… drogie SUV-y. Coraz więcej osób traktuje samochody jak inwestycje albo zwyczajnie nie każdego dotyka inflacja.
Polska, kraj skrajności. Kupujemy tanie auta używane lub nowe, wielkie SUV-y. Elektryki? Nie ten adres

Drogi i nowy SUV, albo auto do 40 tysięcy złotych. Koniecznie z automatem. Polska to kraj skrajności

Czasy mamy trudne i Polacy szukają oszczędności. Widać to po kupowanych autach w serwisie OtoMoto. Osoby decydujące się na zakup samochodu używanego sięgają głównie po auta do 40 tys. złotych. To właśnie takie samochody przeglądało 55% osób szukających pojazdu z drugiej ręki. Co jednak jest spadkiem w stosunku do 60% w roku 2021.

Z drugiej strony zmieniła się oferta sprzedawców. Ceny aut poszły w górę. W 2021 roku ponad 2/3 ofert sprzedaży stanowiły samochody w cenie do 40 tys. złotych. W 2022 roku było to już 58% wszystkich ogłoszeń sprzedaży.

Nowe auta to zupełne przeciwieństwo, bo tutaj idziemy na bogato. W 2022 roku ponad 48% wyszukań nowych samochodów stanowiły SUV-y. Jednocześnie stanowiły one ponad 50% sprzedaży nowych aut w serwisie. Zdecydowanie nie idziemy w oszczędności, bo małe, miejskie modele przyciągały uwagę zaledwie 5% szukających.

Raczej nie powinien dziwić nas fakt, że coraz więcej osób docenia automatyczną skrzynię biegów. Wśród nowych aut w 2021 roku 70% stanowiły pojazdy z automatem. W roku 2022 było to już 78%. Wśród aut używanych mamy wzrost z 45% do 49,5%.

Czytaj też: Głupi błąd jednego pliku uziemił samoloty w całym kraju. Rząd wyjaśnia, co się stało

Niemiec jeździł do kościoła. A płakał…

W kategorii samochody z importu bez zmian królują Niemcy. Już kolejny rok z rzędu to właśnie zza naszej zachodniej granicy trafia do nas najwięcej aut. Stanowiły one ponad połowę wystawianych pojazdów z importu.

Ogółem importowanych aut było w 2022 roku mniej, choć niewiele, bo o 3 punkty procentowe. Coraz częściej sięgamy po samochody zza oceanu. A konkretnie ze Stanów Zjednoczonych, skąd auta stanowiły 13% importowanych pojazdów sprzedawanych na OtoMoto.

Czytaj też: Rosyjski Fontel FP 200 rzuci Twój smartfon na kolana. Oto kwiat radzieckiej myśli technologicznej

Samochód jako inwestycja, ale niekoniecznie w auta zelektryfikowane. I trudno się dziwić

Rosnące ceny samochodów skłaniają coraz więcej osób do sięgnięcia po auta bardzo drogie. A konkretnie kosztujące ponad 500 tys. złotych. W minionym roku OtoMoto przeglądało je 14% osób szukających nowego samochodu. Rok wcześniej było to nieco ponad 9%.

W serwisie pojawia się coraz więcej aut elektrycznych. W 2022 roku było ich o 39% więcej w przypadku samochodów nowych i 37% wśród używanych. Do tego mamy 26% więcej hybryd, ale ich sprzedaż spadła o 17%.

Co warto dodać, w 2022 roku zarejestrowanych zostało w Polsce 13 912 aut w pełni elektrycznych i 10 884 hybryd typu plug-in. O ile widać dynamikę wzrostu w przypadku tych pierwszych, bo mamy tu wzrost z 8852 w 2021 roku, tak w przypadku tych drugich niekoniecznie. W 2021 roku zarejestrowanych zostało 10 377 plug-inów.

Z jednej strony to dobrze, bo teoretycznie ekologicznie i na polskich drogach mamy już 61 570 aut elektrycznych (lub częściowo), z czego 31 249 w pełni elektrycznych. Nie jest jednak już tak dobrze, jeśli zestawimy to z liczbą 5016 ogólnodostępnych stacji ładowania, w tym 752 stacjami szybkiego ładowania (DC). I my się dziwimy, że na polskich drogach widujemy tak mało aut elektrycznych?