Xblitz Genesis 4K – czyli coś dla fanów prostoty i wysokiej jakości
Prostota i minimalizm, a jednocześnie wysoki poziom technologicznego zaawansowania, przemyślane rozwiązania oraz (co najważniejsze) wysoka jakość nagrań. Oto w skrócie proponowany przez polską firmę Xblitz wideorejestrator Genesis 4K, którego kupicie już za 699 zł w oficjalnym sklepie. Projektanci w tym konkretnym modelu wzięli sobie do serca przede wszystkim to, żeby zrobić z Genesis 4K kamerkę samochodową przyjemną nie tylko dla oka, ale też użytkownika.
Czytaj też: Po co nam wideorejestrator? Sprawdzamy Nextbase 522GW
Oprócz podstawowych funkcji (czujnika wstrząsów, wykrywania ruchu, nagrywania w pętli, trybu parkingowego i szerokokątnego obiektywu) Xblitz postarał się też o to, aby Genesis 4K był prosty w obsłudze. Stąd obecność dotykowego wyświetlacza, a nie fizycznych przycisków, które w widorejestratorach zwykle po prostu topornie działają. Na tym jednak się nie skończyło i proces montażu tego modelu obejmuje prozaiczne przyklejenie plastikowego uchwytu magnetycznego na przednią szybę, w którego następnie wpinamy przewód zasilający i sam wideorejestrator.
Główne cechy Genesis 4K obejmują 280 mAh akumulator, dotykowy 3-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 640×360 pikseli oraz matrycę Sony Starvic IMX335. Nagrania wykonane z jej udziałem mogą być zapisywane w rozdzielczości 4K i płynności 25 klatek na sekundę lub 2K i 30 klatkach na sekundę. Wisienką na torcie jest wbudowany moduł GPS, dzięki któremu Xblitz Genesis 4K umożliwia zlokalizowanie samochodu na mapie w każdej sekundzie nagrania.
Jaki wideorejestrator wybrać? Navitel RC3 Pro to trzy sprzęty w jednym
Dla tych, którzy chcą mieć nieustanny monitoring nie tylko drogi przed samochodem, ale też za samochodem i nawet wewnątrz niego, firma Navitel przygotowała wideorejestrator RC3 Pro za 749 zł. To niewielkie kompaktowe arcydzieło łączy w jednym zestawie aż trzy kamery, z czego w głównym module integruje dwie z nich. Z oczywistych względów wymagało to poczynienia lekkich cięć budżetowych we wszystkich matrycach i obiektywach, ale na szczęście Navitelowi udało się utrzymać je na wysokim poziomie, czego efektem jest błogosławiona rozdzielczość Full HD zapewniana przez całą trójkę, która na dodatek odznacza się szerokim kątem widzenia oraz sensorem optycznym Night Vision (przód i tył).
Jak Navitelowi udało się sprawić, że RC3 Pro może nagrywać to, co dzieje się przed naszym samochodem, za nim i w kabinie? Odpowiedzią na to są wspomniane dwie dodatkowe kamerki, z czego ta tylna jest poniekąd “miniaturowym wideorejestratorem”, którego wpinamy bezpośrednio w główny moduł na przodzie za pomocą przewodu. Na boku modułu głównego znalazła się dodatkowo demontowana kamerka wewnętrzna z czterema diodami na podczerwień. Navitel rozwiązał więc wzorowo kwestię wewnętrznej kamerki, która dzięki trybowi podczerwieni jest w stanie nagrywać nawet w całkowitej ciemności, a jako że możemy ją w prosty sposób odpiąć od głównego modułu, to takim prostym sposobem zapewniamy sobie (i pasażerom) pewność co do prywatności… i wolniej zapełniającą się kartę pamięci. To jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania wideorejestrator RC3 Pro.
Czytaj też: Test Navitel RE 5 Dual. Szukacie wideorejestratora i nawigacji w jednym?
Navitel zastosował w RC3 Pro antenę GPS i rozszerzył jej funkcjonalność o bazą danych. Dzięki niej wideorejestrator jest w stanie wyświetlać na cyfrowym ekranie dotykowym (3,16-calowym IPS o rozdzielczości 820 x 320 px) informacje na temat prędkości jazdy, ograniczeń na drogach oraz fotoradarów. Poza obecnością tradycyjnych funkcji (czujnika wstrząsów, nagrywania w pętli, trybu parkingowego i szerokokątnych obiektywów) użytkownik może zarządzać wideorejestratorem również z poziomu aplikacji mobilnej Navitel DVR Center. W celu korzystania z trybu parkingowego producent zaleca podłączenie urządzenia do zewnętrznego magazynu energii (np. Navitel Smart Box Max). Model RC3 Pro wyróżnia się również wbudowanym superkondensatorem, który jest bardziej odporny na wysokie i niskie temperatury w porównaniu do baterii.
70mai A800S może być twoim nowym osobistym asystentem w samochodzie
Marka Xiaomi zaskoczyła mnie swojego czasu poziomem zaawansowania swojego wideorejestratora A800S w cenie 760 złotych, więc nie mogłem nie umieścić go w tym zestawieniu. Ciekawy design, świetne wykonanie, dobrej jakości ekran i wyposażenie, wsparcie aplikacji, inteligentny system ostrzegania kierowcy, asystentka głosowa czy wbudowany GPS, to tylko wierzchołek góry lodowej, bo tą od samych podstaw buduje świetny osprzęt nagrywający.
Czytaj też: Nextbase IQ na IFA 2022. Wideorejestrator zmienia samochód w smart-auto
Za nagrania w 70mai A800S odpowiada połączenie matrycy Sony IMX415 z 140-stopniowym obiektywem o przysłonie F/1.8. Efektem są wysokiej jakości nagrania w 4K i 30 FPS, czyli rozdzielczości 3840x2160p i 30 klatkach na sekundę. Gdyby tego było mało, do A800S możemy też podpiąć dodatkową kamerkę na tyle, aby zapewnić sobie nagrywanie zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Oprócz zapewnienia podstawowych funkcji, Xiaomi postarało się o namiastkę funkcji wspomagających kierowcę, bo w ramach ADAS (Advanced Driver Assistance Systems) wbudowana w wideorejestator asystentka głosowa ostrzega nas o samochodzie znajdującym się przed nami, czy zjeżdżaniu ze swojego pasa ruchu przy prędkości do 80 km/h. Dokonuje tego na bazie algorytmów i tak też, zanim ostrzeże nas o samochodzie przed nami, to w tle przeprowadzi analizę szybkości i odległości.