Telewizyjny bałagan Apple. Poza mną już chyba nikt tego nie ogarnia

Apple ma urządzenie Apple TV, aplikację Apple TV oraz usługę subskrypcyjną Apple TV+. Co więcej, uruchomiono nową usługę MLS Season Pass, która jest dostępna w Apple TV App, nie jest częścią Apple TV+, ale użytkownicy Apple TV+ mają na nią zniżkę.  Do tego na różnych telewizorach Smart TV są różne aplikacje. A jeszcze możemy zintegrować inne serwisy z Apple TV App. Nieporządek, typowy dla Apple ostatnio bałagan, by nie powiedzieć dosadniej burdel. Ale już tłumaczę, co jest czym.
Telewizyjny bałagan Apple. Poza mną już chyba nikt tego nie ogarnia

Tim Cook trzyma w ryzach finanse firmy z nadgryzionym jabłkiem. Najlepszy księgowy na tej planecie wie, jak robić pieniądze. Ale w gamie produktów i usług Apple można się pogubić. Ostatnio wideo o tym popełnili koledzy z Kanału o Technologii.  A wszystko w sytuacji, w której Apple zawsze uchodziło za firmę pełną minimalizmu, sprzedającą iPhone’a, iPada i komputery Mac.

Pozwolę sobie rozjaśnić sytuacje.

Apple TV 4K

Urządzenie Apple oferowane w cenie 829 PLN za wariant 64 GB i 949 PLN za wersje z pamięcią 128 GB (dodatkowo wyższa wersja posiada port Ethernet i jest bramką dla urządzeń smarthome w protokole Thread). To przystawka do telewizorów z system tvOS pozwalająca na dużym ekranie cieszyć się dostępem do licznych aplikacji z App Store, przede wszystkim tymi wideo, ale też aplikacjami sportowymi (typu kursy jogi, ćwiczenia), zakupowymi, a także grami w tym grami z usługi Apple Arcade. Co istotne Apple TV 4K jest też hubem dla systemu Smart Home w oparciu o Apple HomeKit pozwalającym na sterowanie urządzeniami smart w sposób zdalny, będąc poza domem. Dzięki Apple TV 4K mając telewizor z HDMI eARC możemy też głośniki HomePod ustawić jako domyślne głośniki z telewizora (tak jakby były soundbarem). HomePody nie są oficjalnie dystrybuowane w Polsce. Pilot od Apple TV 4K pozwala też na regulacje głośności telewizora, a przy odpowiednich ustawieniach możemy sprawić, że zupełnie pominiemy interfejs Smart TV telewizora i pilot telewizora i będziemy cieszyć się „telewizorem Apple”.

Czytaj też: Telewizor bez Androida – czy rzeczywiście można kupić telewizor bez Smart TV?

Apple TV App

Aplikacja Apple oferująca dostęp do treści wideo, z założenia Apple, mająca być agregatorem treści z różnych usług. I tak to działa w przypadku takich krajów jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja czy Niemcy. W Polsce wypada to znacznie gorzej. Agregacja treści w Apple TV App dostępne jest w aplikacji na Apple TV (HD i 4K), czyli przystawce Apple oraz na innych urządzeniach Apple – iPadach, komputerach Mac oraz iPhonie.  W Polsce Apple TV App integruje się z Apple TV+ (o tym za chwile), MLS Season Pass (pakietem transmisji amerykańskiej ligi piłkarskiej MLS), HBO Max, Disney+ oraz kanałami CarnegieHall+, Tastemade, noggin (tu nie wiadomo co wydarzy się po premierze SkyShowtime). Dodatkowo aplikacja pozwala na wypożyczanie bądź kupowanie filmów w ramach iTunes Movies, czyli sklepu Apple z filmami (na zachodzie także serialami).

Idee stojące za Apple TV App są nad wyraz celne, opcja posiadania wszystkich treści wideo w jednej aplikacji, rekomendacji, jednej wyszukiwarki, podziału na kategorie itd. jest świetna. Dziwi brak integracji Apple TV App z aplikacją Canal+ oraz Amazon Prime Video, choć obie integracje na innych rynkach funkcjonują. Gdyby w Apple TV App pojawiły się te usługi, a być może też kanały na żywo z Playera czy Polsat Box Go otrzymalibyśmy fantastyczne rozwiązanie. Niestety takie rzeczy to w Ameryce.

Apple TV App na Smart TV

Na wybranych telewizorach Smart TV z system Android, Google TV,  Tizen, WebOS znajdziemy też aplikację Apple TV App. Tam ogranicza się ona już jednak wyłącznie do usług Apple, czyli dostępu do wypożyczania i zakupu filmów (choć to często trzeba zrobić na innym urządzeniu niż tv) oraz usługi Apple TV+ i pokrewnych.

Czytaj też: Nowa oferta telewizorów Philips z podświetleniem Ambilight na 2023 rok. Jest na co czekać

Apple TV+ App na Smart TV

Na wybranych telewizorach jak na przykład Panasonic dostępna jest aplikacja Apple TV+ App z dostępem wyłącznie do usługi Apple TV+.

Apple TV+

Usługa subskrybcyjna Apple. Konkurencja dla Netflix, Disney+, HBO Max itd. W ramach comiesięcznej opłaty 34,99 PLN/miesiąc (lub w pakiecie w ramach Apple One) użytkownik zyskuje dostęp do produkcji stworzonych na zlecenie Apple lub zakupionych przez Apple. W przeciwieństwie do konkurencji Apple nie ma okresowych licencji na wybrane tytuły (a jeśli już to są one wykupione na 10 lat lub więcej) i nie ma też pokaźnego archiwum treści sprzed lat. Usługa wystartowała w 2019 roku i od tego czasu jej biblioteka jest systematycznie rozwijana.

Dużym atutem Apple TV+ jest jakość obrazu i dźwięku. Większość produkcji dostępna jest w 4K HDR (Dolby Vision, HDR10+, HDR10) oraz z oryginalnym dźwiękiem w Dolby Atmos. Także produkcje dla dzieci w większości posiadają dźwięk Dolby Atmos z dubbingiem w języku polskim. Natomiast produkcje fabularne, produkcje dla dorosłych dostępne są wyłącznie z napisami w języku polskim. Do tej pory firma nie zdecydowała się na lektora czy masowy dubbing w naszym języku.

Czytaj też: Nowy Bing po polsku – pierwsze wrażenia. Sztuczna inteligencja kazała mi ruszyć tyłek i ogarnąć swoje życie

Bałagan Apple, czyli oglądam Grę o Tron na Apple TV przez aplikację Apple TV

Urządzenie, aplikacja i usługa podobnie nazwane prowadzą do bałaganu, a przede wszystkim niezrozumienia oferty przez przeciętnego użytkownika, nieśledzącego na bieżąco rozwiązań Apple. Możemy bowiem na Apple TV oglądać Grę o Tron korzystając z aplikacji Apple TV, ale tylko pod warunkiem, że podłączymy do niej aplikacje HBO Max. Ale na przykład już w przypadku filmu „Czarna Pantera” możemy w tej samej aplikacji obejrzeć film z powiązanej aplikacji Disney+ ale też możemy go zakupić bezpośrednio w Apple TV korzystając ze sklepu iTunes Movies. Wiele osób irytuje się też właśnie tym, że mając wykupioną usługę Apple TV+ nie może oglądać bez dodatkowych opłat treści z iTunes Movies.

Niestety Apple poza bałaganem w ofercie, mylącym nazewnictwem, ma też bardzo, ale to bardzo słabą komunikację w naszym kraju. Przez co większość osób, choćby było zainteresowane usługą Apple TV+ oraz resztą oferty podda się, ponieważ nie ma chęci ze strony Apple na to, by z tego korzystać.

A szkoda.